U mnie od pewnego czasu wygląda to tak:
13.00 - 15.00 - wstaje
15.00 - 22.00 - komp (głównie net + muzyczka, trochę czasem pogram), TV, sklejanie modelu "Karla", czasem jakieś wyjście na miasto albo do znajomych. Wszystko to w losowej kolejności i zajmuje mi różne ilości czasu.
22.00 - 05.00 - chlanie piwa, net, muzyczka
Pomiędzy 05.00 a 07.00 idę spać bo słońce mnie zaczyna już razić w oczy
Taka ogólnotygodniowa nuda. W weekendy dochodzą strzelanki ASG, na początku każdego miesiąca kilka czasopism do poczytania. Jak się trafi jakaś fajna książka to i na 2 dni mogę się "odessać" od kompa i innych i tylko czytać.
Aha - jedzenie bez żadnych stałych ram czasowych, zazwyczaj 2 posiłki dziennie bo nie chce mi się jeść
Inne potrzeby fizjologiczne - jak mi się zachce