O to włąsnie chodzi.
Wielki Znawca Tematu™ napisał:
i albo legnie przy ziemi
A Ty byś stał jak kołek i czekał na kulkę? Powodzenia, ja wolę paść na ziemię i odpowiedzieć ogniem lub wycofać się na "z góry upatrzone pozycje"
Bardzo możliwe iż bałbyś się odpowiedziec nawet ogniem......
(osobiście prawdopodobnie na początku wlazłbym w jakąś daziure, a potem bym już pewnie nie żył....) Typowe podejście growego i filmowego komandosa
Podzcas zagrożenia wsystkko wygląda inaczej. przecież to wiesz.
Ale TY na pewno NIE, bo przecież WIESZ jak okrutna jest wojna. Skąd wiesz jaki jest pkt widzenia nas, innych forumowiczów? Tłumaczycie nam rzeczy, które dla KAżDEGO Rozumnego Człowieka™ są oczywiste. W dodatku robicie to jak WIELCY ZNAWCY TEMATU™, co bardzo denerwuje. Takie mądrzenie się zostawcie dla siebie. Takowoż teksty "NA PEWNO, gdyby kule zaczęły Ci latać nad łbem zacząłbyś uciekać.", bo bardzo nie lubię ludzi, którzy z góry wiedzą co mam do powiedzenia w danej sprawie\jak bym się zachował w danej sytuacji.
Otóż wielki znawco swoich reakcji. Znam wiele relacji ludzi, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Nie mówie tutaj o tobie i inyych, że tchórze i wogólem, jedynie opisuje prawdopodobną reakcję człowieka który znajdzie się pierwszy raz pod ogniem.
ale jak sie spytac ich co i jakim momencie czuli zeby "nie rozdrapac starych ran"
Hej cześć dziadku/babciu/panie//pani chciałbym z tobą porozmawiać. mogłbys mi troszkę opowiedzieć o swoim dzieciństwie?? Jak to było wtedy dawno, w czasie wojny, podczas okupacji?? Naprawdę chciałbym wiedzieć, Czy było tak jak mówią w szkole i w ksiązkach, czy może inaczej, trudniej, ciężej???
U mnie działa zawsze
..|..