Co z tymi którzy muszą mieć kontak z rodzicami w szkole?
Po co? Rodzice już czasu nie mają czasu dla dzieci to wyręczają się sms'ami...?
Pozatym, niech sie coś stanie a tu LOL nikt nie ma komórki żeby zadzwonic. Nie przemyślane i beznadziejne.
Bo w szkole nie ma telefonu...
Zresztą, rozwiązanie jest proste - chowasz telefon do kieszeni, uprzednio go wyłączając lub wyciszając, i masz spokój, nauczyciel nie ma prawa do rewizji. Jednakże jeżeli i to wam nie przemawia do rozsądku to zauważcie jak ma się sytuacja z paleniem, niby jest zakazane ale i tak wszyscy po kątach
odświeżają płuca (niektórzy się nawet z tym nie kryją, a bo po co)...
...a to niby ja żyje totalnie wyimaginowanym oderwanym od rzeczywistości świecie...