Witam
W tą sobotę rozmawiałem z kolesiem który brał udział w wydobywaniu i renowacji (nadal prowadzonej) Hetzera którego tego lata wyciągnęli z Bałtyku. Posiadam informacje z pierwszej ręki że ów maszynka nie robiła za żaden ciągnik i najprawdopodobniej znalazła się w morzu po stoczonej walce (najprawdopodobniej zarwał się pod Hetzrem lód). Sprzęt jest podobno w znakomitym stanie (jak na warunki w jakich się przebywał od 1945 r.). Braknie górnej płyty pancerza oraz obudowy silnika. Zawieszenie i koła jezdne są w znakomitym stanie (pojazdy nie trzeba było wciągać na lawetę ale wziąć tylko na hol!). W jednym kole jezdnym znajduje się dziura po pocisku którzy przeszedł na wylot przez przedział bojowy. W dziale znajdowała się łuska, silnik też wygląda tak jakby w czasie pracy został zalany wodą stąd wywnioskowano że lód się załamał pod działem którego załoga walczyła do końca. Obecnie trwa ustalanie z jakiej jednostki był to Hetzer (oraz resztę historii wozu).