Teraz jest Wt 16 kwi, 2024 21:15


Katastrofa w Smoleńsku

Tematy nie pasujące do żadnych powyższych kategorii.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostWt 18 sty, 2011 19:32

[OT]
KaRV napisał(a):ci pseudo Historycy ktorzy sa gorsi od faszystów oraz sbków


http://podziemiezbrojne.blox.pl/2010/04 ... rtyki.html
[/OT]
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Rafalsky

Major

Major

  • Posty: 748
  • Dołączył(a): Cz 21 sty, 2010 23:27
  • Lokalizacja: Londyn

PostPt 21 sty, 2011 03:10

Synek (lat 13): - Mamo, ide sie pobawic siekierami, bede nimi zonglowac
Mama: - Uwazaj, bo sobie uszkodzisz raczki, siekiery nie do tego sluza, idz ksiazke poczytaj
Synek: - Nic sie nie stanie, nie gadaj, co tam bede ksiazke czytal
[15 minut pozniej]
Synek do Taty, A mama, ta wredna dzi*ka sprzedajna, nie zabrala mi z rak siekierek kiedy chcialem sie nimi bawic, nie zamknela mnie w piwnicy, a teraz nie mam raczki! TO JEJ WINA!

Moral:
dla synka - jak matka mowi "nie rob" to nie rob, mlody jestes i glupi wiec sluchaj starszych
dla mamy - emocje i pieniactwo dziecka robia swoje, trzeba byc bardziej stanowczym i zabraniac
dla taty - trzeba bylo sie zabezpieczac 14 lat temu...
Offline
Avatar użytkownika

KaRV

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 312
  • Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 01:28
  • Lokalizacja: Skierniewice

PostPt 21 sty, 2011 13:33

Rafalsky napisał(a):Synek (lat 13): - Mamo, ide sie pobawic siekierami, bede nimi zonglowac
Mama: - Uwazaj, bo sobie uszkodzisz raczki, siekiery nie do tego sluza, idz ksiazke poczytaj
Synek: - Nic sie nie stanie, nie gadaj, co tam bede ksiazke czytal
[15 minut pozniej]
Synek do Taty, A mama, ta wredna dzi*ka sprzedajna, nie zabrala mi z rak siekierek kiedy chcialem sie nimi bawic, nie zamknela mnie w piwnicy, a teraz nie mam raczki! TO JEJ WINA!

Moral:
dla synka - jak matka mowi "nie rob" to nie rob, mlody jestes i glupi wiec sluchaj starszych
dla mamy - emocje i pieniactwo dziecka robia swoje, trzeba byc bardziej stanowczym i zabraniac
dla taty - trzeba bylo sie zabezpieczac 14 lat temu...


opowiesc niby fajna.. tylko jednak w niej czegos brakuje.. moze tego ze mamusia nie powiedziala "NIE ROB" swojemu synkowi tylko raz mozesz sprobowac... moze synek nie wiedzial ze mamusia miala trepanacje czaszki i ma teraz metalowa plytke w glowie ktora zawsze rezonuje gdy jest kuchenka mikrofalowa wlaczona?
"ze stenogramów wynika, że ze zwierzchnikami kontaktowali się oni przez telefon
miejski; że włączony piecyk (elektryczny) na wieży zakłócał pracę jakichś urządzeń (fachowcy nie wykluczają, że radaru lotniczego) i że szef grupy kontrolerów Nikołaj Krasnokutski uskarżał się, iż pracuje bez dni wolnych".

*
w sumie to chyba najbardziej podoba mi sie GIT zachowanie wujka Wołodii ktory powiedzial ze co jak co ale z Policja to on wspolpracowac nie bedzie
W liczącym sześć stron dodatku do raportu MAK Rosjanie stwierdzili, że polska strona nie dostała transkrypcji rozmów z wieży w Smoleńsku "jak gdyby za karę" - przyznał w rozmowie z Radiem ZET Wiesław Jedynak, ekspert Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

*



btw.
szef grupy kontrolerów Nikołaj Krasnokutski uskarżał się, iż pracuje bez dni wolnych

Kolega mojego kolegi :P jest kontrolerem lotow na okeciu z tego co on opisywal swoja prace (kilka lat temu) to mowil ze pracuja po 6h nie co dzien a poza tym kazdy kontroler ma obok swojego stanowiska duuzy czerwony przycisk.. jak sie nie czuje na silach to go naciska i wtedy ktos go zastepuje...
Obrazek
A2C
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostPt 21 sty, 2011 15:14

Major Arkadiusz Protasiuk:

- pilot klasy mistrzowskiej,
- pilot wojskowy I klasy,
- pilot doświadczalny III klasy klasy samolotu Tu-154M,
- uprawniony do wykonywania lotów w dzień i w nocy wg procedur IFR przy warunkach IMC w charakterze dowódcy załogi na samolotach Tu-154M i Jak-40,
- szef zespołu lotniczego,
- oficer, zastępca dowódcy sekcji planowania,
- pierwszy skok spadochronowy oddał 21 lat temu.

Ukończone studia:
- Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie,
- Studia inżynierskie - lotnictwo i kosmonautyka (200 godzin wyłącznie na samolotach odrzutowych), ukończył z wyróżnieniem na jednej z najlepszych lokat,
- absolwent politologii na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego,
- studia podyplomowe na wydziale Cybernetyki Wojskowej Akademii Technicznej.

Pilotował samoloty pasażerskie od 13 lat.

Ogólny nalot wynosił 3531 godzin.
Za sterami Tupolewa spędził przez ostatnie 10 lat 2907 godzin, w tym 445 godzin na stanowisku dowódcy.

Od 8 lat latał jako kapitan samolotów rządowych. Od 2008 kapitan Tu-154 we wszystkich warunkach atmosferycznych, w złej i niedostatecznej widoczności, w dzień i w nocy.


Więc tak wyglądał ten synek z siekierką?
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

wektork

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 135
  • Dołączył(a): Pt 12 mar, 2010 22:56

PostPt 21 sty, 2011 15:52

zGuba napisał(a):Więc tak wyglądał ten synek z siekierką?

Tak wyglądała lewa ręka, o dziwo synek ma się dobrze.
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostPt 21 sty, 2011 15:58

Zatem kto był synkiem? Mam dysonans poznawczy.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Rafalsky

Major

Major

  • Posty: 748
  • Dołączył(a): Cz 21 sty, 2010 23:27
  • Lokalizacja: Londyn

PostPt 21 sty, 2011 16:25

Czyli jak:

Ci w "wiezy" widzieli mgle ale o niej nie powiedzieli, A Ci w samolocie tez widzieli mgle, ale skoro Ci wiezy nie mowia ze ze jest zle, a nawet mowia ze jest OK (na sciezce itd) to pomysleci: "No tak, Ruskie nie protestuja, swojemu pozwalaja ladowac to co Polak mialby pokazac ze byle mgla 200m widocznosci to nie bedzie ladowal.."

wiec Piloci stwierdzili "w dupie mamy nasze procedury o widocznosci, Ruskie nie protestuja, to pokazemy jak TheBesciaki laduja, niech sie ruska swolocz uczy od polskich pilotow jak sie to robi"...


i pokazali.

wniosek wedlug JK: skoro Rosjanie nie protestowali to Polacy mieli pelnie prawo uznac ze mgla (ktora nie pozwala na ladowanie) wcale im nie przeszkadza... bo skoro Ruskie nie przeszkadzaja ....

Co ja mysle. JK uwaza, ze Polscy piloci to debile, ktorym jak Rusek nie zabroni ladowac, albo jak mu powie ze leci dobrze.. to bedzie ladowal chocby nic nie widzial, wlasne przepisy zakazywala ladowania ? :co:


PS. kontrolerzy nigdy nie pozwolili na ladowanie Tu154, kto tak mowi (na podstawie tego co wiemy) to klamie, powtarza AMacierewicza albo czyta Nasz Dziennik! Mieli tylko pozwolenie na zejscie do 100m max. (tz proba ladowania) No ale chlopaki stwierdzili ze skoro tak dobrze im idzie do 100m to zejda jeszcze troche nizej....
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostPt 21 sty, 2011 16:56

Stenogramy zupdateowane czytałeś? Wynika z nich, że nie było planowanego lądowania.

A co gorsza, nie ma w nich żadnych dowodów na naciski na pilotów. Zresztą, Protasiuk był znany z tego że potrafi się postawić przełożonym (to nawet Rosjanie mówili 10 kwietnia).

PS. W zasadzie jestem przekonany raczej do teorii nieszczęśliwego wypadku, niemniej uważam że trzeba drążyć wszystkie poszlaki.
Ostatnio edytowano Pt 21 sty, 2011 17:04 przez zGuba, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Rafalsky

Major

Major

  • Posty: 748
  • Dołączył(a): Cz 21 sty, 2010 23:27
  • Lokalizacja: Londyn

PostPt 21 sty, 2011 17:02

@zGuba ktos (karV) wczesniej pisze, ze kontrolerzy probnie pozwolili na ladowanie, a to bylo tylko na "probe ladowania" tz zejscie do 100m. Nawet jakby bylo OK, to przy probie ladowania ma przeleciec 100m nad pasem a nie ladowac.

Ciekawa rozmowa z ekspertem z 20-1 part 1

i part 2
Ostatnio edytowano Pt 21 sty, 2011 17:28 przez Rafalsky, łącznie edytowano 1 raz
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostPt 21 sty, 2011 17:15

Rafalsky napisał(a):@zGuba ktos (karV) wczesniej pisze, ze kontrolerzy probnie pozwolili na ladowanie, a to bylo tylko na "probe ladowania" tz zejscie do 100m. Nawet jakby bylo OK, to przy probie ladowania ma przeleciec 100m nad pasem a nie ladowac.

Ciekawa rozmowa z ekspertem z 20-1


No właśnie, rzecz w tym że ze stenogramów wynika, że doświadczony pilot myślał że leciał na bezpiecznej wysokości decyzyjnej, i nie zdecydował się na lądowanie:

- Odchodzimy. (Protasiuk)
- Odchodzimy. (II pilot)
Dowódca (najwyraźniej zmylony błędnym odczytem BW) bez pośpiechu wyrównuje lot. Nagle wskazania RW się zmniejszają i w okolicach wysokości "decyzyjnej" pojawia się drzewo. Podejrzewam że ich ostatnie myśli były rodzaju "co tu się k-wa dzieje"?

Myślę że na miejscu pilota kalkulowałbym sobie tak:
- błąd cyfrowego BW to ~50 metrów,
- przed lotniskiem jest jar,
- dobiję do tych +- 100 metrów, w najgorszym wypadku będę co najmniej 50 metrów nad poziomem lotniska, zatem nic nie ryzykuję,
- jeśli nie będziemy mogli wylądować, to spokojnie wyrównamy lot i odlecimy nie przeciążając niepotrzebnie samolotu (mniej więcej zasady "ekonomii zachowania energii" które prawią "widzisz żółte po zielonym - przyspiesz!")

I pewnie też rozbiłbym ten samolot na jego miejscu.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Rafalsky

Major

Major

  • Posty: 748
  • Dołączył(a): Cz 21 sty, 2010 23:27
  • Lokalizacja: Londyn

PostPt 21 sty, 2011 17:39

to co sie dzialo po decyzji odchodzimy (prawdopodobnie) dobrze opisuje Klich w part2 (link ktory podalem).

calosciowo bledow bylo wiele:

1. decyzja o wylocie z W-wy do Smolenska
2. decyzja w czasie lotu, ze nadal lecimy do Smolenska mimo ze pogoda nadal zla na lotnisku docelowym
3. decyzja o nie zamknieciu lotniska docelowego
4. decyzja ze podchodzimy do lotniska (choc w zasadzie nie ma po co bo pogoda jeszcze gorsza niz byla)
5. decyzja ze Rosjanie nie blokuja Polakow aby wogole nie robili "probe ladowania"
6. decyzje Polakow podczas samej "proby ladowania", bledne odczyty itd.

zmiana ktorej kolwiek z tych decyzji na przeciwna przerwala by lancuch zdarzen i nie doszlo by do katastrofy w Smolensku.
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostPt 21 sty, 2011 17:46

Moim zdaniem pierwsze dwa punkty chyba jednak nie mają większego znaczenia. Ich wpływ na katastrofę skomentuję tak: kto żyje ten umiera :)

A co do podsumowania E. Klicha nt. desantu - trochę racji w tym jest. Ale w takim wypadku mielibyśmy więcej niepodważalnych "twardych" dowodów: czarne skrzynki, wreszcie sam samolot. Wystarczy porównać drobiazgowość, z jaką zrobiono analizę katastrofy w Lesie Kabackim z tym, co pokazał MAK... wojny ja bym się nie obawiał (tj. nie sądzę żeby wybuchła z takiego powodu).
Ostatnio edytowano Pt 21 sty, 2011 17:56 przez zGuba, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

KaRV

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 312
  • Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 01:28
  • Lokalizacja: Skierniewice

PostPt 21 sty, 2011 17:52

Rafalsky napisał(a):@zGuba ktos (karV) wczesniej pisze, ze kontrolerzy probnie pozwolili na ladowanie, a to bylo tylko na "probe ladowania" tz zejscie do 100m. Nawet jakby bylo OK, to przy probie ladowania ma przeleciec 100m nad pasem a nie ladowac.


sementyka.. ale masz racje moj blad..
Obrazek
A2C
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

wektork

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 135
  • Dołączył(a): Pt 12 mar, 2010 22:56

PostPt 21 sty, 2011 18:16

Dowódca (najwyraźniej zmylony błędnym odczytem BW) bez pośpiechu wyrównuje lot. Nagle wskazania RW się zmniejszają i w okolicach wysokości "decyzyjnej" pojawia się drzewo. Podejrzewam że ich ostatnie myśli były rodzaju "co tu się k-wa dzieje"?


jak wytłumaczysz takie fakty?
(N- nawigator, P2 2 pilot)
N - 100m ( jak widać na zegarach prędkość pionowa 10m/s, pozioma 300km/h )
P2 - w normie
N - 90m
N - 80m
P2 - odchodzimy
N - 70m
N - 60m
N - 50m
Wieża - Horyzont
N - 40m
N - 30m
Wieża - Horyzont
N - 20m
Tutaj dopiero ktoś ciągnie wolant i następuje wyłączenie autopilota...

Uważasz, że to jest wyrównanie w okolicach wysokości decyzyjnej? (100m)
1. Oni mieli pozwolenie na zejście do 100m (wysokość decyzyjna)
2. Rozmowy i telemetria ewidentnie wskazują, że to było lądowanie.
Offline
Avatar użytkownika

zGuba

Moderator

Moderator

  • Posty: 1182
  • Dołączył(a): N 05 lut, 2006 19:15
  • Lokalizacja: Praga/Kraków

PostPt 21 sty, 2011 18:37

Stare stenogramy.
Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron