Teraz jest Cz 28 mar, 2024 10:18


Bitwa o Ardeny

Czyli rozmowy o wszystkim co związane jest z tym pojęciem.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline

mch90

Cywil

Cywil

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): So 27 paź, 2007 11:47

Bitwa o Ardeny

PostN 28 paź, 2007 10:35

No właśnie- jakie były szanse na zrealizowanie planu Hitlera? I najbardziej bodajże kontrowersyjna kwestia- kto zawinił po stronie aliantów, że doszło do zaskoczenia? I czy rzeczywiście alianci zostali zaskoczeni?


[HAV] dodawaj rodzaj tematu do zakładanych wątków - jest on wymagany na tym forum
Ostatnio edytowano Pn 29 paź, 2007 23:49 przez mch90, łącznie edytowano 1 raz
Offline
Avatar użytkownika

Barbarian

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1594
  • Dołączył(a): Pn 13 cze, 2005 16:50
  • Lokalizacja: Sochaczew

PostN 28 paź, 2007 18:54

Sporo atramentu przelano na temat tej operacji. Jest to obok walkach w Normandii chyba najbardziej chodliwy temat dotyczący operacji wojskowych podczas II wś. Najzabawniejsze jest to że w zależności z jakiego punktu widzenia autorzy piszą swoje książki (lub poszczególne podrozdziały) to zupełnie inaczej "Ardeny" wyglądają. Jak piszą o amerykanach to sporo miejsca poświęcają zaskoczeniu, słabemu morale, bałaganie (psychozie związanej z działaniami dywersyjnymi
Niemców) itd. itp. Natomiast jak piszą z Niemieckiego punktu widzenia to pisze się o straconych szansach w rejonie Eupen, o słabych postępach ofensywy, o nie przygotowaniu i barku środków walki itp. itd.

Ofensywa nie miała prawa się powieść, nie przy takich warunkach i sytuacji strategicznej. Co do zaskoczenia to należy podkreślić to że alianci ufali strasznie depeszą z Enigmy (jeżeli nie ma depesz na dany temat to tego nie ma :P ).
www.greendevils.uk- kompendium wiedzy o Fallschirmjagers
Rots: Poza tym od filozofii jest Barbarian
:D
Offline

mch90

Cywil

Cywil

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): So 27 paź, 2007 11:47

PostPn 29 paź, 2007 18:31

słabemu morale

I ta psychoza, która ogarnęła amerykańskie wojska w związku z domniemanymi fantastycznymi postępami niemieckiej ofensywy. Ciekawym przykładem jest 10. DPanc, która w pierwszych dniach bitwy wokół Echternach uciekła (dosłownie) przed 276. Dywizją Grenadierów Ludowych, wspieranej przez zaledwie 7 dział samobieżnych. Amerykańska dywizja pancerna miała na stanie 102 Shermany. O fatalnym morale żołnierzy US Army wspominają też spadochroniarze ze 101. DPD, przybywający do Bastogne- oni po prostu panicznie uciekali na tyły. Przykłady mogę mnożyć.
Natomiast jak piszą z Niemieckiego punktu widzenia to pisze się o straconych szansach w rejonie Eupen

Prawdę mówiąc nigdzie nie czytałem o jakichkolwiek walkach w okolicach Eupen, zawsze myślałem, że północna flanka ofensywy niemieckiej kończyła się na Monschau ;-)
o słabych postępach ofensywy,

Niemiecki napięty harmonogram ofensywy zawalił się już w pierwszych godzinach od jej rozpoczęcia. Nikt nie przewidział jak zawzięty opór będą stawiać odizolowane punkty oporu Amerykanów. Po części z winy decyzji operacyjnej, by nie wprowadzać do walki czołgów 6. APanc Dietricha, póki ta nie uzyska przełamania. Do końca 16 grudnia udało się jedynie przełamać pod Losheim. Danny Parker ma odwagę wręcz nazwać pierwszy atak niemiecki niepowodzeniem.
o nie przygotowaniu i barku środków walki

Mógłbyś rozwinąć to? Napisałeś bardzo ogólnie tak, że mogę i potwierdzić i zaprzeczyć- w zależności, o czym mówimy dokładnie.
(jeżeli nie ma depesz na dany temat to tego nie ma :P )

Oj, tutaj ośmielę się nie zgodzić. Wywiad amerykański zebrał wystarczająco dużo informacji by przewidzieć niemiecki atak. Raz- informacje, bardzo bogate, od belgijskich cywilów, którzy donosili o potężnym skupisku wojsk w górach Eifel, o sprzęcie przeprawowym zgromadzonym po niemieckiej stronie granicy etc.
G-2 3. Armii, płk. Koch już od połowy listopada śledził niemiecką koncentrację, 9 grudnia informując Pattona o zgromadzonych przez Niemców 30 dywizjach. Rozpoznał też dokładnie siły stojące naprzeciwko am. VIII KA. 3 dni póżniej Koch był pewien, że Niemcy przeprowadzą w Ardenach ofensywę siłami 6. APanc.
Również takie informacje zbierał płk. Dickson, G-2 1. Armii amerykańskiej. Również wiedziano o 500 pociągach kursujących po stronie niemieckiej dziennie, na zachód od Renu, które dostarczały wojska i sprzęt.
Problem w tym, że informacjom tym nie dowierzano lub źle interpretowano- Patton, na przykład, uważał, że ewentualny atak pójdzie na jego 3. Armię, a na VIII KA jedynie uderzenie pozorujące.

Powrót do Militaria

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron