- Virgin a raczej ich "superstar" - Dorota Rabczewska, "Dodą" się każąca nazywać.
Ich muzyka to zwykły "podrockowiony" z deczko pop, na zachodzie jest pewnie takich zespołów na pęczki i nikt z tego powodu po fiucie się nie liże.
Co do wspomnianej osóbki - cały jej image, sposób bycia i poziom to wg mnie kupa śmiechu - z przewagą tego pierwszego
.
Jest typową "bułką paryską" - miernotę artystyczną i intelektualną nadrabia krzykliwością, wulgaryzmami i eksponowaniem na kazdym kroku swoich silikonowych "atrybutów". Nie daję za to głowy - ale pewnie nawet w największe mrozy, kobieta ta ma w futrze wycięte kółko na środku klatki piersiowej aby widać było rowek między cycami:). Taka nasza rodzima "Paris Hilton". Już dobiega do końca swoich sukcesów - z Virgin odszedł gitarzysta, autor muzyki do wszystkich kawałków zespołu.
- Blog 27
Typowy przykład "kariery z poręczenia" - tatuś tej Toli czy Ali (ja ich tam nawet nie próbuję odróżniać) jest członkiem Lady Panku, a mamusia też siedzi mocno w branży, więc nawet gdyby panienki śpiewały kozimi głosami to i tak "odniosłyby sukces". Teraz, jak słyszałem Ala opuściła Tolę (albo Tola Alę - patrz wyżej) i pewnie za jakiś czas pamięć o tym zespole rozpłynie się w mrokach historii.
- Tokyo Hotel
Muzyki nie znam, ale czesto przeglądam gazety typu "Bravo" czy inny "Popcorn" (moja żona prowadzi kiosk) - i widząc w nich podobizny członków tegoż zespołu (a w szczególności tego "czegoś" co niby spiewa), w moim umyśle pojawia się co rusz pytanie "Co to k**** jest????. Chłopiec czy dziewczynka? Może transwestyta? No nie wiem... Piszą tam niby o "tym" - "Bill", więc moznaby przypuszczać, że to chłopiec. Ale któy normalny chłopiec maluje paznokcie, robi kompletny makijaż, trwałą....? I te wyznania nastoletnich siks - "Kocham Billa, jak go widze to płaczę, mama mi nie pozwala ich słuchać, myślę o ucieczce z domu i pojechaniu do Niemiec na ich koncert i spotkaniu się z Billem" (nie będzie musiała, mają grać w Wa-wie).
I jeszcze kilka knotów, bez opisywania:
- Monika Brodka - piosenki nie do słuchania a głupota wylewa się z tej panny aż pod nogami chlupie.
- Mandaryna - ja ją nawet lubię bo jest sympatyczna, nie wywyższa się tak, jak reszta tych naszych pożal się panie boże "gwiazd". Ale mogłaby przestać spiewać z pożytkiem dla wszytskich
- Kayah - bez komentarzy...
- Iwan i Delfin - na szczęście Iwan rozstał się z Delfinem, więc nie usłyszymy już więcej nowych historii o czarnych oczach. Za to co poniektózy zobaczą jak fika hołubce w "Tańcu z 'gwiazdami' i córeczkami polityków".
W zasadzie to pod "musik-kicz-pl" podpiąłbym całą resztę polskiej sceny muzycznej pop/dance, wszystie te gwiazdy i gwiazdeczki jednego przeboju, nie ma u nas dobrej muzyki pop, o rocku to już się nie wypowiadam. Dość dodać, że na kolejnej Eurowizji będzie Polskę reprezentował jakiś zespół Z ZAGRANICY, więc to o czymś świadczy.
Kuźwa, czy to my się starzejemy, czy świat już jest taki popieprzony, że gorzej nie można???