Teraz jest Cz 18 kwi, 2024 22:01


Czołg

Czyli rozmowy o wszystkim co związane jest z tym pojęciem.

Najlepszy czołg to:

Ankieta wygasła Pt 09 lut, 2007 18:15

M1A2
7
33%
Leopard 2
2
10%
Chellenger 2
3
14%
T-80U
1
5%
T-90
5
24%
PT-91
3
14%
 
Liczba głosów : 21

  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

W4tchdog

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 409
  • Dołączył(a): Śr 10 sie, 2005 13:58
  • Lokalizacja: ...i po co ?

PostWt 10 lip, 2007 20:25

MK napisał(a):Stawiam flaszke :piwko: na Chllengera 2 : w Iraku pobił rekord odległości od celu który rozwalił i wytrzymał kilka-naście trafień.


Czy możesz trochę bardziej sprecyzować swoją wypowiedź?
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostWt 10 lip, 2007 21:13

show me the proof, The chosen no-one said
Ostatnio edytowano Pn 06 gru, 2010 07:56 przez Jon, łącznie edytowano 2 razy
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Offline

wielkidzik

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 36
  • Dołączył(a): Pn 15 sty, 2007 15:09

PostŚr 11 lip, 2007 16:38

ponieważ widze mało patriotów stawiam na PT-91 , ponieważ jest najlepszą (jak na razie) mod. T-72 , ma dobre opancerzenie , i fajną wersje M(alezyjska) z klima itd.
Offline

strzelak

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 192
  • Dołączył(a): So 10 lut, 2007 23:54
  • Lokalizacja: who cares!!!

PostN 15 lip, 2007 01:40

A moim zdaniem lepszy jest M-84AB1 a nie nasz kochaniutki Malaj, jeżeli już o modyfikacje T-72 chodzi, natomiast najnowsze niusy z JUESEJ, M1A2SEP mają ponoć aż 1 metr odporności przeciw pociskom podkalibrowym z przodu wieży (najlepsze osiągają zaledwie 87/90 cm.), nawet Chally 2 tyle nie ma, może tylko Merkava MK.4, ponadto, do Iraku zostaną dostarczone zestawy T.U.S.K II dodające poza znaną z poprzedniej wersji osłoną z pancerza ERA na fartuchach, ulepszoną tylną ażurową klatkę osłaniającą cały tylny przedział w tym również od góry oraz 1,5 tony pancerza na spód wanny kadłuba w celu ochrony przeciw IED, prawdopodobnie zmodyfikowano zawieszenie ale to nie jest pewne, ponadto wszystkie M1A1 które zostaną skierowane do Iraku (obecne wrócą do USA) przejdą program RESET, AIM, zostaną zmodyfikowane do wersji D oraz zostaną wyposażone w pakiet dopancerzenia S.A. tożsamy z zestawami dla M1A2 T.U.S.K (nie wiem z którą wersją ale prawdopodobnie drugą), do tego czołgi M1A2SEP mają dostać UAV a za jakiś czas radary pola walki oraz nową amunicje do dalekosiężnego ostrzału naprowadzaną owym radarem. Nie wiem jak wy ale ja nie znam czołgu o takich możliwościach użytkowanego przez inną armie, stawiam na M1A2SEP i ogólnie rodzinkę M1.
SEMPER FI
Offline

MK

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 40
  • Dołączył(a): Wt 26 cze, 2007 21:42

PostŚr 25 lip, 2007 11:52

Challenger II z 1286 metrów rozbił jeden z lepszych irackich czołgów.
Inny Chalenger oberwał z RPG-6 18 razy i nic mu się nie stało (załodze też ) .
Offline

strzelak

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 192
  • Dołączył(a): So 10 lut, 2007 23:54
  • Lokalizacja: who cares!!!

PostŚr 25 lip, 2007 21:27

Challenger II z 1286 metrów rozbił jeden z lepszych irackich czołgów.


Tak zgadza się jeżeli T-54/55 lub jakiś jego Chiński klon można nazwać jednym z lepszych czołgów, tym Challengerem dowodził pułkownik więc mógł sobie pozwolić na oddanie z 5000 m. strzału pociskiem HESH i zniszczenie tego przestarzałego szmelcu, gratuluje ci wiedzy wiesz, znacznie częściej bo na odległościach od 4000 do 3000 metrów M1A1 niszczyły wrogie czołgi aczkolwiek w czasie Iraqi Freedom sporadycznie spotykano czołgi zarówno przez załogi Brytyjskie jak i Amerykańskie, 90% wystrzelonych pocksów z dział czołgowych koalicji to były HEAT-MPAT M830A1, HEAT M830 oraz HESH sporadzycznie używano APFSDS M829A2 oraz CHARM-3.......... gratuluje ci wiedzy równej zero :spoko:

Inny Chalenger oberwał z RPG-6 18 razy i nic mu się nie stało (załodze też ) .


Super jeden M1A1 zarobił tyle ale RPG-7 i RPG-18, właściwie 90% M1 zostało w Iraku ostrzelanych, trafionych z czego tylko 5% zostało uszkodzonych, wyłączonych z walki, zniszczonych ale z możliwością remontu, zniszczonych (całkowicie wypalone od paliwa w bakach czyli nafty) bez możliwości remontu czyli na przetop (do 2007 czyli dnia dzisiejszego od 2003 bezpowrotnie utraconych (w większości czyli jakieś 80% z powodu eksplozji dużego a w dwu przypadkach gigantycznego fugasa) zostało 50 M1A1/A2 (A2 było zaledwie kilka) jednak reszta pojazdów przechodzi teraz albo ma przejść generalne remonty, program RESET, A.I.M. oraz modernizacje D. (Digital) i S.A. (Situational Awerness) i zostać wysłanych do Iraku, M1A2 i M1A2 SEP mają otrzymać dodatkowe opancerzenia w pakietach T.U.S.K. II. i również zostać wysłane do Iraku, natomiast wozy które teraz tam są wrócą do USA i przejdą to samo co wymienione wyżej już będące w USA, natomiast wracając do czołgów Challenger 2 to Brytyjczycy przekonali się że przód kadłuba (dzióbek osłonięty ERA) może zostać przebity przez tandemową głowice (nie ma tam pancerza Chobham tylko gruba stal, dlatego właśnie ochrania się go pancerzem ERA) oraz pojazd łatwiej utracić bezpowrotnie w wypadku wybuchu amunicji niż np. M1A1/A2 co jednak regułą nie jest, również silnik diesla Challenger'a okazał się bardziej awaryjny niż turbiny Abrams'ów.
Jeden Challenger 2 wpadł na fugas który go zniszczył, w sumie gdyby nie to ze strefa brytyjska jest w miarę spokojna to Challenger'y poniosłyby takie same straty jak M1 zresztą chyba wszystkie zachodnie czołgi takie by poniosły a produkcji rosyjskiej jeszcze większe (automaty ładujące typu karuzelowego) bo jak każdy czołgista wie "konkretny" czyli duzy fugas odpowiednio podłożony i odpalony zniszczy każdy czołg, ale i tak prawie wszystkie M1 (poza kilkunastoma naprawdę pechowymi) traci tylko fartuchy pancerne, zrywane jest zawieszenie, różne graty z koszy na wieży itp. RPG były de facto mało skuteczne (zazwyczaj wóz nadawał się do remontu na miejscu) ale kilka zadało poważne uszkodzenia a w kilku wypadkach wyeleminowało wóz z walki ( ztąd pancerze reaktywne na bokach kadłuba w pakietach S.A. i T.U.S.K. I/II. oraz ekrany ażurowe teraz mocowane seryjnie z tyłu kadłuba) te M1 na zdjęciach które były najbardziej zmasakrowane albo były zdemolowane już po pozostawieniu przez Amerykanów samym sobie przez Irakijczyków albo dobijane przez swoje załogi, lotnictwo czołgi czy bojowe wozy piechoty (często nie umiejętnie przez co były tak duże zniszczenia), ogólnie czołgi zarówno M1A1/A2 jak i Challenger 2 spisują sie nieźle z tym ze M1A1/A2 mają lepszy pancerz czołgowy a Challenger 2 lepiej chronione boki kadłuba za pomocą paneli reaktywnych (z tym ze amerykanie też zaczynają je montować). Obydwa wozy są ze sobą porównywalne ale Abrams ma lepsze działo, pancerz przedni, SKO i ma IVIS (świetna rzecz, dzięki niej wiadomo gdzie jest wróg nawet jak się go nie widzi :grin:) a Challenger 2 jest bardziej ekonomiczny, ma lepsze zawieszenie no i pomimo tego ze jego działo jest gwintowane, mniej odporne na zużycie i APFSDS są gorsze niż w M1 to ma tą zaletę że może strzelać pociskami HESH które są lepszą bronią przeciwko umocnieniom niż HEAT-MPAT M830A1.

I jeszcze o ile Amerykanie przeprowadzają rotacje sprzętu regularnie więc z Iraku po skończeniu danego rezursu odpływają na remonty zużyte M1 a przypływają świeże zaraz po remontach to nie wiem jak to jest z Challengerami ale biorąc pod uwagę że UKF ma tylko 200 czołgów Challenger 2 to pewnie wygląda to podobnie, chociaż z racji tego że Brytyjczycy rzadziej używają MBT więc pewnie są mniej zużyte i rotacja jest rzadsza. Ale i tak Challenger'y przechodzą wręcz przymusowe modernizację w tym połowa otrzyma nowe działa U55 czyli wyglądające jak stare L30 Niemieckie RH-M 120/L55 takie jak mają Leopard 2A6 no i podobne do amerykańskich zestawy ulepszenia opancerzenia wrażliwych stref, czyli ERA (teraz chyba nowe ulepszone) i ekrany ażurowe bo kilka Challengerów zostało wyłączonych z walki.

Ogólnie i M1 i Chally 2 spisują się znakomicie pomimo trudnych warunków i tego że walczą w wojnie do której nie były projektowane no i załogi są bezpieczne, fakt w M1 było wielu rannych ale tylko 20 zabitych w akcji z czego 15 stojąc w otwartych włazach albo będąc poza pojazdami, 5 mogło połamać sobie podczas wybuchu czaszki lub kręgosłupy uderzając o różne rzeczy wewnątrz pojazdu albo utopiło się kiedy pojazd wpadł do rzeki lub kanału nawadniającego, może jeden albo dwóch zgineło od RPG no i trzech zgineło z pewnością zgineło w dwóch najbardziej pechowych wozach, kiedy to ich wieże oderwały się od zamocowanego głęboko w kadłubie kosza wieży i stojąc w otwartych włazach zostało zabitych albo przez wybuch fugasa albo zostało przygniecionych przez wieże, nie wiem jak sprawa z Brytyjczykami ale z racji tego że u nich takie ataki są rzadkością i to totalną więc raczej byli tylko ranni może dwóch zabitych przez frendly fire. trzeba by poczytać na ten temat, w sumie to tak 18 Abramsów zostało wyłączonych z walki lub zniszczonych w czasie desert storm i teraz od 2003 do 2007 w iraqi freedom 50 razem mamy 68 zniszczonych lub uszkodzonych M1 w przeciągu całej ich służby od 1980 r. do 2007 r. Nieźle jak na czołg, choćby M60 Patton były niszczone w znacznie większych ilościach, T54/55 czy T-72 też i to często a nawet bardzo przez przeciwnika gorzej uzbrojonego albo posiadającego uzbrojenie podobne.
SEMPER FI
Offline
Avatar użytkownika

Barbarian

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1594
  • Dołączył(a): Pn 13 cze, 2005 16:50
  • Lokalizacja: Sochaczew

PostŚr 25 lip, 2007 21:42

Zwykle na konferencjach naukowych po takim wywodzie pada pytanie o opracowania w których można doszukać się tych informacji :P
www.greendevils.uk- kompendium wiedzy o Fallschirmjagers
Rots: Poza tym od filozofii jest Barbarian
:D
Offline

strzelak

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 192
  • Dołączył(a): So 10 lut, 2007 23:54
  • Lokalizacja: who cares!!!

PostŚr 25 lip, 2007 22:32

To co napisałem to informacje które zdobywałem od 2003 czyli jak zaczeła się Iraqi Freedom, to jest wiedza z opracowań różnych, z internetu czy tez wypowiedzi ludzi którzy byli w USA jak człowiek o pseudonimie Grendel z forum "Inne oblicza historii" czy tez inne fora itp. no i same zdjęcia i filmiki, jak je porównać do schematów to można wywnioskować na przysłowiowy chłopski rozum co mogło zostać uszkodzone/zniszczone i jak na tym ucierpiał wóz, przydatne jest również sprawdzenie czy dany pojazd był dobijany czy od razu po trafieniu było takie czy inne uszkodzenie, należy tez pamiętać że porównywanie uszkodzeń M1 do PzKpfw. VI jest nie na miejscu bo tu jest taki skok jakościowy w stali pancernej i samych pancerzach czy konstrukcji że właściwie nie ma czego porównywać, często do niektórych danych jak choćby straty cholernie trudno sie dokopać, a co do wartości pancerzy to są to tylko przypuszczenia, bo wartości odporności mogą być jeszcze wyższe w przypadku wozów III generacji, ale biorąc pod uwage że przedni pancerz M1 ma grubość fizyczną licząc od przedniej ścianki do wnętrza wozu 87 cm to odporności 900mm RHA dla M1A1 HA/HC/D są bardzo prawdopodobne. Ogólnie to trzeba szukać, szukać i jeszcze raz szukać, a jest wiele ciekawych rzeczy w tym temacie.
SEMPER FI
Offline
Avatar użytkownika

Przezdzieblo

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 107
  • Dołączył(a): Cz 22 lip, 2004 00:17

PostCz 26 lip, 2007 17:27

strzelak napisał(a):A moim zdaniem lepszy jest M-84AB1 a nie nasz kochaniutki Malaj, jeżeli już o modyfikacje T-72 chodzi,

Zależy jaką przyjmiemy miarę "lepszości". Jeżeli chodzi o możliwości i osiągi, to masz rację. Jeżeli weźmiemy pod uwagę jaki modernizacja odniosła sukces, to 233 polskie Twarde i docelowe malezyjskie 48 PT-91M to jednak więcej niż jeden M-84AB1, którego jakoś nikt nie chce na razie kupić.


natomiast najnowsze niusy z JUESEJ, M1A2SEP mają ponoć aż 1 metr odporności przeciw pociskom podkalibrowym z przodu wieży (najlepsze osiągają zaledwie 87/90 cm.),

Eee tam.

nawet Chally 2 tyle nie ma, może tylko Merkava MK.4,

¬ródło? Bo na razie eee tam.


Tak zgadza się jeżeli T-54/55 lub jakiś jego Chiński klon można nazwać jednym z lepszych czołgów, tym Challengerem dowodził pułkownik więc mógł sobie pozwolić na oddanie z 5000 m. strzału pociskiem HESH i zniszczenie tego przestarzałego szmelcu,

Na pewno to był HESH?


Super jeden M1A1 zarobił tyle ale RPG-7 i RPG-18, właściwie 90% M1 zostało w Iraku ostrzelanych, trafionych z czego tylko 5% zostało uszkodzonych, wyłączonych z walki, zniszczonych ale z możliwością remontu, zniszczonych (całkowicie wypalone od paliwa w bakach czyli nafty) bez możliwości remontu czyli na przetop (do 2007 czyli dnia dzisiejszego od 2003 bezpowrotnie utraconych (w większości czyli jakieś 80% z powodu eksplozji dużego a w dwu przypadkach gigantycznego fugasa) zostało 50 M1A1/A2 (A2 było zaledwie kilka) jednak reszta pojazdów przechodzi teraz albo ma przejść generalne remonty, program RESET, A.I.M. oraz modernizacje D. (Digital) i S.A. (Situational Awerness) i zostać wysłanych do Iraku,

O ile pamiętam w I połowie ubiegłego roku mówiło się o 80 bezpowrotnie utraconych Abramsach.


natomiast wracając do czołgów Challenger 2 to Brytyjczycy przekonali się że przód kadłuba (dzióbek osłonięty ERA) może zostać przebity przez tandemową głowice (nie ma tam pancerza Chobham tylko gruba stal, dlatego właśnie ochrania się go pancerzem ERA) oraz pojazd łatwiej utracić bezpowrotnie w wypadku wybuchu amunicji niż np. M1A1/A2 co jednak regułą nie jest, również silnik diesla Challenger'a okazał się bardziej awaryjny niż turbiny Abrams'ów.

Jakieś przykłady bezpowrotnej straty Challengera 2 po wybuchu amunicji w wyniku działania nieprzyjaciela?
Coś z tymi silnikami mi nie pasuje, ogółem Challengery 2 w 2003 miały się spisywać znacznie lepiej niż Abramsy, z większą bezawaryjnością.


Jeden Challenger 2 wpadł na fugas który go zniszczył

Przypomnisz kiedy? Bo ja słyszałem tylko o jednym takim przypadku, niedawno zresztą, zakończonym kalectwem kierowcy i uszkodzeniem wozu (ale nie zniszczeniem).
Offline

strzelak

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 192
  • Dołączył(a): So 10 lut, 2007 23:54
  • Lokalizacja: who cares!!!

PostCz 26 lip, 2007 21:08

Zależy jaką przyjmiemy miarę "lepszości". Jeżeli chodzi o możliwości i osiągi, to masz rację. Jeżeli weźmiemy pod uwagę jaki modernizacja odniosła sukces, to 233 polskie Twarde i docelowe malezyjskie 48 PT-91M to jednak więcej niż jeden M-84AB1, którego jakoś nikt nie chce na razie kupić.


No tak oto mi chodziło

Eee tam.


Czemu? oni mają technologie pozwalająca na taki postęp, nie oznacza to że Europa na przykład nie ma ale oni za sprawą lepszego dofinansowania mogli dojść do tego szybciej.

¬ródło? Bo na razie eee tam.


Challenger'a 2 szacuje sie na 900mm RHA, może z czymś tam jeszcze, Merkava MK.4 ma prawdopodobnie 1000mm RHA ale to trudno potwierdzić sam przyznasz z racji tego że wszystkie pancerze czołgów III generacji mają utajnione.

Na pewno to był HESH?


Nie potwierdzone ale tak sie podejżewa, są jeszcze inne hipotezy że to był inny Challenger, a jeszcze inna mówi że Abrams choć ja w to nie wieże.

O ile pamiętam w I połowie ubiegłego roku mówiło się o 80 bezpowrotnie utraconych Abramsach.


80 zniszczonych to prawda ale 50 całkowicie bezpowrotnie utraconych, z racji wypaleń, rozchartowania pancerza itp.

Jakieś przykłady bezpowrotnej straty Challengera 2 po wybuchu amunicji w wyniku działania nieprzyjaciela?
Coś z tymi silnikami mi nie pasuje, ogółem Challengery 2 w 2003 miały się spisywać znacznie lepiej niż Abramsy, z większą bezawaryjnością.


Tak, choćby ten trafiony HESH'em z innego, skutkiem była eksplozja ładunków miotających i oderwanie wieży plus całkowicie wypalony, nie mów że nie widziałeś tego zdjęcia. Co do silników jak najbardziej zacierały się piachem, po to założyli te fartuchy przeciw piaskowe na fartuchy pancerne, Abramsy jak dotąd nie potrzebują takich bajerów, widać mają lepsze filtry :)

Przypomnisz kiedy? Bo ja słyszałem tylko o jednym takim przypadku, niedawno zresztą, zakończonym kalectwem kierowcy i uszkodzeniem wozu (ale nie zniszczeniem).


Było zdaję się niedawno, wóz został zakwalifikowany jako "Destroyed" przez samych Brytyjczyków, o kalectwie to wiem kierowcy to wiem, i gdzie ja wspomniałem że było więcej przypadków, Challengery miały by takie same lub podobne straty po fugasach jak M1 gdyby nie to że strefa Brytyjska jest spokojniejsza. Dla mnie te wozy są porównywalne, yankes ma lepszy pancerz czołgowy a herbaciarz ochronę boków kadłuba i tyle, ale nie można zaprzeczyć że M1A2 T.U.S.K. II ma lepszą ochronę niż Challenger 2 z dodatkowym pancerzem jeżeli wliczymy ochrone przed fugasami i ulepszoną tylną klatke na M1.
SEMPER FI
Offline
Avatar użytkownika

Przezdzieblo

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 107
  • Dołączył(a): Cz 22 lip, 2004 00:17

PostCz 26 lip, 2007 23:07

M1 - ok. 400 mm RHAe vs KE
M1A1 - <500
M1A1HA - <600
M1A2 - <800 (szacunki z GSPO)
Dla mnie już to jest postęp, zwłaszcza, że w przypadku trzech ostatnich modeli fizyczna grubość się nie zmieniła.

Challenger 2 700-900 mm RHAe vs KE. Nie widzę powodu dla którego wynalazcy Chobhama mieliby mieć gorszy pancerz niż Amerykanie.

Co do tego dalekiego strzału, znam taką wersję: stojący Challenger do nieruchomego celu (Type 59?), przy pomocy TOGS, amunicja L23 APFSDS, odległość 5600 m.

Odnośnie zniszczonego Challengera 2 - pytałem o akcję przeciwnika, nie o FF. To był 2003 rok, Irakijczycy nie mieli z tym nic wspólnego.
Na pomysł stosowania fartuchów Brytyjczycy wpadli bodaj jeszcze przed 1991 rokiem, po ćwiczeniach na pustyni. Od tego czasu Challengery i Challengery 2 odznaczają się wysokim współczynnikiem sprawności.

Ad "destroyed" - Brytyjczycy tzn. kto, gazeta podająca wiadomość o porażeniu czołgu? Czy też może miałeś wgląd do jakiegoś raportu?
Offline

strzelak

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 192
  • Dołączył(a): So 10 lut, 2007 23:54
  • Lokalizacja: who cares!!!

PostCz 26 lip, 2007 23:40

M1 - ok. 400 mm RHAe vs KE


Ok zgoda to była pierwsza generacja Chobhama i pancerz był stosunkowo nie gruby.

M1A1 - <500
M1A1HA - <600


też zgoda tylko o której generacji Depleted Uranium Armor mówimy? o pierwszej, to ok te szacunki się moga zgadzać ale na boga w 2003 na wszystkich M1A1 HA/HC była generacja II która miała już jakieś 800/900 mm RHA przeciw KE czyli tyle co generacja III na M1A2.

M1A2 - <800


może być z tym że dochodziło do 900mm RHA na M1A2SEP masdz już generację III+ a może i generację IV DU Armor czyli 1000mm RHA jest bardzo prawdopodobne zważając na to co napisałeś.

Dla mnie już to jest postęp, zwłaszcza, że w przypadku trzech ostatnich modeli fizyczna grubość się nie zmieniła.


Challenger 2 700-900 mm RHAe vs KE. Nie widzę powodu dla którego wynalazcy Chobhama mieliby mieć gorszy pancerz niż Amerykanie.


Ok ja tez takiego nie widzę i się zgadzam ale to samo tyczy się Amerykanów, zwłaszcza że stosują DU, to jest bardzo gęsty materiał jak sam wiesz więc odpornośc może dyrastycznie sie podnieść.

Co do tego dalekiego strzału, znam taką wersję: stojący Challenger do nieruchomego celu (Type 59?), przy pomocy TOGS, amunicja L23 APFSDS, odległość 5600 m.


hmmm a nie uważasz że na takich odległościach pomimo donośności APFSDS to cel jednak nie został by trafiony? ja biorę pod uwagę to że były dwa strzały, z dwóch Challengerów z tym że trafił ten stojący (hipotetycznie) bliżej.

Odnośnie zniszczonego Challengera 2 - pytałem o akcję przeciwnika, nie o FF. To był 2003 rok, Irakijczycy nie mieli z tym nic wspólnego.


Chodziło mi tylko o to że wóz został bezpowrotnie zniszczony a nie o to kto go załatwił :)

Na pomysł stosowania fartuchów Brytyjczycy wpadli bodaj jeszcze przed 1991 rokiem, po ćwiczeniach na pustyni. Od tego czasu Challengery i Challengery 2 odznaczają się wysokim współczynnikiem sprawności.


A wiesz na to bym nie wpadł bo wszystkie zdjęcia Challenger'ów z 91 są bez tych fartuchów przeciw piaskowych. Poza tym uważa się że filtry Abrams'a są tak wytrzymałe że mogą zatrzymać na sobie spadającą cegłę. Zresztą duże zużycie M1 w Iraku podobno jest spowodowane że części zamiennych brakuje, chyba pamiętasz jeszcze ten przypadek Abrams'a któremu tylne koło napędowe chyba lewe się oderwało, było zużyte i to pewnie mocno a na dodatek wóz jechał z dużą prędkością.

Ad "destroyed" - Brytyjczycy tzn. kto, gazeta podająca wiadomość o porażeniu czołgu? Czy też może miałeś wgląd do jakiegoś raportu?


Oficer który o tym wspominał mówił że Destroyed, ale każdy jest omylny więc i ja mogę się mylić, o tym przestrzelonym z przodu to mówili że uszkodzony to jest pewne ale ten na fugasie był zniszczony. a właśnie zadam ci takie pytanie czy pancerz dna wanny kadłuba M1 i Challenger'a są takie same czy u któregoś to lepiej wygląda?

strzelak - lejesz wodę - 2 użytkowników prosiło o źródła informacji - nadal ich nie podałeś. . Czyli wszystko co napisałeś ma taką samą wartość co papiery A. Leppera o jego uczciwości


Postaram się poszukać, nie mówiłem że to mam przy sobie czy w zasięgu myszki ;) miałem format dysku i sporo linków potraciłem, postaram się znaleźć ale nic nie gwarantuję.
SEMPER FI
Offline
Avatar użytkownika

Przezdzieblo

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 107
  • Dołączył(a): Cz 22 lip, 2004 00:17

PostWt 31 lip, 2007 17:12

Odnoszę wrażenie, że nazbyt ulegasz magii słowa "generacja".
Ceną za wzrost poziomu opancerzenia M1A1HA w stosunku do M1A1 było "utycie" o mniej więcej 4 tony. Taki był koszt wymiany jednej z warstw (wkładek) na nowe, zawierające DU. Dzięki temu osiągnięto odporność na pociski kinetyczne skoczyła o jakieś 150-200 mm RHAe.
Następne warianty są już niewiele (w porównaniu z parą M1A1-M1A1HA) cięższe. M1A2 waży ok. 62 ton, czyli z grubsza tonę więcej niż M1A1HA. Jakieś oszczędności dała wymiana starszych urządzeń i mechanizmów na nowocześniejsze - ale dodano przecież m.in. EAPU i CITV. Na dodatkowy pancerz (a raczej dodatkowe kilogramy pancerza, co pośrednio przekłada się na wzrost odporności) pozostało niewiele. Nawet przy zmianie wkładek z DU (tworzących jedną z trzech warstw, zewnętrzną) na te kolejnej generacji trudno się spodziewać podobnego przyrostu jak w przypadku duetu M1A1-M1A1HA. A te 900-1000 mm RHAe vs KE brzmią już niemal absurdalnie - choćby byłaby to i 60 generacja wkładek z DU.


A co do Challengerów, istotnie, fartuchy dostały dopiero Challengery 2 na podstawie doświadczeń z manewrów w Omanie. Ale oba warianty podczas działań wojennych odpowiednio w 1991 i 2003 roku spisywały się bardzo dobrze pod względem niezawodności. Nic o zacieraniu silników piachem.
Offline

strzelak

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 192
  • Dołączył(a): So 10 lut, 2007 23:54
  • Lokalizacja: who cares!!!

PostŚr 01 sie, 2007 00:24

Odnoszę wrażenie, że nazbyt ulegasz magii słowa "generacja".


Możliwe.

Ceną za wzrost poziomu opancerzenia M1A1HA w stosunku do M1A1 było "utycie" o mniej więcej 4 tony. Taki był koszt wymiany jednej z warstw (wkładek) na nowe, zawierające DU. Dzięki temu osiągnięto odporność na pociski kinetyczne skoczyła o jakieś 150-200 mm RHAe.


Ok zgoda.

Następne warianty są już niewiele (w porównaniu z parą M1A1-M1A1HA) cięższe. M1A2 waży ok. 62 ton


Czyli tyle co Challenger 2 a więc dla M1A2 a i pewnie M1A1D odporność 900mm RHA przeciw KE na froncie wieży jest prawdopodobna.

A te 900-1000 mm RHAe vs KE brzmią już niemal absurdalnie


Ale jaką masz pewność że jest tam tylko nowa generacja DU i z jakiego to powodu nie mógł przejść ewolucji zwiększającej odporność? to Chobham mógł przejść ale już DU Armor nie?

A co do Challengerów, istotnie, fartuchy dostały dopiero Challengery 2 na podstawie doświadczeń z manewrów w Omanie. Ale oba warianty podczas działań wojennych odpowiednio w 1991 i 2003 roku spisywały się bardzo dobrze pod względem niezawodności. Nic o zacieraniu silników piachem.


No właśnie coś tam mówili że sypki piasek z pustyń dość łatwo zapychał filtry i wszędzie właził, możliwe że gdzieś się potknołem, wszakże było to już jakiś czas temu.

ps. wracając do wzrostu masy i opancerzenia to, M1A1HA/HC 60 ton tak? M1A1D/M1A2 62 tony (M1A1D to tak hipotetycznie, nadal nie wiemy na 100% czy opancerzenie tam unowocześniono) to M1A2SEP ma już 63 tony więc jednak trochę pancerza dodali, a poza tym jestem ciekaw ile jest warstw DU, może ostatnio jest gruba ale może być jeszcze kilka cieńszych.
SEMPER FI
Poprzednia strona

Powrót do Militaria

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron