Śr 07 mar, 2012 03:04
W tamtym Erster Tag były jakieś straszne problemy z komunikacją z Gustlikiem, najprawdopodobniej co chwilę tracił połączenie z TS'em i dlatego komunikacji nie było.
W końcu wypadł także z gry... jeśli sytuacja będzie się powtarzać, to ja radzę Gustlik idź do swego ISP i zapowiedz że za niefunkcjonalne gówno nie będziesz płacić.
Ostatecznie dzisiejsza gra na I44 to był dla mnie wielki niewypał (zwłaszcza w porównaniu do poprzednich dni, które były znakomite), głównie ze względu na misje oraz na fakt że niestety w pewnym momencie ludziom z publika załączył się Rambo Mode albo Asshole Mode (koleś, który celowo rozwalił nam Shermana albo bawił się w Taniec z Hanomagiem).
Misje I44 są tak skrajnie idiotycznie zaprojektowane, że aż zęby bolą. Przed naszymi jakże ździwionymi twarzami nagle zespawnowała się kolumna wroga i Stug III. Poza tym, kompletnie nie zgadzam się z tym, co Ptachu piszesz o Bastogne. Nie było niczego wzorowego. To był burdel. Oddział zalegający pod ostrzałem moździerzy, który potem rozbił się na pomniejsze grupki z czego każda pognała sobie w inną stronę, ignorując resztę i CO. Revivefest. "Public Gaming" at it's finest.
Kilka osób burzy się, że czas zagrać ACE, to zagrajmy ACE, jako odtrutkę na skaszanione misje Invasion'44.
http://www.pajacyk.pl“Politics is supposed to be the second oldest profession. I have come to realize that it bears a very close resemblance to the first.”
~ Ronald Reagan