A łużka na to niemozliwe
Chodziło mu zapewne o fantazjowanie (choć takie "wjazdy" są nie na miejscu...). Zresztą co ma wiek do poglądów i wiedzy
(i tak w wiekszości powtarzamy to co podaje telewizornia i prasa
).
Wracając do tematu, agresja Izraela tylko (najprawdopodobniej) wzmocni Hesbollach (zapewne także i inne oraganizacje terorystyczne).
Oczywiście nie materialnie, ale zwiększy fanatyzm i ortodoksyjność antyiraelaskich oraganizacji (może zwiększy się liczba członków tych organizacji). Izrael sam sobie władował spory kamyk do własnego ogródka...
A jeżeli dalej będą usprawiedliwiać swoje działania frazesem że "Arabowi rozumieją tylko przemoc", to spirala dalej bedzie się nakręcać...
Najgorzej może być przed wyborami w Izraelu (politycy bedą chcieli sobie "przypunktować" i dalsze zaostrzenie konfliktu gotowe), dlatego módlmy się o to aby wojna nie strąciła rząd w Tel- Awiwie
(co jest mozliwe, o ile konflikt bedzie się przedłużał, a straty wojsk izraelskich będą się utrzymywac na obecnym poziomie).
Co do wsparcia terorystów przez Iran i Syrie, to polega o no na dostawach bronii itp. (Choć należy pamiętać że największymi "mecenasami" arabskich oraganizacji separatystyczno- wyzwoleńczych jest pro amerykańska Arabia Saudyjska).
Jasne jest że ani Syrii czy Iranowi, jak również USA nie zalezy na zaognianiu konfliktu (bo żadne z tych państw nie ma w tym interesu, a szybkość z jaką rozwoja się ten konflikt uniemozliwił przygotowanie się do niego), a wysokie ceny ropy też odbijają się negatywnie na gospodarce krajów Arabskich (zwłaszcza niestabilność ceny tego surowca).