Teraz jest So 06 wrz, 2025 19:00


Wrażenia z pola bitwy - dyskusja

  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostWt 05 cze, 2012 10:08

Co do wieży, musiało radio nie załapać, dwa razy potwierdzałem, że robimy poprawkę. To, że i nas trzepnęło zaskoczyło nas obu, ale ładunki coś ostatnio tak mają, że lubią sobie czasem zwiększyć strefę zagrożenia dwukrotnie, czasem rozwalając ludzi nawet przez wzgórze (pewna misja na Duali).

Co do lotniska sprawa nie jest tak prosta, co by Ci udowodnili bardzo szybko :) Na wzgórzu jesteś pięknie widoczny z każdej strony, pomysł Blackburna był ok - tylko wykonanie słabe. Pamiętaj, jesteśmy partyzantami walczącymi ze znacznie silniejszą armią, nie mamy takiego zaplecza, sprzętu i umiejętności - typowe starcie jest raczej skazane na porażkę co wierz mi, już nieraz swoimi ACOG'ami, Mk-19 lub po prostu wezwanymi z okolicy patrolami udowodnili. Tutaj istotne jest właśnie tempo ataku - jesteś za wolny, giniesz.

Wczoraj było chaotycznie, taki "lajt shooting", może i głód fraga się u niektórych odzywał (u mnie raczej głód rzucania "fragów", np. RDG-5 :P), jednakże w piątek było ok (w ogóle ostatnio mieliśmy sporo znakomitych gier, zarówno w większym jak i mniejszym gronie). Choćby ostatnie, udane podejście do War Criminal - Win.

Hiper napisał(a):Trochę dziwnie mi działa nawijka TS via ARMA, jak ktoś coś mówi (bez radia), a Ja w tym czasie się obracam, to potrafi urwać mu głos w pół zdania, to jakiś bug?
Ustaw sobie stereo zamiast surround w ustawieniach audio windy.
Ostatnio edytowano Cz 01 sty, 1970 02:00 przez Jon, łącznie edytowano 1 raz
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Offline
Avatar użytkownika

Algrab

Generał

Generał

  • Posty: 2990
  • Dołączył(a): So 10 paź, 2009 23:35
  • Lokalizacja: x+2=1

PostWt 05 cze, 2012 10:51

Co do formacji, nie zawsze da się trzymać linię aż do bólu, bo nie pozwala na to ukształtowanie terenu czy sytuacja. Rozkazu też często nie da się wykonywać jota w jotę jak dowódca powiedział, w niektórych sytuacjach jak tamta przy podejściu pod wieże, trzeba było dopasowywać własną pozycję do wyłaniającego się pagórka. Traktując rozkaz jako pewne wytyczne co robić a nie trzymając sie go sztywno. Fakt że warto by było aby wszyscy byli w tej linii, ale w takich sytuacjach "situational awareness" jest mocno ograniczone i nagle ktoś znajduje się przed Tobą. Zrób wtedy tak żebyś Ty się znalazł w linii. Albo powiedz do kolesia "Ej włazisz mi w lufe", proste.
Są jednak sytuacje gdzie kluczowe jest trzymanie się kurczowe wytycznych rozkazu i od tego zależy sukces misji. Generalnie różnie bywa i trzeba się adaptować.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

hiper

Kapral

Kapral

  • Posty: 57
  • Dołączył(a): Pn 21 maja, 2012 09:32
  • Lokalizacja: sc

PostWt 05 cze, 2012 13:10

Pamiętaj że nikogo nie krytykuje, tylko pisze co zauważyłem :)
Improwizować to trzeba praktycznie ciągle i jest to kreatywne podejście do pola walki i się chwali.

Następnym razem poproszę o jasną informację - pykamy lajtowo, czy z nastawieniem na realizm, to też sobie poćwiczę radosną twórczość, aby nie odstawać od reszty :lol2: bo wiecie jak to jest, w grupie mimo ze każdy to indywiduum, to jednak lepiej nie odstawać od reszty :cmok1: :lol2:

Aha, Jon całkiem dobrze dowodzi i mówi, do wozu, z wozu, na lewo na prawo, zrób to i to i jak go słyszę to jakoś nie specjalnie jest jak zawalić swoją rolę i to bym życzył pozostałym dowódcą, częściej mówić co robić, bo pozostaje duże pole do twórczości własnej, a z braku informacji można przespać optymalną sytuację dla swojej roli.

Nie mniej, multiplayer jest w tej grze cacy, czynnik ludzki ciągnie gameplay wysoko i kompletnie nie da się przewidzieć co za chwilę się stanie, bo albo AI pojawi się znikąd, albo ktoś coś odwali :twisted: :twisted:

Szkoda tylko tych nieszczęsnych bugów i lagów, a to plecak się przytnie "bo tak", a w blokadzie drogi ludzik mi wsiadzie do samochodu zamiast go rozbroić :grin: a to jakiś AI strzela sobie na wylot przez drzewa, widać ma termowizję z rentgenem i mu drzewo nie straszne :lol2: trzeba nauczyć się z tym żyć ;-)
BLA
Offline
Avatar użytkownika

Donio

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 277
  • Dołączył(a): Śr 14 paź, 2009 15:03
  • Lokalizacja: Dzierżoniów

PostWt 05 cze, 2012 20:52

Że Jon dobrze dowodzi to fakt, ale ciągle za rączkę prowadzić nie może, a po to, żeby znać swoje miejsce są szkolenia... :)
Obrazek
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Blackburn

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1437
  • Dołączył(a): Cz 15 lip, 2010 11:36
  • Lokalizacja: Raz tu, raz tam...

PostWt 05 cze, 2012 22:48

Apropo misji ze wzgórzem i lotniskiem. To była dla mnie zwykła gra na luzie i taki styl przeprowadzenia misji wybrałem. Uwierz, że w weekendowe rozgrywki żadnych szarży z ułańską fantazją z mojej strony nie doświadczysz ;)
Offline
Avatar użytkownika

hiper

Kapral

Kapral

  • Posty: 57
  • Dołączył(a): Pn 21 maja, 2012 09:32
  • Lokalizacja: sc

PostŚr 06 cze, 2012 08:32

No to GIT :lol2:
rury (poza jedną na dwie osoby) przećwiczyłem,
namierzanie laserem z podawaniem namiarów przećwiczyłem,
a jak miałem przetrenować podkładanie ładunków to się misja zmieniła ;-)
nie wiem jak będzie dziś z czasem, ale może w końcu dokończę trening z ładunkami...
no i lwia część piechura "how to do" z głowy, potem maszyny fruwające... :lol2: będzie potrzebny instruktor :lol2: kamex? :cmok1:


W tej wczoraj misji co jon się położył na starcie ( :lol2: ), to mnie wywaliło w kosmos, arma zastygła, ts ledwie zipiał, okazało się że komp złapał temperaturę (podkręcenie karty o 20% to jednak za wiele), ale w tym czasie grafika zauważalnie płynniej. Właśnie mam gazetke chipa pod nosem i rozkminiam karty graf...
BLA
Offline
Avatar użytkownika

Foka

Moderator

Moderator

  • Posty: 1258
  • Dołączył(a): So 19 mar, 2011 23:43
  • Lokalizacja: 3CT

PostŚr 06 cze, 2012 11:01

hiper napisał(a): potem maszyny fruwające... :lol2: będzie potrzebny instruktor :lol2: kamex? :cmok1:
Pierwsze słyszę, że uczeń sam sobie wyznaczał instruktora.

Póki co instruktora mamy, ma się dobrze, i tylko ma akredytację do prowadzenia szkoleń z latadeł.
Rule #2: Double tap!
Offline
Avatar użytkownika

hiper

Kapral

Kapral

  • Posty: 57
  • Dołączył(a): Pn 21 maja, 2012 09:32
  • Lokalizacja: sc

PostŚr 06 cze, 2012 11:38

hmmmm... wykonalne o ile akredytowane osoby w ogóle pojawiają się online i mają czas i chęci szkolić.
Szkolenie mnie nie jest żadnym ważnym priorytetem, więc zwykle namawiam kogokolwiek, kto ma chwilę i mi objaśnia to i owo, notuję, w boju wdrażam i jest coraz lepiej.
BLA
Offline
Avatar użytkownika

Foka

Moderator

Moderator

  • Posty: 1258
  • Dołączył(a): So 19 mar, 2011 23:43
  • Lokalizacja: 3CT

PostŚr 06 cze, 2012 11:42

Ok, tylko wiedz, o ile jeszcze nikt Ci nie powiedział, że do niektórych ról w misjach są dopuszczane osoby jedynie po zaliczeniu oficjalnego treningu i wewnętrznego egzaminu. Dotyczy to przede wszystkim pilotów. Ale również saperzy czy obsługi rur są preferowane osoby ze specjalizacją. To, że ktoś sam sobie coś posprawdza i potestuje, to fajnie, zdobywa wiedzę, ale nie przekłada się to na uprawnienia wewnątrz ACPL.
Rule #2: Double tap!
Offline

damian508

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 440
  • Dołączył(a): Pt 06 sie, 2010 15:03

PostŚr 06 cze, 2012 15:14

Hiper co do latałek ja szkole ludzi. Co prawda była teraz duża przerwa ale nie długo zamierzam to zmienić. Jeśli chcesz załapać się do grona pilotów (musisz zaznaczyć co wybierasz samoloty, śmigłowce lub obydwa). Czy jest ci potrzebny instruktor?? Niesądzeń, chyba że masz już spore doświadczenie. Najlepsze co możesz teraz zrobić to ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze kilka razy ćwiczyć, podstawowe rzeczy których ktoś cię nie nauczy co najwyżej coś podpowie. Lądowania niskie przeloty trafiania w cel rakietami działkami i całym tym bajzlem. Będę dziś na TSie jeśli chciałbyś się jeszcze czegoś dowiedzieć.
Offline
Avatar użytkownika

Mustang185

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1032
  • Dołączył(a): N 04 kwi, 2010 00:30
  • Lokalizacja: Jasło

PostŚr 06 cze, 2012 17:07

Ano, łap Damian, to nasze Orzełowe guru ;) On robi egzaminy na pilotów, więc w razie czego Ci powie, z jakich pól musisz się jeszcze podszkolić.
Offline
Avatar użytkownika

hiper

Kapral

Kapral

  • Posty: 57
  • Dołączył(a): Pn 21 maja, 2012 09:32
  • Lokalizacja: sc

PostCz 07 cze, 2012 12:43

No to GIT i miodzio. Jak najbardziej się piszę na szkolenie, oczywiście jak tylko już stanie u mnie nowy net i nowa grafika, bo dopiero wtedy mogę rozwinąć skrzydła :]
Z kolei latania się nie boję, bo i w realu zdarza mi się co kilka miesięcy wycieczka robinsonem po województwach w trybie lotu VRF, czasem tyle że aż mdli, szczególnie jak obok buduje się burza i rzuca cholernie. Pilot z którym sobie takie wycieczki robimy chce mnie zabrać na szybowce i sprawdzić pod kątem "czucia maszyny". Nie wiem czy to dobry pomysł bo chyba zachlastam całą owiewkę... Patent jest ponoć dobry nie jeść przez 5h przed... nie wiem czy zadziała :neutral: :lol2: ale będzie wstyd..... latanie raczej pikuś, ale nie poddać się mdłością na ujemnych przeciążeniach, to jest wyzwanie! :neutral: :cry:

Regularnie latam wirtualnie we FlightGear (taki symulator lotu z całym światem i z 300 i więcej modelami), jest tak dokładny, że chłopaki sobie robią wirtualne linie lotnicze, liczą paliwo, dystanse, podejścia, obsadzanie wierzy kontrolnej... taki tryb zupełnie mnie nie kręci, za to kręci ostre latanie między górami jakimś np b1-b z prędkością 900 węzłów, albo lądowanie >>>> an225 <<<<< na miniaturowym lotnisku turystycznym, gdzieś w dolinie między wielkimi szczytami, hardcore :lol2: :lol2: Opisać trud takiego lądowania to kosmicznie długi post, w skrócie - przejebane :spoko:

Pewnie w armie całe latanie jest jeszcze inne + cała obsługa zabawek militarnych i jedynie mam nadzieję że latanie na modzie acre jest o niebo lepsze niż w arma 2 free, gdzie realizm lotu po prostu nie istnieje :cry: :cry:
BLA
Offline
Avatar użytkownika

Foka

Moderator

Moderator

  • Posty: 1258
  • Dołączył(a): So 19 mar, 2011 23:43
  • Lokalizacja: 3CT

PostCz 07 cze, 2012 13:11

ACRE dodaje tylko radia, więc na lot nie ma wielkiego wpływu :P

ACE dodaje elementy awioniki, naprowadzanie pocisków i nowe rodzaje i sposób działania amunicji, ale na fizykę lotu wpływ ma żaden lub minimalny.

ARMA to nie symulator lotu i nigdy nim nie będzie.
Rule #2: Double tap!
Offline
Avatar użytkownika

Foka

Moderator

Moderator

  • Posty: 1258
  • Dołączył(a): So 19 mar, 2011 23:43
  • Lokalizacja: 3CT

PostPt 08 cze, 2012 01:43

Dzisiejsza Bryka była chyba najlepszą misją w jaką grałem w ARMĘ. Z wojskowego punktu widzenia nieudana - chaos, brak zrozumienia między ludźmi, kłopoty z komunikacją, spore straty w ludziach i potężne w sprzęcie.

Ale klimatu nie pobije nic. Dynamiczna zmiana plan w reakcji na zastaną sytuację, Ogarnianie dwóch radiostacji (ze spieprzony podbindowaniem zmiany radia), dowodzenie drużyną i całością, jedna akcja ratunkowa za drugą... Na podstawie tej misji można by nakręcić film :) Szkoda, że nie nagrywałem, ale i bez tego fpsy momentami spadały mi do ~15, a innym do 2 :(

Ta rozgrywka jest dla mnie najlepszym dowodem na to, że sama misja to najwyżej 50% dobrej rozgrywki. Jeśli technicznie jest zrobiona poprawnie to najbardziej skomplikowana i fajnie napisana misja może zostać rozwalona przez przypadek, bugi, czy zachowanie ludzi. I na odwrót - najprostsza może być tą najfajniejszą.

Od dziś we wszelkich szkoleniach i pogadankach ta misja będzie dla mnie odnośnikiem i materiałem szkoleniowym - jak należy działać oraz czego nie należy robić!
Rule #2: Double tap!
Offline
Avatar użytkownika

Jon

Generał

Generał

  • Posty: 10721
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 00:43
  • Lokalizacja: Kraków

PostSo 09 cze, 2012 14:58

Że najlepsza, to się nie zgodzę, ale faktycznie było to niezłe przeżycie. Ja muszę z kolei powiedzeć, że bardzo podobało mi się ostatnie podejście do "Niemieckiej Agresji" z perspektywy drużyny drugiej - w ogóle cała misja poszła bardzo sprawnie i dobrze.
http://www.pajacyk.pl

“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mixon i 5 gości

cron