Teraz jest N 28 kwi, 2024 00:08


Wojna - obraz w filmach i grach, a rzeczywistość

Czyli rozmowy o wszystkim co związane jest z tym pojęciem.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

deathscythe_hell

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 28
  • Dołączył(a): Pn 20 gru, 2004 09:46

PostCz 26 maja, 2005 09:53

A Wietnam?? Totalna sieczka Amerykańskich obywateli. Po co sięgać daleko. Słyszeliście o Iraku?? Amerykanscy żołnierze palili się do walki. DOpiero jak zobaczyli pieklo wojny, zmienili zdanie. Jestem pewien na 102% iż każdy z was poznalezieniu się na froncie, ba pod ostrzałem, zmieni zdanie i albo legnie przy ziemi, albo będzie uciekał bardzo, ale to bardzo szybko.


Dwie sprawy w Iraku amerykanie stracili do dziś cos podan 1000 żołnierzy
po drugie jesli chcesz wiedziec co to jest w porównaniu do prawdziwej wojny to idz do ksiegarni i kup sobie jakas ksiązke o Zdobywaniu berlina ale nie pisana przez rusków(nie zbyt wiarygodne zrudło) tam beda podane straty jakie rosjanie poniesli wciagu dwóch tygodni tejże operacji. Są nie porównywalnie wieksze od strat amerykanów w iraku i w wietnamie razem wzietych. I to jest wojna.
A co do tego że amerykanie tak sie przerazili w Iraku...Hmm widzisz musisz po ogladac sobie wypowiedzi żołnierzy co tam pojechali...Oni poprostu myśleli że przyjada i beda ich witac kwiatami i troszke sie przeliczyli.
A nawiazujac jeszcze do tematu iraku. Ameryaknska brygada pancerna podczas wojny(teraz jest misja stabilizacyjna) rozbiła w ciagu doby całą dywizje Medina. I jesli amerykanie gdzies zmienili zdanie to tylko wciagu tej doby widzac setki wraków i martwych ciał na drodze. defakto nie tracac żadnego ze swoich czołgów

ps. Co do wietnamu ameryaknie tam walczyli cos koło 10 lat(chyba nie pamietam) i stracili bodajze 100tys żołnierzy i jesli to sa jakies straty w ciagu 10 lat to co powiesz na jakies 200-300tys rosjan któzy zgineli wciagu 2tygodni?

Edit
Kolego - pisz że poprawniej , niezapominając o tym że nazwy państw piszemy z DUżEJ litery - czyli Irak , Wietnam itd. Postaraj się także o więcej polskich znaków typu ą , ę , :) To naprawdę nie boli a poprawia czytelność postu. BTW - pisząc na forum, postaraj się wykorzystać zasoby sieci. Wystarczy zajrzeć do google aby teksty typu
nie pamiętam , niewiem
były niepotrzebne. - YacieK
I'm Shinigani... god of the Death - Duo Maxwell
"You're afraid of dying, aren't you guys? in that case, you shouldn't be fighting at all" - Quatre R.Winner
Offline
Avatar użytkownika

mossin

Major

Major

  • Posty: 516
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 18:40
  • Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

PostPt 27 maja, 2005 18:43

Dwie sprawy w Iraku amerykanie stracili do dziś cos podan 1000 żołnierzy
po drugie jesli chcesz wiedziec co to jest w porównaniu do prawdziwej wojny to idz do ksiegarni i kup sobie jakas ksiązke o Zdobywaniu berlina ale nie pisana przez rusków(nie zbyt wiarygodne zrudło) tam beda podane straty jakie rosjanie poniesli wciagu dwóch tygodni tejże operacji. Są nie porównywalnie wieksze od strat amerykanów w iraku i w wietnamie razem wzietych. I to jest wojna.

Bez urazy, ale równie dobrze mógłbyś porównywać walki Napoleona z walkami jakie toczył Jan Kazimierz ze Szwedami :neutral: Różnic taktyk, sposobu prowadzenia wojny. Rosjanie stosowali taktyke, kupą panowie, bo kupy nic nie ruszy, natomiast Amerykanie raczej dbają o swoich żołnierzy. Gwarantuje ci, że jeżeli by zamienic Amerykan z Rosjanami w Iraku, to straty "dobrych" były by kilkakrotnie większe. Nie wspomne już może o sprzęcie jakim dyponowała USA a jakim wojsko Irackie. Pomieważ to jest jak porównywanie Kenii do Polski!!
P.S:My dyskutujemy raczej o podejściu ludzi do wojny.
..|..
Offline
Avatar użytkownika

Przemo_212

Major

Major

  • Posty: 703
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 18:59

PostPt 27 maja, 2005 19:04

A ja też się wypowiem, a co się będe czaił :rotfl:
Moim zdaniem, to co gadacie jest conajmniej śmieszne...

¦więta racja ppsh nikt z nas nie zaznał okrucieństw wojny więc niektóży myślą że jest jak na filmach a wojna zupełnie inaczej wygląda
nikt z was nie chciałby by gineli wasi znajomi i rodzina na wojnie
nikt z was nie chciałby by żołnierze wroga gwałcili wasze siostry
tak właśnie wojna wygląda wojna jest pełna okrucieństw


w pewnym sensie jest i jak na filmach , wojna tu wojna tam , krew tu krew tam... ,, chociażby w szeregowcu Ryanie w pełni pokazali brutalność WW2 , chociażby krwawa plaża Omaha gdzie zgineło tysięce żołnierzy


itd.

Jedno jest pewne- nikt nie wie kto by się jak zachował podczas wojny, ponieważ to zależy od człowieka, a jak wiadomo- ludzie są różni- jeden by się gdzieś zaszył, i szlochał jak małe dziecko; drugi by oszalał i leciał na oślep byle by kogoś zabić, nieważne kogo(tu można dać przykład, jak Barnes zaczął zabijać ludzi posługując się saperką, z książki "PLUTON"); a jeszcze inny by po prostu wykonywał swój obowiązek.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

deathscythe_hell

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 28
  • Dołączył(a): Pn 20 gru, 2004 09:46

PostSo 28 maja, 2005 10:04

ppsh41 bez urazy nie zrozumiałes aluzji.
Powiem inaczej 1000 żołnierzy w skali dwóch lat to jest nic kompletnie nic. to bardziej przypomina wypadek przy pracy niż wojne. Bo na wojnie giną tysiace w ciagu paru dni. Porównywanie Keni do polski jest trafne polska dysponuje takim sprzetem że równie dobrze moglibyśmy powołac do działania Husarie z XVIIw. Oczywiscie nie mówie o 128 leopardach od niemców bo to faktycznie jest polska armia która moze cos zdziałac wrazie wojny. Jeszcze ew. można wziasc te Twarde i T-72 też moze coś zdziałaja. ale reszte najepiej wywalic na złom jak to nasze ministerstwo sugeruje po co nam SKOTy których do dzis używaja Czesci, ukraincy itd. lepiej kupic Patrie szczegół że wyjdzie drożej ale można przekrecik zrobić i jest fajnie. Oczywiscie nie chodzi mi oto że SKOTY sa najlepsze pod słoncem bo nie sa. Ale w momencie kiedy mamy wmiare dobry transporter opancerzony i nie mamy zbytnio kasy na nowy sprzet i kupujemy własnie ten nowy sprzet to jest to troche dziwne.

Co do wojny.
Osobiscie uwarzam że nie mam bladego pojecia jak bym sie zachował na polu walki. I mysle że nikt tak naprawde nie wie. Nie można poprostu okreslic tego bez wczesniejszego znalezienia sie w wirze walki. A co do ludzi mówiacych żeoni by sie odwarznie zachowywali itd. itp. to jest ich osobiste odczucie jesli oni mysla że tak zrobia to prosze bardzo. Ja poprostu mysle inaczej.
I'm Shinigani... god of the Death - Duo Maxwell
"You're afraid of dying, aren't you guys? in that case, you shouldn't be fighting at all" - Quatre R.Winner
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostSo 28 maja, 2005 10:24

to bardziej przypomina wypadek przy pracy niż wojne

Bueheh. Bzdura. Może porównując do drugiej wojny światowej - ale my mówimy o współczesnym polu walki, tak więc porównywanie tego do wwII jest imo trochę bez sensu, choćby ze względu na sposoby toczenia walki, postęp techniczny & taktyki [o czym już ktoś wspomniał].

Bo na wojnie giną tysiace w ciagu paru dni

Patrzysz przez pryzmat wwII. Człowieku, obudź się! Teraz jest inaczej.

Porównywanie Keni do polski jest trafne polska dysponuje takim sprzetem że równie dobrze moglibyśmy powołac do działania Husarie z XVIIw

G*wno prawda. Kenia nawet takim sprzętem nie dysponuje. Więc przestań bredzić.

128 leopardach od niemców bo to faktycznie jest polska armia która moze cos zdziałac wrazie wojny.
Tak, polska armia to tylko czołgi. Swoją drogą,stary, te 128 Leo może się schować przy liczebności -podobnej jakości- jednostek w innych krajach.
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostSo 28 maja, 2005 11:18

Jonez napisał(a):
to bardziej przypomina wypadek przy pracy niż wojne

Bueheh. Bzdura. Może porównując do drugiej wojny światowej - ale my mówimy o współczesnym polu walki, tak więc porównywanie tego do wwII jest imo trochę bez sensu, choćby ze względu na sposoby toczenia walki, postęp techniczny & taktyki [o czym już ktoś wspomniał].

Bo na wojnie giną tysiace w ciagu paru dni

Patrzysz przez pryzmat wwII. Człowieku, obudź się! Teraz jest inaczej.


Co to znaczy współczesne? Czy wy zdajecie sobie sprawę jakie straty poniosła armia iracka podczas blitzkriegu Schwartzkopfa w 1991 roku? Niezależne źródła szacują je na 60000-100000 zabitych w pięć dni!

Ośmioletnia wojna Irak-Iran (1980-88) kosztowała obie strony życie 600000-1100000 żołnierzy.

Podczas tej "strasznej rzezi Amerykanów" w Wietnamie nad którą niektórzy się tak "rozpływają", USA straciło 56000 żołnierzy w ciągu ośmiu lat (pozostałe kraje w tym Wietnam Południowy około 200000), a DRW 450000-1000000 żołnierzy.

Przestancie z łaski swojej piep**** o wielkich stratach US Army w Iraku i w Wietnamie, bo to bzdura. Armia amerykańska walczy techniką nie ludzmi i jej straty są na prawdę niskie. Po prostu amerykańskie społeczeństwo jest bardzo na te straty wyczulone.
Offline
Avatar użytkownika

SiD

Major

Major

  • Posty: 588
  • Dołączył(a): Pn 26 lip, 2004 17:09
  • Lokalizacja: Wrocław

PostSo 28 maja, 2005 12:10

True true, uważają się nawet za "naród wybrany".
I prosze mi nie pieprzyc jakiegoś kitu, że nie wiem jak sie zachowam etc. Ja znam siebie i wiem, że nie będe kłękał i płakał. Super hero też ze mnie żaden, bo ani predyspozycji, ani wystarczająco głupi nie jestem, aby szarżować na współczesnym polu bitwy (jeżeli do takich w ogóle będzie dochodzić przy uwzględnieniu zaawansowania prac nad rakietami dalekiego zasięgu, no chyba, że w akcjach dywersyjnych).
Moge być w szoku, moge być w rowie, ale ostatnią osoba która wie jak się zachowam, jest osoba trzecia.

deathscythe_hell co to do diabła znaczy "nie mamy kasy na nowszy sprzęt". Jesteś zwyklym obywatelem, i guzik wiesz o budżecie wojska, który, teraz ciebie zaskocze, sam decyduje ile chce sobie zabrać z budżetu państwa. Na armie pieniędzy nigdy nie braknie w czasie pokoju. Fakt, zdarzają się oszczędności, ale oszczędza się zarówno jak ma się dużo pieniędzy, jak i mało. Z ekonomicznego punktu widzenia zakup Partii nie ma sensu, ale pod kątem bezpieczeństwa narodowego to ma priorytetowe znaczenie. To po prostu zmiana na lepsze, bo nie wyperswadujesz mi, że skot jest lepszy od AMV. Pod kątem politycznym to tez korzystna transakcja, a nie tak jak mówisz "przekręcik".
Zresztą takie rzeczy doceniane są tylko wtedy, gdy są potrzebne. Rozważanie kwestii sensowności strategii armii z perspektywy cywila jest co najmniej niestosowne, a już na pewno nie prowadzi do prawdziwych wniosków.
Offline
Avatar użytkownika

Przemo_212

Major

Major

  • Posty: 703
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 18:59

PostSo 28 maja, 2005 13:33

Sid napisał(a):(...)I prosze mi nie pieprzyc jakiegoś kitu, że nie wiem jak sie zachowam etc. Ja znam siebie i wiem, że nie będe kłękał i płakał. Super hero też ze mnie żaden, bo ani predyspozycji, ani wystarczająco głupi nie jestem, aby szarżować na współczesnym polu bitwy (jeżeli do takich w ogóle będzie dochodzić przy uwzględnieniu zaawansowania prac nad rakietami dalekiego zasięgu, no chyba, że w akcjach dywersyjnych).
Moge być w szoku, moge być w rowie, ale ostatnią osoba która wie jak się zachowam, jest osoba trzecia.(...)

To chyba było kierowane do mnie. Chyba źle zrozumiałeś to co napisałem. Pisząc:
(...)nikt nie wie kto by się jak zachował podczas wojny(...)

Chodziło mi o to, że żadna z osób trzecich nie wie jak się zachowa inna osoba w takiej sytuacji.
Ja pewnie byłbym jedną osobą z tych co giną jako pierwsze, i o których się nie mówi.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

deathscythe_hell

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 28
  • Dołączył(a): Pn 20 gru, 2004 09:46

PostSo 28 maja, 2005 15:24

gwoli scisłosci znowu ktoś nie zrozumiał mojej aluzji
Nie mamy kasy na zbrojenia bo mamy oszołomów w MON-ie wrazie wybuchu wojny armia może nawet całą kase z budrzetu wziosc.
pozatym ludzie błagam was zacznijcie czytac dokładniej to co sie pisze.
Napisałem że Skot nie jest najlepszy pod słoncem i nie jest lepszy od AMV ale po co kupować transportery których i tak nie można przeiwesc samolotami których i tak nie bedziemy mieli?
Po za tym nie wiem o co wam chodzi ja mówie że nie wiem co bym zrobił na polu walki i że nie obchodzi mnie co ktoś inny bedzie robił bo twierdzi zę tak bedzie robił. poprostu nie jest to warzne. Jak ktoś twierdzi że nie uciekłby to krzyz na droge i koniec. Niech robi co chce przeceirz to jego życie i wie lepiej odemnie co zrobi a czego nie.
Najepiej skonczymy dyskutowac nad tym tematem bo jeszcze troche bede musieli sie w to wmieszac moderatorzy.
Przy okazji nie patrze przez pryzmat IIws. patrze przez pryzmat broni nuklearnej i tego ile tysiecy ludzi jest wstanie zginac wciagu paru godzin.
I'm Shinigani... god of the Death - Duo Maxwell
"You're afraid of dying, aren't you guys? in that case, you shouldn't be fighting at all" - Quatre R.Winner
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostSo 28 maja, 2005 15:57

pozatym ludzie błagam was zacznijcie czytac dokładniej to co sie pisze.
Nie. To Ty zacznij pisać tak by szło cię zrozumieć.

gwoli scisłosci znowu ktoś nie zrozumiał mojej aluzji

A to pewnie taka górnolotna była, że ja głupek jej nie zauważyłem :???:

patrze przez pryzmat broni nuklearnej i tego ile tysiecy ludzi jest wstanie zginac wciagu paru godzin.
Człowieku co za bzdety ty gadasz? Mówimy o normalnym polu bitwy, nie uwzględniając użycia broni atomowej!
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Offline
Avatar użytkownika

deathscythe_hell

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 28
  • Dołączył(a): Pn 20 gru, 2004 09:46

PostSo 28 maja, 2005 20:35

O normalnym polu walki mówimy? aha trzeba tak było odrazu mówic.
W tedy patrze przez pryzmat użycia napalmu, broni chemicznej itd itp. to wszystko jest ostatnio standartem na polu walki.
Jak już mówiłem skończmy tą kłótnie bo to nie przystoi na forum

Edit

Już lepiej - ale stylistyka w rodzaju " bwana kubwa być wielki pan"- dostajesz 1 - Yac
:twisted:
Ostatnio edytowano Pn 30 maja, 2005 08:07 przez deathscythe_hell, łącznie edytowano 1 raz
I'm Shinigani... god of the Death - Duo Maxwell
"You're afraid of dying, aren't you guys? in that case, you shouldn't be fighting at all" - Quatre R.Winner
Offline
Avatar użytkownika

mossin

Major

Major

  • Posty: 516
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 18:40
  • Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

PostSo 28 maja, 2005 22:46

urzycia napalmu, broni chemicznej itd itp. to wszystko jest ostatnio standartem na polu walki.


Dziwne, ale broń chemiczna czy też bilogiczna nie została użyta na współczesnym polu bitwy, ani na żadnym innym od końca IW¦. (ne wliczając Irakum nie pisze o terrorystach)(takie posiadam dane, jeżeli się myle to mnie poprawcie.). Prawdopodobnie nie prędko zostanie użyta. A to z bardzo prozaicznego powodu.
-"Jeżeli my użyjemy, to wy też użyjecie, a w tedy nie będzie zbyt fajnie". To samo toczy sie broni nuklearnej.
W sumie genezą tego topico nie była dyskusja o zacowaniu człowieka w czasie śmiertelnego zagrożenia jakim jest wojna, tylko o podejściu współczesnych młodych ludzi do wojny jako możliwego zdarzenia. Yo

Edit

Czy aż tak wiele wysiłku kosztuje sprawdzenie posta pod względem stylistyki, ortografii czy interpunkcji? Eh ludzie , ludzie :roll: poprawcie się..YacieK
..|..
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostSo 28 maja, 2005 23:29

ppsh41 napisał(a):
urzycia napalmu, broni chemicznej itd itp. to wszystko jest ostatnio standartem na polu walki.


Dziwne, ale broń chemiczna czy też bilogiczna nie została użyta na współczesnym polu bitwy, ani na żadnym innym od końca IW¦. (ne wliczając Irakum nie pisze o terrorystach)(takie posiadam dane, jeżeli się myle to mnie poprawcie.). Prawdopodobnie nie prędko zostanie użyta. A to z bardzo prozaicznego powodu.
-"Jeżeli my użyjemy, to wy też użyjecie, a w tedy nie będzie zbyt fajnie". To samo toczy sie broni nuklearnej.
W sumie genezą tego topico nie była dyskusja o zacowaniu człowieka w czasie śmiertelnego zagrożenia jakim jest wojna, tylko o podejściu współczesnych młodych ludzi do wojny jako możliwego zdarzenia. Yo


Coś kiepskie masz dane. USA używało defoliantów (agent orange) w Wietnamie by zniszczyć roślinność w niektórych strefach. Podczas wojny Irak-Iran obie strony użyły broni chemicznej około 20 razy (straty czasami sięgały kilku tysięcy zabitych). Potem Saddam wyniszczał za jej pomocą Kurdów.

Co do biologicznej to sprawa jest trudniejsza, bo trudno określić kiedy nastąpił atak bronią biologiczną. Możliwe że przypadki jej użycia miały miejsce, ale jeśli nawet to sądzę że na ograniczoną skalę.

Broń chemiczna (niekoniecznie w postaci gazów i innych śmiertelnych środków) była i jest używana. Co do biologicznej to stwierdzenie

...nie prędko zostanie użyta. A to z bardzo prozaicznego powodu.
-"Jeżeli my użyjemy, to wy też użyjecie, a w tedy nie będzie zbyt fajnie".


...jest dosyć naiwne - nikt nie wyśle kartki z ostrzeżeniem, a jak rozpoznać że nagła epidemia to atak?
Offline
Avatar użytkownika

Mekto

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 113
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 11:09
  • Lokalizacja: Zamość

PostŚr 01 cze, 2005 23:43

Wiecei co?
Tak sobie mysle czy kolega majac na mysli wojen mysla o samej walce czy o zbrodniach okupanta/najezdzcy/wroga itp?
Moim zdaniem flashpoint,filmy czy asg nie oddadza prawdziwego strachu,paniki itp jakie sa na prawdziwej wojnie, sa tylko tego znikoma namiastka.
Bo w ofp mopzna wziac Load, w filmach to nie my walczymy a w asg czy w paintballu leca do nas tylko male kuleczki...
Co do asg to czasem sa naprawde ciekawe momenty gdzy zaczynam sie naprawde bac...
Po za tym niech kazdy wypowie sie za siebie co by zrobil aby nik nie obrzucal miesem forumowych znawcow i psychologow.
Moim zdaniem porownywanie operacji berlinskiej z wojna w wietnamie nie ma sensu-inne strony,inne cele,inna taktyka inna mentalnosc walczacych itp.

A tak pozatym czy ktos z was wyobrazal sobie co czuje Wietnamczyk na ktorego spada napalm lub spadochroniarz, ktory zawiesil sie na drzewie,wpadl do wody lub nie otworzyl mu sie spadochron?
Moim zdaniem ten topic jest dobrym powodem do refleksji.

Jezeli chodzi o moje zachowanie na polu walki to powiem tyle:
Najprawdopodobniej umarlbym ze strachu.

Co do zakupu Patrii:
Przetarg najprawdopodobniej byl ustawiony, przyklady:
Patria nie miesci sie do Herculesa,
Patria nie plywa,
Ma przestarzala budowe ramy czy tam czegos(niepamietam juz czego),
W czasie przetargu Patria byla dopiero w fazie projektowania,
Patria nie ma oryginalnej wiezy tzn Finowie dali nam tylko transporter,wiezyczke robia Wlosi
I to chyba tyle
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostCz 02 cze, 2005 14:12

Najprawdopodobniej umarlbym ze strachu.

Ze strachu się nie umiera, a brak panowania nad nim wcale przeżycia nie ułatwia, to jedna z zasad na podstawie której twierdze, że próbowałbym się zachować w miarę sensownie.

Moim zdaniem flashpoint,filmy czy asg nie oddadza prawdziwego strachu,paniki itp jakie sa na prawdziwej wojnie, sa tylko tego znikoma namiastka.
Bo w ofp mopzna wziac Load, w filmach to nie my walczymy a w asg czy w paintballu leca do nas tylko male kuleczki...

Ale to już zostało ze 30 razy powiedziane.

Moim zdaniem porownywanie operacji berlinskiej z wojna w wietnamie nie ma sensu-inne strony,inne cele,inna taktyka inna mentalnosc walczacych itp.
I to też.

A tak pozatym czy ktos z was wyobrazal sobie co czuje Wietnamczyk na ktorego spada napalm lub spadochroniarz, ktory zawiesil sie na drzewie,wpadl do wody lub nie otworzyl mu sie spadochron?

Właśnie. Bo widzicie, wg mnie gorsza od wszystkiego innego jest bezsilność - no bo wyobraźcie sobie, co by było, gdyby niemcy na twoich oczach rozstrzeliwali ludność w gettcie, w tym [przykładowo mówię] twoją rodzinę, na twoich oczach, a Ty mógłbyś tylko stać i patrzeć?

Przetarg najprawdopodobniej byl ustawiony, przyklady:
Patria nie miesci sie do Herculesa, patria nie plywa, (...) W czasie przetargu Patria byla dopiero w fazie projektowania

Brzmi sensownie :)
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Militaria

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości