Po prostu przyjmij do wiadomości, że nadciąga rewolucja proletariacka, lada dzień Chavez z Castro i Bin Ladenem nadjadą na białym traktorze i uwolnią ciemiężony lud polski spod władzy międzynarodowego kapitału.
Ładnie brzmi Rey, aż sobie na dysku zachowam... (O ile autor zgodę wyrazi ) Ja też kiedyś chciałem grać na akordeonie, ale nie dostałem się do szkoły muzycznej. Półtora punktu mi na teście brakło, a potem już nie próbowałem się dostać ponownie.