Pytania, problemy, itd

[Foka]

Takie wnioski i przemyślenia po wczorajszym szkoleniu.

Po pierwsze dziękuję wszystkim za obecność i dziękuję za to, jak mężnie znosiliście 3-godzinne przynudzanie. Było spokojnie, (prawie) bez wyskoków, spokojniej niż na niejednej misji.

Poza tym - nie bójcie się pytać na szkoleniach, po to one są. Natomiast nie dziwcie się, że reagujemy nerwowo jak o jakieś podstawy pytacie w czasie misji. Dwa podręcznikowe przykłady z wczoraj:

1. na szkoleniu było omówienie podstawowych medykamentów, braliście je ze skrzyń, wiecie (mam nadzieję!) jak posługiwać się panelem wyposażenia, i wiecie gdzie na nim są nazwy wyposażenia. W czasie misji zapytałem czy ktoś ma morfinę, spośród wielu odpowiedzi usłyszałem "yyy ja nie wiem, mam takie dziwne, jakby długopis albo strzykawka, z niebieską końcówką"... No wtf! Opadają ręce, spodnie i kursy walut!

2. Pierwsza misja po szkoleniu, zaczynamy, przypominam o założeniu zatyczek i gdzieś w tle słyszę "niech ktoś przypomni jak się zakłada zatyczki". Ffs!!!

Czegoś nie wiecie, nie umiecie, nie pamiętacie - pytajcie na szkoleniach, czy w lobby. Takie pytania w czasie misji skończą się jedynie wkurwieniem dowódców, kulą w łeb lub rage quitem.

[Algrab]

Poza tym przypominamy, że ten wątek właśnie służy również do zadawania pytań, nawet tych pozornie "najgłupszych", oczywiście pewien umiar obowiązuje więc prosimy bez przesady.
Lepiej zrobić to tu niż pod ogniem na misji.

No właśnie... hehe chyba sobie założę zeszyt...
Nie burzcie się na ludzi bo np. JA nie miałam aż tak dużego doświadczenia z Armą, grałam troszkę w multi rok temu, i tak [nie wiedząc] i nie wykorzystując nawet 1/3 z możliwości jakie oferuje ArmA stąd też zapamiętanie 10 nowych skrótów [których normalnie pewnie bym pewnie nie używała i zwyczajnie zapomniałam] może być kłopotliwe

Dla was po kilku latach i całkowitym ogarnięciu gry może być denerwujące 'ciągłe powtarzanie nowym takich oczywistych (wg. was) rzeczy' ale przykładowo dla mnie, gdzie spotkałam się z takim 'trybem gry' po raz pierwszy (mam tu na myśli przestrzeganie zasad rozgrywki a nie szybki resp i hura...) to był szok organizmu - dlatego też proszę o odrobinkę wyrozumiałości, ponieważ pewnie nie raz się to jeszcze zdarzy jak nie mnie to komuś innemu

Nie mniej jednak dużo wyniosłam z treningu jak i z pierwszych misji - sprawiło mi to dużo frajdy (czułam się jakby mnie ktoś w Iraku zrespił... ogromna różnica w porównaniu z innymi fps'ami)

A teraz cierpliwie czekam na 'nie znasz skrótów to się nie bierz za grę' lub 'wydrukuj sobie spis klawiszy powieś na ścianie i powtarzaj przed snem'... zaczęłam tęsknić za WSAD'em

P.S. już wiem czym się 'wkłada zatyczki'... normalnie człowiek nie jest przyzwyczajony do wykorzystywanie klawiszy 'logo windows' oraz 'menu'...

Spokojnie, parę rozgrywek i wszystko zapamiętasz, z pozoru wydaje się to trudne, lecz po chwili, będziesz wszystko pamiętać.

Tak jak wspomniał Algrab, pytajcie ludzie, jeśli macie problemy. Spróbujemy rozwiązać większość począwszy od "co zrobić aby kule dalej leciały".

[Jon]

Jeny X, wyluzuj. My tu naprawdę nie zjadamy ludzi żywcem, nawet jeśli Hiper próbował stworzyć pozory, że taki Foka to i owszem. Nikt Ci nie mówi "nie kumasz wszystkiego po pierwszym spotkaniu, wypad". Żeby daleko nie szukać, spytaj Yelin czy Rafała, jak wyglądało ich "wdrożenie" i czy bolało.

Inna sprawa, że sporo zależy od nastawienia. Co innego coś zapomnieć czy pomieszać coś z nerwów lub nie trafić w drzwi, bo hardware lag zaatakował - a co innego już któryś raz zlać ciepłym moczem zasady naszej grupy (jak osoba, na którą ostatnio warknęłem). Czasem trzeba kogoś zjebać, by nie pociągnął za sobą innych - człowiek zwierze stadne i wiele zachowań jest zaraźliwych. Głupie zachowania nie tylko niszczą klimat ale i często "niechlujność" prowadzi do wtop, które podczas rozgrywki mogą się skończyć skaszanieniem zabawy ~20 osobom. A my nie lubimy kończyć wieczoru zawiedzeni, że się spieprzyło - dlatego staramy się dbać o poziom rozgrywki i zachowania (co nie znaczy, że nie zdarza nam się wygłupiać). Nie znaczy to też, że jesteśmy totalnymi "robotami" bez uczuć, które kompletnie jebią każdego, kto nie jest ideałem po pierwszej rozgrywce, więc spokojnie...

Tak jak mówił Psycho, to tylko kwestia przyzwyczajenia i praktyki - reszta, i to ta ważniejsza - to mindset. Kwestię "długopisu z niebieską końcówką" już sobie chłopaki wyjaśnili

Pytajcie się, ale pamiętajcie aby nie brać slotów jeżeli czegoś nie potraficie. (Aby później nie było pytań gdy gracie snajperem : "Co zrobić aby kule dalej leciały." Albo jak się leczy będąc sanitariuszem.) Małymi krokami grając z pozoru nic nieznaczącym strzelcem wszystko ogarniecie i nikt nie będzie się czepiał.

Ps. Jon jak to nie zjadamy ludzi żywcem? Kilku nagle bez słowa zniknęło i coś czuję że to twoja sprawa!

A ja znowu jako człowiek, który nie grał cuś tam czasu (w tym wypadku to akurat + xD ) i bardziej to zauważam niż inni, bywający regularnie - myślę, że Jon (bo nie miałem ostatnio okazji pod innym dowództwem grać, dlatego akurat On jest przykładem) zdziadział i za bardzo pobłaża
Tak tylko nawiasem wspominam.

Muszę o coś zapytać tak jeszcze zanim się zgłoszę: Z racji mojego wieku mam dzienny limit na kompa wynoszący 3 godziny dziennie, gdzie pod wieczór raczej zostają tylko 2 godziny czy to wystarczy żeby sensownie z wami pograć?

[Mustang185]

Tak, większość misji mieści się w dwóch godzinach. Cegieł na 3+ nie ma znowu tak wiele. Do tego zazwyczaj jako 'rozgrzewkę' gramy jakieś szybsze misje.

I jeszcze coś: Czy mod Invasion 44 jest koniecznie wymagany czy mogę go sobie darować i po prostu nie uczestniczyć w misjach z tego teatru działań?

[Jon]

Wymagany - po co sobie czegoś odmawiać i rozmieniać się na drobne? Wszyscy gramy wszystko, tak jest najlepiej, bo zawsze jest publika. Nie chcesz sobie postrzelać polskimi spadochroniarzami do niemiaszków?

Druga rzecz, wiele osób zniechęciło się do I44 ze względu na spapraną fizykę broni - tym się przejmować nie musisz, mamy własną poprawkę configa, która to likwiduje.

Druga rzecz, wiele osób zniechęciło się do I44 ze względu na spapraną fizykę broni - tym się przejmować nie musisz, mamy własną poprawkę configa, która to likwiduje.

To nie o samego moda chodzi tylko o to że w połowie pobierania net mi padł ale cóż sprubuje ponownie.

Da rade mi ktoś spakować I44 w coś innego niż 7z? Bo ten z mirrora na forum to mi wyskakuje, że archiwum nie można rozpakować.

[Jon]

Ściągnij i wgraj nowego 7zip, upewnij się też że plik ma właściwą wagę (bodaj parę stron wcześniej Hiper miał z tym problem).

a WinRAR tego nie ruszy?