Więc tak: zainstalowałem sobie Fratera z najnowszego CD-Action. Wszystko ładnie i dobrze. Co prawda troche tnie, bo to nie gra na moejgo kompa, ale cóż
Lecz po około 10 minutach gra sie zawiesiła. Muzyka dalej grała, ale gra stanęła w miejscu. Nie da sie jej wyłączyć ani nic. Reset. Znowu włączam grę i znowu po 10 minutach zwis. No to znowu reset. Znowu włączam Fratera i znowu gra decyduje się na zwis... szlag mnie trafia... wie ktoś co z tym zrobić?
Mam Celerona 1.2 GHz, 256mb ram, GF2 mx400 64mb. Gra ma leciutko większe wymagania, ale ciągnie na około 15-18 fps.
ps. właśnie zasysam łatke 1.1 i zobacze co będzie później.