<wyciaga babanowy prarasol i przyglada sie jak jakiś mózg leci w kosmos>
[Pią 22:24] Ive: heh, toś Goose mu powiedział
[Pią 22:25] Jerry: Goose, nie gnębię, tylko działam jako autouzupełnianie
[Pią 22:25] l.o.o.n.y: Chyba Goośce się humorek poprawił
X E [Pią 22:26] Goose: <wbija sobie parasol w brzuch- szpikulec jest zatruty>
X E [Pią 22:26] Goose: <widze teraz film z mego marnego zycia>
X E [Pią 22:26] Goose: <widzi D@ria który odchodzi pod ogniem pomidorów...>
X E [Pią 22:27] Goose: <widzi bananowe dziewczynki>
X E [Pią 22:27] Goose: <nicosc [mózg wychodzi przez uszy]>
[Pią 22:27] Jerry: muuuusk...
[Pią 22:28] l.o.o.n.y: przez nos
[Pią 22:28] sjojok: Yeah joe dał moje pytanie na ankiete na www.joemonster.org
X E [Pią 22:28] Goose: ee...Jerry...kontaktujesz? o nie mamy zombii na pokladzie - dobrze ze ja juz padłem
[Pią 22:28] Ive: daaaaj móóóózzzzgggg!!! I neeeeed moooooreeee braaaaiiins!!...
[Pią 22:29] l.o.o.n.y: klikajcie na link w moim podpisie Pożeracze muuuskoof
[Pią 22:29] Jerry: muuuuusk...
X E [Pią 22:29] Goose: prosze wycieczki
[Pią 22:29] l.o.o.n.y: ja mam defekt muzgó
X E [Pią 22:30] Goose: oto miasto w ktorym rozprzestrzeniaja sie zarazeni ludzie zmieniajacy sie w zombii po prawej widzicie skamieline D@riA...
[Pią 22:30] l.o.o.n.y: ja juz serio koncze. pozdrawiam do jutra
[Pią 22:31] Jerry: muuuuusk
[Pią 22:31] Ive: moooorrreeee braaaainssss!!...
X E [Pią 22:32] Goose: <jako duch rzuca w jerrego kawalkie mskamieliny D@ria Jerry sie budzi caly spocony- taaaak to tylko zakichany sen...nagle widzi ze odpadlo mu co nieco...[ O NIE jestem zombii]>
X E [Pią 22:32] Goose: <barbarian wyciaga Remingtona 590 i rozpiza pare łbów od zombiaków>
X E [Pią 22:33] Goose: <Jon przylatuje UH-60, Kuba grzeje z gatlinga>
X E [Pią 22:33] Goose: <kilka osób z forum weszlo na poklad uh 60>
[Pią 22:33] Ive: a Trace buduje bunkier i sie chowa
X " class="mainmenu" title=" Zmień wiadomość">E [Pią 22:34] Goose: <Jon z zimna krwia "kosi" zombiaki wiatrakiem po czym wznosi sie w powietrze>
[Pią 22:34] Jerry: We've got Jon down !
X E [Pią 22:34] Goose: <Spike zza 2go gatlinga drze sie przez ryk silników : Gdzie trace?>
[Pią 22:34] Oscypek: Oscyp ściąga marchew-pocisk by Aldek i rozwala UH60 poczym wali tekstem [w formacie ogg z napisami i ruszaniem ustami ] : Wszyscy kochają marchewki, ale bez wzajemności
X E [Pią 22:35] Goose: <Jon odpowiada - on stal sie zombii - wszyscy w smiech - przynajmniej odlecimy z tego łajna młahahaha>
X " class="mainmenu" title=" Zmień wiadomość">E [Pią 22:36] Goose: <Trace jako myslace zombii wyciaga Striele i strzela - dziwnym trafem "zyzuje>
[Pią 22:36] Jerry: TRATATATATATATA !!!!!!!!!!!!!!
X E [Pią 22:36] Goose: <Jon jako ze jest doswiadczonym cfogowcem wzywa wsparcie Splawika , Greya i innych>
[Pią 22:36] Ive: ja nigdy nie pudłuję ze Strieli!!
X E [Pią 22:36] Goose: <Grey wzywa tomahawki>
X E [Pią 22:37] Goose: <Mefiu z 13 bds przylatuje 4 mi8 buduja i zabezpieczaja baze>
[Pią 22:37] Oscypek: Cichy głos mówi, że już 12:00 i ziomble nie działa w świetle dziennym
X E [Pią 22:37] Goose: <CFOG i jon wracaja do nowo wybudowanej bazy>
X E [Pią 22:38] Goose: <cały team rzuca sie sobie wzajemnie w ramiona>
[Pią 22:38] Oscypek: Mama woła bohaterów Maldenów na obiad i po zabawie na najbliższe 1/2h
X E [Pią 22:38] Goose: <i kazdy z nich uronił łze>
[Pią 22:39] Ive: niech ktoś to rzuci do SB czyli OT jest wspaniały
X E [Pią 22:39] Goose: <i w ten sposób powstal napis [POLSKA SCENA OFP NIE UMARLA]>
[Pią 22:39] Ive: bo ja zaraz spadam
X E [Pią 22:39] Goose: <Jon i CFOGowcy właża do swoich Wiatraków i szturmuja na Petrowice >
[Pią 22:40] Jerry: TRATATATATATATA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! puf...
X E [Pią 22:41] Goose: <powrot do bazy bohaterów przesiadka na transportowce>
[Pią 22:41] Oscypek: Petrowice wybuchły w wyniku wybuchy termomarchewkowego i zmiotło CGOFowców z powierchni ziemi, a mama wyjęła wtyczkę z kontaktu bo obiad prawie wystygł
X E [Pią 22:41] Goose: <ewakuacja na calego caly OFPC i CFOG uciega CFOGowymi wiatrakami 13 bds zabiera reszte i uciekaja do nie zainfekowanej europy>
<spike obudzil sie i wstal ze swojej .50 zamontowwanej w chinooku>
X E [Pią 22:44] Goose: <przypomnial sobie ze PoP i T2k zostali tam...gdzie trupy chodza zywe>
X E [Pią 22:44] Goose: <meanwhile>
X E [Pią 22:44] Goose: <Nieeeeeee PoP nie umieraaaaaaj...nie teraz...a zreszta teraz bede mial wiecej olowiu na zombii- powiedzial T2k>
X E [Pią 22:45] Goose: <ee...co to [ dzwiek AH-64 kierowanego przez Jona i MI8 przez Mefia (jako strzelec w MI8 jest Spike on sie na tym doskonale zna)>
X E [Pią 22:46] Goose: <PoP wstal jako zombii i zaczął rzucac blusgami jak to T2k sie z nim nie ożenił>
[Pią 22:46] Jerry: Em... Goose ? Flood
[Pią 22:47] Ive: spadam, narka
X E [Pią 22:47] Goose: nie to piekna opowiesc /scenariusz do dynamic rescue (MP)
X E [Pią 22:47] Goose: (Spike zdjal PoPa piekna seria)
X E [Pią 22:48] Goose: <i wszyscy zyli dlugo i szczesliwie (przynajmniej wiekszosc)>
czytajcie to co napisalem w <> bo to piekna opowiesc