alderous napisał(a):Zresztą powtarzam - czy nie jest dziwne tworzenie broni ewidentnie przeznaczonej dla pojedyńczego walczącego na piechotę żołnierza (mała masa) i umieszczanie jej na nieruchomym stanowisku?
Nikt nie mówi, że nie wolno wyciągac jej z bunkra
. Może właśnie o to chodziło. Można jej użyć w polu podczas ataku lub kontrataku, a przy obronie strategicznie ważnych punktów można dodatkowo skorzystać z bunkra. Armatę większego kalibru pewnie już nie tak łatwo z niego wyciągnąć (o ile taka możliwość w ogóle została przewidziana).
W4tcHD()G napisał(a):A schrony tego typu możesz znaleźć m.innymi na SGO NAREW.
Chodzi mi o
konkretne przykłady ich umieszczenia, nie o obszary występowania. Alderous ma bowiem rację - sprawa tego zasiegu to kicha. Jednak jakoś nie chce mi się wierzyć, że decydenci wojskowi stawiali te bunkry dla Ur-ów na środku płaskiego pola i mieli nadzieję, że wróg łaskawie podjedzie na 100 m.
W ogóle wydaje mi się (ale tylko wydaje, bo specjalistą nie jestem
), że bunkry stawia się właśnie w miejscach, których ominąć się nie da, z uwagi na ukształtowanie terenu, albo strategiczne znaczenie tej pozycji (np. wspomniane brody, mosty, itp.)
Dlatego chciałbym zobaczyć choć jeden przykład umieszczenia takiego bunkra. Można by zobaczyć, jak poradzono sobie z problemem małego zasięgu w praktyce.
EDIT: wygrzebałem dwie ciekawe dyskusje o samych Ur-ach. O bunkrach niestety nic tam nie ma. Ale dyskuje ciekawe. Niektóre posty sie powtarzają, bo to chyba archiwum listy mailowej, więc jest taki niewygodny podział podwątków.
Pierwsza:
http://galaxy.uci.agh.edu.pl/cgi-bin/log2html.cgi?military+military.1998-03+408
Druga:
http://galaxy.uci.agh.edu.pl/cgi-bin/log2html.cgi?military+military.1998-03+371