Zazwyczaj staram się unikać takich deklaracji, ale tym razem na 99,9% jestem pewien - żegnam się ostatecznie z OFP. Odinstalowuje z dysku i archiwizuje na płytkach wszystko w czym dłubałem i od dawna się kurzy (czyli nie palę za sobą mostów bo zawsze te 0,01% pozostaje). Nie wiem czy powinienem się jakoś publicznie żegnać, bo to jakieś takie pretensjonalne (zresztą ostatnio to już obecny jestem śladowo), ale postanowiłem skrobnąć i wzbudzić trochę niezdrowego zainteresowania (nawet jeśli macie to w d***e)
Znalazłem grę, która może stać się dla mnie tym czym była OFP przez kilka ładnych lat, czyli nie tyle grą co pasją. W grę można sobie pograć dla rozrywki, ale jeśli w ramach zainteresowania grą edytuje się ją, pisze się poradniki, uczy HTMLu, tworzenia grafiki 2D i 3D itd. to już przestaje być tylko gra. Gdyby nie OFP nie miałbym motywacji nauczyć się wielu rzeczy i z cała pewnością moje życie potoczyłoby się zupełnie inaczej (zapewne brzmi to śmiesznie, ale pisząc to jestem śmiertelnie poważny i jak sądzę nie jestem jedyny). Oczywiście nie poznałbym też wielu fajnych ludzi (nawet jeśli tylko wirtualnie).
Niestety nie mam już od dawna "serca" dla OFP i trzymał mnie już przy nim tylko sentyment, a także brak jakiejś innej gry, która dawałaby takie możliwości twórczej ekspresji i rozwijania się. Mimo że próbowałem (np. zaczynając ten projekt z modularną strukturą misji) nie jestem w stanie wykrzesać takiego entuzjazmu jaki kiedyś miałem. Wierzę że nowa gra (chociaż ona wcale nowa nie jest) da mi ten entuzjazm i motywację.
Jeśli kiedyś zacznę srać kasą i kupię sobie highendowy PC to pewnie część znajomych spotkam ponownie przy jakimś ArmA 2, 3 czy 23798, bo gry które pozwalają coś tworzyć przyciągają tych samych ludzi (w sensie ten sam typ).
Oczywiście nie znikam, nie zacznę ignorować na GG czy olewać maile i jak ktoś napisze pytanie w temacie który założyłem i coś tam tłumaczyłem to postaram się odpisać (choć nie obiecuję), ale nie będę już robił nic związanego z OFP. Innymi słowy jeśli coś obiecywałem lub deklarowałem to dałem ciała i słowa nie dotrzymam (znowu)
Ściągam woodlanda, odkładam M16kę. Zakładam kolczugę i biorę miecz . Przez pre lat nie mogłem znaleźć niczego co mogłoby dorównać i zastąpić mi OFP, aż do dziś. Na forum już wspominano o Mount & Blade (w końcu to coś jest niewiele młodsze od OFP), ale jakoś nie zainteresowałem się tym aż do teraz. Pewnie wielu nie kręcą takie klimaty, ale mi akurat pasują, a gra ma dla mnie jedną zasadniczą i ogromną zaletę - pod względem możliwości edycji nie ustępuje OFP (no i prawdopodobnie będzie się rozwijać przez następne lata - już przebąkują o możliwości wprowadzenia Multiplayera). Wreszcie poczuję powera do dłubania w 3dMaxie i Photoshopie oraz uczenie się nowych rzeczy (np. programowania w Pythonie .
Znalazłem grę, która może stać się dla mnie tym czym była OFP przez kilka ładnych lat, czyli nie tyle grą co pasją. W grę można sobie pograć dla rozrywki, ale jeśli w ramach zainteresowania grą edytuje się ją, pisze się poradniki, uczy HTMLu, tworzenia grafiki 2D i 3D itd. to już przestaje być tylko gra. Gdyby nie OFP nie miałbym motywacji nauczyć się wielu rzeczy i z cała pewnością moje życie potoczyłoby się zupełnie inaczej (zapewne brzmi to śmiesznie, ale pisząc to jestem śmiertelnie poważny i jak sądzę nie jestem jedyny). Oczywiście nie poznałbym też wielu fajnych ludzi (nawet jeśli tylko wirtualnie).
Niestety nie mam już od dawna "serca" dla OFP i trzymał mnie już przy nim tylko sentyment, a także brak jakiejś innej gry, która dawałaby takie możliwości twórczej ekspresji i rozwijania się. Mimo że próbowałem (np. zaczynając ten projekt z modularną strukturą misji) nie jestem w stanie wykrzesać takiego entuzjazmu jaki kiedyś miałem. Wierzę że nowa gra (chociaż ona wcale nowa nie jest) da mi ten entuzjazm i motywację.
Jeśli kiedyś zacznę srać kasą i kupię sobie highendowy PC to pewnie część znajomych spotkam ponownie przy jakimś ArmA 2, 3 czy 23798, bo gry które pozwalają coś tworzyć przyciągają tych samych ludzi (w sensie ten sam typ).
Oczywiście nie znikam, nie zacznę ignorować na GG czy olewać maile i jak ktoś napisze pytanie w temacie który założyłem i coś tam tłumaczyłem to postaram się odpisać (choć nie obiecuję), ale nie będę już robił nic związanego z OFP. Innymi słowy jeśli coś obiecywałem lub deklarowałem to dałem ciała i słowa nie dotrzymam (znowu)
Ściągam woodlanda, odkładam M16kę. Zakładam kolczugę i biorę miecz . Przez pre lat nie mogłem znaleźć niczego co mogłoby dorównać i zastąpić mi OFP, aż do dziś. Na forum już wspominano o Mount & Blade (w końcu to coś jest niewiele młodsze od OFP), ale jakoś nie zainteresowałem się tym aż do teraz. Pewnie wielu nie kręcą takie klimaty, ale mi akurat pasują, a gra ma dla mnie jedną zasadniczą i ogromną zaletę - pod względem możliwości edycji nie ustępuje OFP (no i prawdopodobnie będzie się rozwijać przez następne lata - już przebąkują o możliwości wprowadzenia Multiplayera). Wreszcie poczuję powera do dłubania w 3dMaxie i Photoshopie oraz uczenie się nowych rzeczy (np. programowania w Pythonie .