PS Nie skomentujesz ostatniej zawieruchy w budżecie tego "bogatego państwa"?
"Amerykańskie media podkreślają, że kraj zmierza do finansowej katastrofy, bo zabraknie pieniędzy na płacenie najważniejszych świadczeń. [...] Po 2 sierpnia Ameryce grozi niewypłacalność."
Są tak bogaci, że nie mogą zdecydować co zrobić z tą kupą szmalu
No mają problemy ekonomiczne, Europa też ma, wynika coś z tego?
Przeciętny Amerykanin a przeciętny Europejczyk to nie to samo,
Tak tak, wiemy to z mitów, stereotypów itd. Nie ma to jak mówić czy pisać o czymś o czym nie ma się pojęcia. Miałem i nadal mam przyjemność obcować z wieloma nacjami tej planety i zdecydowanie wolę obcować z tymi "tępymi" Jankesami czy "wiecznie pijanymi" Rosjanami niż z zacietrzewionymi europejczykami myślącymi że są tacy super duper (to też tyczy się nas, Polaków) i strasznie szanującymi inne nacje. Wiem jaki stosunek mają do nas choćby Niemcy, niby poprawność polityczna nie pozwala ale jednak czasami da się ich sprowokować do szczerości. Bardzo pouczające.
Gdyby Europa przeznaczała taki budżet na zbrojenia mielibyśmy i zaje.... czołgi i samoloty i ogólnie armie technologicznie zaawansowaną.
To jest jeszcze kwestia wyboru bardzo tanich, prostych i skutecznych rozwiązań konstrukcyjnych, które są i były w zasięgu Europy, uwierz mi bo przeczytałem, czytam dalej i pogłębiam w każdy możliwy sposób swoją wiedzę o tym. Uwierz mi, odpowiednie rozwiązania nie są poza zasięgiem europy, to jest kwestia podejmowanych decyzji a te najtrafniejsze nie były.
Tratatata, ale Tygrysy i tak wzbudzały grozę na polu walki.
A zdałeś sobie pytanie dlaczego? Choć z konstrukcyjnego punktu widzenia ten pojazd to była porażka. Odpowiedź jest prosta, priorytety, na czym skupili się Alianci czy ZSRR? Na produkcji jakiej klasy pojazdów? Odpowiedniki "kotów" to się pojawiać zaczęły pod koniec wojny, tyle że wojna się skończyła nim zdążyły te pojazdy wejść do służby w odpowiednich ilościach.
Powiedz mi w ilu większych konfliktach nowoczesnych uczestniczyli Niemcy albo wojska UE w skali porównywalnej do Amerykanów i jaki budżet przeznaczają oba "bloki" na rozwój armii, no nawet tych czołgów.
A to ktoś zabronił Niemcom zasięgać informacji? Ktoś im zabronił robić całkiem tanio zakupy na Ukrainie po rozpadzie ZSRR by zobaczyć jakie technologie ma lub mogą posiadać ewentualni przeciwnicy i co ewentualnie można użyć we własnych konstrukcjach?
Myśli że Amerykanie każde rozwiązanie bazują na własnych doświadczeniach? Ostatnio owszem choć większość sprzętu to efekt rozważań czysto teoretycznych które zaowocowały udanymi konstrukcjami.
Kryzys kryzys.... może w końcu nasz żandarm spokornieje.
To jest niezwykle zabawne podejście. To święte oburzenie na silniejszego, ale już gdybyśmy my byli tym silnym to co innego... jakie to... europejskie.
I reasumując- Ameryka nie jest taka wspaniała jak pokazuje Ci Hollywood.
A to Ty myślisz że ja oglądam filmy z Hollywood i na ich bazie wyrabiam sobie opinię? Za kogo mnie masz? Za idiotę? Nikt przy zdrowych zmysłach nie uważa żadnego kraju za jakiś raj mlekiem i miodem płynący. Każdy kraj ma swoje wady i zalety, i ja jako europejczyk, wolę USA jako hegemona ze wszystkimi jego wadami, a wiesz dlaczego? Bo tam nawet wśród zwykłych ludzi wciąż żywy jest etos ojców założycieli i wolności jednostki... no chyba że ktoś woli ChRL jako hegemona, ja tam szczerze powiedziawszy, trzymałbym się od tego kraju jak najdalej.
Owszem, żyłkę do interesów mają, ale poza swój zakres nikt oprócz wybitnych ludzi.
A co to ma znaczyć? Jaki jest sens tego zdania?
Zapomniałbym. Możesz napisać, że w USA jest najwięcej renomowanych uczelni z czołówek rankingu. OK, ale kto i na jakiej podstawie tworzy te rankingi. Agencje właśnie ze stanów albo z Azji, a w zależności od doboru wskaźników wyniki wygladaja z goła inaczej. Podstawą klasyfikacji uczelni są badania i innowacje. I tutaj wracamy do kwestii pieniędzy, których w USA przeznacza się dużo więcej na badania akademickie niż w Europie. Badania uczelniane tez mogą się przekładać na obronność, zobaczmy nasz WAT. Nie wymyślają nowoczesnego sprzętu z prostego powodu- nie ma pieniędzy na badania. Powstają tam jakieś projekty, ale który z nich zostanie wprowadzony jako standard?
Ale zaraz zaraz, to mamy mieć pretensje do USA za to że inwestowali w rozwój? I nadal to robią mimo problemów ekonomicznych?
Żeby nie było, że piszę dużo i nie na temat. Ostatnio dostałem info z pierwszej ręki o MRAPACH. W moim mniemaniu był to super sprzęt dostosowany do wymogów obecnego pola walki. Okazuje się, że jest to niedoróbka po pierwsze moc silników jest niewystarczająca do tak obciążonego pojazdu, po drugie mobilnośc lezy i kwiczy, po trzecie odpornośc na wybuchy min pułapek jest poniekąd mitem.
A w ogóle wiesz do jakich wymagań MRAPy zostały zaprojektowane, poza tym jest wiele rodzai, od ciężkich MRAPów przeznaczonych na drogi utwardzone po lżejsze, bardziej mobilne jak M-ATV.
Poza tym jakiego niby MRAPa odporność na wybuchy fugasów leży i kwiczy? A tak naszego Żubra który pojazdem klasy MRAP nie jest i nie znajduje się na wyposażeniu naszej armii?
Poza tym zdajesz sobie sprawę o tym że MRAPy a także inne pojazdy mają zapewniać konkretną ochronę na konkretne zagrożenia. Podejrzewam że nawet pod takie monstrum jak MRAP Bull (który bądź co bądź przez swoją masę nie został wprowadzony na uzbrojenie armii USA) gdybyś podłożył fugasa o masie około 900kg TNT to niewiele by zostało z tego pojazdu i jego załogi.
Nie ma rozwiązań idealnych jak się co niektórym wydaje, także samo stwierdzenie:
po trzecie odpornośc na wybuchy min pułapek jest poniekąd mitem.
Stawia w świetle wątpliwości Twoją wiedzę na temat opancerzonych pojazdów bojowych. Także jeżeli takową wiedzą nie dysponujesz, to byłbym bardzo ostrożny z ferowaniem wyroków a już tym bardziej słuchaniem jakichś tam opowieści. Też się różnych opowieści nasłuchałem od żołnierzy i te dalekie były od rzeczywistości, ba często żołnierze sami nie znają dokładnych parametrów czy historii rozwoju broni którą obsługują. I choć nie mam zastrzeżeń co do umiejętności w obsłudze uzbrojenia, to o tyle zabawne są wszelkie ich teksty o rzekomej lepszości takiego czy innego uzbrojenia nad innym, ot miałem dyskusję ostatnio z naszym żołnierzem obsługującym Leoparda 2, w zasadzie zastanawiam się czy nie zaserwować mu kilku fotografii które pokażą jak "znakomicie" opancerzona jest ta maszyna na tle innych porównywalnych konstrukcji (nie pod względem jakości rzecz jasna bo to inna para kaloszy, w tej materii wszystkie porównywalne konstrukcje są... porównywalne).
Mam swoja teorię, o tym, że koncerny zbrojeniowe w stanach mają za dużo do gadania i dzięki odpowiednim dojsciom mogą wpłynąć na decyzje administracyjne, ale to temat rzeka i teori nie można potwierdzić faktami.
A gdzie tam, gdyby tak było to już dawno jeździli by na misjach tym chłamem opracowywanym w ramach FCS, jak się DoD, Pentagon i dowództwo połapało w parametrach tego typu uzbrojenia, w kosztach i porównało to do obecnie używanego sprzętu + doświadczenia z konfliktów, bez żalu skasowali cały program, szkoda tylko pieniędzy wydanych ale cóż, przynajmniej żołnierze nie dostaną chłamu, co nie zmienia faktu że parę użytecznych rozwiązań w ramach tego programu opracowano i są to rozwiązania rozwijane dalej.
A teorie spiskowe na temat zbrojeniówki USA to wybacz, ale dobre są dla naiwnych lub dzieci nie mających większego pojęcia w tej tematyce.
Poczytaj w prasie fachowej teksty Mateusza Multarzyńskiego, koleś dużo pisze o pojazdach, w tym właśnie o MRAPach.
Dużo pisał również pan Michał Buslik na łamach Armii i ma na ten temat naprawdę dużą wiedzę, warto dogrzebać się do jego artykułów.
Dobrze zakończmy więc tą dyskusję o polityce i wróćmy do sprzętu.
Warto też się przyjrzeć Rosjanom w materii MRAPów czy też po naszemu raczej, pojazdów przeciwminowo wzmocnionych, ale i nie tylko. Za dwa lata mają dokonać oficjalnej prezentacji całkiem nowej rodziny pojazdów opancerzonych o trakcji gąsienicowej opracowywanych w ramach programu Armada (vel Armata), może być naprawdę ciekawie bo i pokazały się wizje osadzenia na tym kadłubie wieży pojazdu wsparcia czołgów BMPT.
Interesujące też są plany US.Army, generalnie poza czołgami podstawowymi M1 Abrams których od 2013 planuje się kolejną głęboką modernizację (prawdopodobnie modernizacja obecnie najstarszych zmagazynowanych wariantów do nowego standardu M1A3, z tych czy innych przesłanek zapowiada się ciekawie a nawet troszkę rewolucyjnie) oraz głęboką modernizację pojazdów Stryker (integracja rozwiązań z pojazdów MRAP), M113 mają iść na złom, ich miejsce zaczną zajmować przebudowywane BWP M2 Bradley, zaś miejsce BWP M2 zajmą nowe BWP opracowywane w ramach programu GCV, może się to nawet przerodzić w długo terminowy program budowy całej rodziny nowych pojazdów dla wojsk lądowych.
Oczywiście są też plany dotyczące MRAPów w postaci integracji na nich systemów rozpoznania. Także zobaczymy co z tego wyjdzie.