[Wto 21:23] Jerry: Jesteście obleśni...
[Wto 21:29] Cloneus: Bo my należymy do elitarnego grona anty-walentykowiczów i odbija nam.
[Wto 21:29] 101 st paratroop: A dla mnie "żaaaal" jest troszkę prymitywne i pozwala wymigać się od wyjaśnień. Wolę powiedzieć "bardzo mi przykro z tego powodu, ponieważ..."
[Wto 21:30] Cloneus: żaaaal. x]
[Wto 21:36] Jonez: Gupki
[Wto 21:36] Jerry: ...powiedział mondry
[Wto 21:40] reyhard: Marudzisz Jerry.
[Wto 21:40] Jonez: No właśnie
[Wto 21:41] Jerry: Iii tam
[Wto 21:41] marker: oj ale o co kaman w ogóle...
[Wto 21:41] Cloneus: O murzynka.
[Wto 21:42] marker: a zreszta... bede cicho bo znowu bedzie na mnie...
[Wto 21:42] Jerry: Que passa ?
[Wto 21:42] Jerry: Oj markerku, słitasku, nie zbiję Cię przecież :*
[Wto 21:43] Jonez: Goose, urządzasz festiwal żałości?
[Wto 21:43] Jerry: Goose... nekrofilie się leczy
[Wto 21:45] Cloneus: Gus, mogę zamieszkać z tobą?
[Wto 21:45] Jonez: Niech wam urwie rękę albo skasuje nogi w wypadku, to się bando debili zastanowicie czy warto było narzekać
[Wto 21:46] marker: precz zakupy! spalić sklepy! żeby żyło! nam się lepiej!
[Wto 21:46] Cloneus: Jon, nie przesadzaj... Opowiedzieć ci o moim przypadku?
[Wto 21:46] Jonez: Wiecie, że was lubie, ale takiego pieprzenia ździerżyć nie jestem w stanie
[Wto 21:47] Jerry: Czy ja na coś konkretnego narzekałem ?
[Wto 21:47] Jonez: Ależ proszę \ Jerry egocentryku, nie jesteś sam na tym świecie.
[Wto 21:48] Jerry: Odnosisz sie do ogółu na SB, to odnosisz sie do mnie
[Wto 21:49] marker: btw. ludzka rzecz narzekać...
[Wto 21:49] 101 st paratroop: Gus jak zawsze obrażony,,, ja tu sobie wyrażam własne zdanie nie skierowane do nikogo, i już na mnie naskakują.
[Wto 21:50] Jonez: Para - bo Ciebie ogólnie nikt nie lubi ;P Jesteś wyrzutkiem społeczeństwa flaszkowego!!
[Wto 21:50] Goose:
[Wto 21:50] marker: precz z paratroopem! precz z paratroopem!
[Wto 21:51] 101 st paratroop: Jeszcze troszę i nie będę mógł "cześć" napisać bo ktoś na mnie wyskoczy "wali mnie to że chcesz się z nami przywitać, i pamiętaj że i tak Ci nie odpowiem"
[Wto 21:51] Jerry: Zaczyna się robić nieprzyjemnie..
[Wto 21:51] Jonez:
[Wto 21:51] Cloneus: Spalić Trupa! Spalić! ]:D
[Wto 21:52] Goose: Clon to twoja działka ty masz taki "fetysz ubzdurany"
[Wto 21:52] Radeon: Ja chce kucyka!
[Wto 21:52] marker: w ogóle to ić sobiem stont para... my Cie tu jakoś nie kcemy! akysz
[Wto 21:53] Cloneus: Kto da ognia?
[Wto 21:53] Volt: Widze ze udziela się wam już walentynkowy nastrój
[Wto 21:53] Jerry: Ic stond piromanie
[Wto 21:53] marker: Clon fetyszystom? ojej
[Wto 21:53] Radeon: A so trup srobił?
[Wto 21:53] 101 st paratroop: A zobaczycie... jescze zatęsknicie za starym, dobrym parą... 'Itę sopie' !
[Wto 21:54] marker: <3 voltuś słonko ty moje... daj buzi :*:*:*:*:*
[Wto 21:54] Jerry: E tam, tych tutaj walentynki są codziennie
[Wto 21:54] Jonez: Volt
[Wto 21:54] marker: a ić!
[Wto 21:54] Remcio: Marker... Zmień dilera
[Wto 21:55] Goose: Kocham waszą "ortografije"
[Wto 21:55] Radeon: Ktoś mi powie czym trup sobie zawinił na wygnanie?
[Wto 21:55] Jerry: Tym, ze się urodził najwidoczniej...
[Wto 21:55] Goose: Bo to heretyk.
[Wto 21:56] {RB} THE NATURAT: marker możesz mi dać namiary na twojego dilera chyba niezły stuff ma bo widać po towich fazach
[Wto 21:56] Cloneus: Bo był za młody.
[Wto 21:56] Radeon: Tylko tyle? Myślałem, że coś kucykom zrobił, ale on się tylko urodził i jest heretykiem.
[Wto 21:57] Jerry: Czasami i to wystarczy
[Wto 21:59] marker: to ze gadam czasem o gasiennicach, spadającym niebie i różowych słoniach tudziez ponylandi nie znaczy ze cos biore
[Wto 21:59] Remcio: Bo to zły Paratroop był...
[Wto 22:00] marker: ale nie wyklucza tego
[Wto 22:00] Jerry: CO2 wdychany w duzych ilościach również bywa szkodliwy
[Wto 22:00] {RB} THE NATURAT: to był żART
:P
[Wto 22:00] Cloneus: Oraz O2.
[Wto 22:02] marker: moj ksiądz kiedy pytał sie mnie czy mu załatwie 2 sztuki też ponoc zartował... heh... a na religi cos ostatnio wesoły chodzi...
[Wto 22:02] Radeon: Tesh.
[Wto 22:02] marker: pewnie za dużo chciałem za grama... phi...
[Wto 22:04] {RB} THE NATURAT: a ile za gram chcesh
[Wto 22:04] marker: a tak btw... bo to za ostre na muj mały musk... co jest żałosnego w byciu rushoffym?
[Wto 22:04] marker: z małolatami nie krece dilóf, sorry bejbe
[Wto 22:05] Radeon: Nic nie jest żałosnego?
[Wto 22:05] {RB} THE NATURAT: a z kim chceszx jak mash 95 lat:P
[Wto 22:06] marker: dil tylko s powashnymi lućmi robie ziaa... nie chce psuf na karq
[Wto 22:07] {RB} THE NATURAT: ushh ty dawaj mi tu tofar bo cie spshedam psom
[Wto 22:08] Goose: Przestańcie błagam was
[Wto 22:09] marker: no już... przepraszam gus...
[Wto 22:09] Cloneus: Patethic.
[Wto 22:10] marker: a gdzie para? :<
[Wto 22:10] marker: widzicie coście narobili? przez was biedag poszedł sie na spadochronie powiesić!
[Wto 22:11] 101 st paratroop: ;<
[Wto 22:11] Cloneus: żyje przecież.
[Wto 22:11] Goose: Przestraszył sie spalenia.
[Wto 22:11] marker: para nie bój sie ich... ja Cie obronie!
[Wto 22:11] marker: volt... zapomnieliśmy wczoraj o 17 :<
[Wto 22:12] Cloneus: Zapalniczkę mam gotową w każdym razie.
[Wto 22:12] Radeon: Jak on może na para chuże sie pofiesić, ma legsy zwalone!
[Wto 22:12] {RB} THE NATURAT: z okazji 14 lutego zaleje się denaturatem:P spadam
[Wto 22:12] Volt: marker , przecierz zniszczyłeś ich ;(
[Wto 22:13] 101 st paratroop: Marker, to naprawdę szlachetne, ale sam powiedziałeś bym sobie poszedł, więc poszedłem ;(
[Wto 22:14] Radeon: Ja Cię obronie! Kucyk z Tobą, bracie!
[Wto 22:14] marker: oj paruś paruś... przeciez wiesz że to był tylko taki kod... jak mówiłem "ić stont" znaczyło to "para jestem z tobą i nie poddawaj się" xP
[Wto 22:14] marker: zniszczyłem ich ale odrodzili się jak fenix z popiołów
[Wto 22:15] 101 st paratroop: " [Wto 22:50] marker: precz z paratroopem! precz z paratroopem!" :<
[Wto 22:16] Cloneus: Raczej jak ork z gleby.
[Wto 22:16] Radeon: Teraz nadzejdzie 5 zemsta para trupa.
[Wto 22:17] Radeon: Zaleje Nas Trup-Colą
[Wto 22:17] Radeon: i wszyscy pomrzemy w odwiecznych odchłaniach para churów!
[Wto 22:17] Cloneus: Herbatą raczej.
[Wto 22:18] 101 st paratroop: Radek, ja pana zniszczę!