
"Szukam osoby do pracy w redakcji. Osoby zainteresowane prosił bym o kontakt, w celu omówienia szczegułów, oraz formy rekompensaty (wynagrodzenia)".
I reakcje:
- Rozumiem, że szukasz osób znających ortografię oraz znających
znaczenie słów, których używają?
- Nie czepiaj sie lajkonikow...
- Masz jakieś żaluzje?! ;-P
- Zostaw człowieka, widocznie w szkole nie by prymasem...
- Ale potrafił obsługiwać episkopat
- ooj, zostawcie czlowieka, juz sie i tak wyjatkowo skompromisowal...
==================------=========
Porównanie sposobu, w jaki mężczyzna i kobieta korzystają z bankomatu.
On:
1.Podjechać
2.Włożyć kartę
3.Wprowadzić PIN
4.Wziać pieniądze, kartę i kwitek
5.Odjechać
Ona:
1.Podjechać
2.Poprawić makijaż
3.Zgasić silnik
4.Wlożyć kluczyki do torebki
5.Wyjść z samochodu, bo za daleko zaparkowała
6.Znaleźć kartę w torebce
7.Włożyć kartę do bankomatu
8.Znaleźć w torebce karteczkę z zapisanym wcześniej PINem
9.Wprowadzić PIN
10.Postudiować instrukcję
11.Wcisnąć Cancel
12.Wprowadzić kod jeszcze raz, prawidłowo
13.Wziąć pieniądze
14.Wrócić do samochodu
15.Poprawić makijaż
16.Znaleźć kluczyki
17.Uruchomić silnik
18.Ruszyć
19.Zatrzymać się
20.Cofnąć
21.Wyjść z samochodu
22.Wrócić do bankomatu i zabrać kartę z kwitkiem (?#$%!?)
23.Z powrotem do samochodu
24.Włożyć kartę do portfela
25.Wlożyć kwitek do torebki (^&*%$#$)
26.Zanotować na karteczce ile się wzięło i ile zostało
27.Zwolnić trochę miejsca w torebce aby włożyć portfel do torebki
28.Poprawić makijaż
29.Wrzucić wsteczny bieg
30.Wrzucić jedynkę
31.Ruszyć
32.Przejechać 3km
33.Zwolnić ręczny ($#$^%!)
No, chyba juz wszystko.
:::::::::...............::::::::::::..........::::::::::.........
Ona wie lepiej
Pewne małżeństwo zaprosiło na kolację najlepszą przyjaciółkę żony. Kolacja udała się znakomicie, śmiali się i rozmawiali we trójkę do późna. Gdy przyjaciółka wychodziła gospodarz zaoferował, ze ja odwiezie do domu. W samochodzie dalej rozmawiali i robiło się coraz milej. Gdy byli już na miejscu przyjaciółka zaprosiła go na lampkę wina. Wypili cale wino i koniec końców wylądowali w łóżku. O trzeciej nad ranem niewierny mąż mówi:
- O rany! Musze iść do domu! żona mnie zabije!
- Masz racje. Kiepska sytuacja - twoja żona to moja najlepsza przyjaciółka...
- Ale jak ty się jej wytłumaczysz?
- Nie martw się, pożycz mi tylko trochę talku.
-
- O nic nie pytaj. Zobaczysz - będzie dobrze.
Przyjeżdża po chwili do domu i drzwi otwiera mu wściekła żona:
- Gdzie byłeś

- Kochanie. Bardzo Cię przepraszam. Twoja przyjaciółka jest bardzo mila i bardzo atrakcyjna. Zdradziłem cię z nią. Przepraszam. żona patrzy na niego i po chwili wykrzykuje:
- Pokaz ręce!
Ręce są cale w talku.
- Nie kłam WINIO! Znowu grałeś z kolegami w kręgle
