jozi02 napisał(a):A mnie zastanawia w jaki cudowny sposób rosjanie wiedzieli jaka była przyczyna katastrofy już 10 minut po wypadku. Potrafi ktoś z Was wytłumaczyć mi ten fenomen ?
Szczerze powiedziawszy to nie wydaje mi się żeby Rosjanie wiedzieli 10 minut po wypadku jaka była przyczyna.
No własnie w tym problem Jozi że Tobie się wydaje.
Natomiast ja zwróciłem szczególną uwagę na pierwsze wypowiedzi strony rosyjskiej, a pojawiłe się one własnie 10 minut po katastrofie.
jozi02 napisał(a):- no i najwazniejsze, dlaczego nie przekazano Polsce wszystkich urządzeń kontrolujących lot ? - to już nie jest farsa.
Ponieważ do zdarzenia doszło na terytorium Federacji Rosyjskiej, której suwerenne organy prowadzą śledztwo, i raczej dziwne by było gdyby państwo to przekazywało dowody w owym śledztwie innemu państwu przed jego zakończeniem.
No tak, oczywiście "suwerenne organy" maja wyłącznosć na badanie dowodów i nie jest istotne że zginął prezydent innego Państwa.
Rozwalasz mnie tymi argumentami. Ciekawe co by się stało gdyby to samolot prezydenta US uległby zniszczeniu na terenie Federacji Rosyjskiej ?
Czy Rosjanie mieliby wyłacznośc na prowadzenie śledzwa ?
jozi02 napisał(a):A poza tym to nałatwiej zwalić cała winę na tych co nie żyja, bo jak mają się bronić, prawda ?
Jeśli ci co nie żyją bezpośrednio odpowiadają za wypadek to nie widzę żadnego powodu by o tym nie mówić.
Wybacz ale odpowiedz jest bez sensu.
Ja mówię o ustaleniu winy a ty mówisz o prawie do mówienia że ktoś jest winny.
p.s General Błasika strona rosyjska nie była w stanie zidentyfikowac przez 11 dni (fakty). Czyli rozumiem że badano krew wszystkich zabitych lub generał mial wyjatkową krew w której te 0,6 promila alkoholu utrzymało się przez cały ten okres.