Teraz jest Pt 03 maja, 2024 02:44


Urban Dead - massively-multiplayer zombie apocalypse game

Rozmowy na temat innych produkcji.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostWt 04 lip, 2006 20:30

Goose napisał(a):Ubiłem swojego zombiaka i "kupiłem" Free Runing


Gratuluję i jednocześnie uczulam na to, że free running nie daje możliwości wejścia do mocno zabarykadowanego budynku (mnie się tak z początku wydawało). Ta umiejętność pozwala przechodzić z budynku do budynku, bez względu na stopień zabarykadowania, ale zawsze trzeba mieć "bramę" w postaci budynku very strongly barricaded przez który można wejść. Jeśii już się znajdzie bramę to można praktycznie dotrzeć wszędzie w ogóle nie wychodząc z budynków, choć czasami wymaga to dłuższego spaceru przez nie. Na szczęście zazwyczaj tylko "strategiczne" budynki są silnie barykadowane. Przydatna jest możliwość wejścia do budynku very strongly barricaded, przejścia z niego do budynku extremely heavily barricaded i dopiero tam zanocowania.
Offline
Avatar użytkownika

brambi

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 123
  • Dołączył(a): Pn 20 mar, 2006 14:17
  • Lokalizacja: Ustrzyki Dolne

PostWt 04 lip, 2006 20:52

Co robić jak jest się "infected"?Więc co najpierw kupić za punkty?Nadal Free Running czy coś innego?
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostWt 04 lip, 2006 22:04

brambi napisał(a):Co robić jak jest się "infected"?


Musisz się uleczyć First Aid Kit'em jeśli takowy posiadasz, lub poprosić kogoś innego by cię podleczył - to jest w ich interesie, bo jeśli zginiesz w budynku to obudzą się z zombie pośród nich. Zresztą za leczenie innych dostaje się 5 EXP. Jeśli jesteś zainfekowany to każdy zużyty punkt akcji kosztuje cię jeden HP (nie liczą się te wydane na mówienie). Najlepiej znaleźć się w jakimś budynku i nie ruszać się nigdzie zanim ktoś cię nie wyleczy. O ile dobrze mi się zdaje to skill diagnosis daje informację o tym czy ktoś jest zainfekowany.

brambi napisał(a):Więc co najpierw kupić za punkty?Nadal Free Running czy coś innego?


Moim i nie tylko moim zdaniem, ten skill to podstawa. Potem można już się zastanawiać, ale free running zwiększa szansę na przeżycie w znacznym stopniu. Jeśli korzystasz z broni to także w olbrzymim stopniu ułatwia zdobycie amunicji - nie musisz znaleźć komisariatu do którego możesz wejśc, bo wystarczy byś wszedł do jakiegokolwiek budynku i za pośrednictwem budynków dotarł do komisariatu.

Co do tego który skill później to zależy już od klasy którą grasz. Najlepiej zainwestować w to co jest najlepszym źródłem EXP.
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostŚr 05 lip, 2006 09:12

Noc w St Michael's Church (Pashenton) upłynęła spokojnie (boska opieka) i nic nie zapowiadało wydarzeń następnego dnia. Wyszedłem z kościoła i niczym desperado z dwoma załadowanymi coltami i dwoma śrutówkami zacząłem rozglądać się za rozróbą. Zombie był blisko, więc wziąłem się za "obróbkę". Szło całkiem nieźle do chwili gdy spadł do kilkunastu HP i odwdzięczył się miażdzącym chwytem za gardło. Oczywiście z moim szczęściem złapałem infekcję nie posiadając First Aid Kit'a. W dodatku pojazwił się (przyszedł!) drugi zombie, więc zrobiło się nieciekawie. Ponieważ zdobyłem już dość EXP by zakupić w tym momencie free running, zacząłem nerwowo rozglądać się za najbliższym osiągalnym szpitalem. Strzeliłem sobie piwko i ruszyłem dziarsko do Abraham General Hospital. Szczęście mi dopisało i nie trafiłem na "łono Abrahama". Niemal do razu znalazłem apteczkę i uleczyłem infekcję wciąż posiadajac około 30 HP. Nadal mam dużo amunicji, więc jutro ciąg dalszy polowania. Morał z dnia: "Miej zawsze przy najmniej jeden FAK ze sobę - oszczędzisz sobie latania"

W Darvall Heights obudziłem się w fabryce podleczony (czy to znaczy że wcześniej zostałem zraniony?) i przy palacym braku amunicji (tylko trzy shell'e) zacząłem planować wyprawę do najbliższego komisariatu. Ruszyłem na wschód (tam musi być cywilizacja! :) ) do Pooll Crescent Police Dept w Eastonwood. Na miejscu wielkie rozczarowanie - budynek zruinowany z zombie w środku. Wkurzony zużyłem resztą amunicji na jednego z nich i ruszyłem dalej do Twitt Row Police Dept w Brookhills. Na miejscu szok! Taka sama sytuacja - budynek otwarty z pięcioma zombie w środku. Na szczęscie bliski Ryley Road Police Dept był ludny i zabarykadowany. Uzupełniłem nieco zapasów amunicji i na wszelki wypadek skorzystałem z free running przenosząc się do sąsiedniego, extremely heavily barricaded, Chap Building. Ogólnie rzecz biorąc mało produktywny dzień - ponad połowę z 40 AP zużyłem na łażenie.

Strażak miał kiepski dzień. Po pobudce zacząłem plądrować Merchant Crescent Police Dept, ale zamiast amunicji znajdywałem broń i inne głupoty. Zirytowany uznałem że lepiej poszukać komisariatu z działajacym generatorem (tutejszy nie miał paliwa). Wróciłem do Boorman Way Police Dept (który jest dostępny), ale również był pozbawiony generatora i efekty szukania wypadły mizernie. Przeniosłem się do Hain Library które jako solidniej zabarykadowane posłuży mi za nocleg (...i będę miał co poczytać do łóżka).
Offline
Avatar użytkownika

Jerry

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2598
  • Dołączył(a): Pn 19 lip, 2004 21:28
  • Lokalizacja: 52° 14'N, 20° 56'E

PostŚr 05 lip, 2006 10:16

Nie jest źle. W Eastonwood zostałem w końcu wskrzeszony. Niestety musiałem się wciąż pozbyć infekcji i dopiero za 7-mym szukaniem w szpitalu dorwałem apteczkę. Poniewaz szpital nie był w ogóle zabarykadowany, udałem się dalej. Z kolei wszystkie inne budynki miały barykady conajmniej na heavy strong, niestety wszystkie puste i wleźć nijak się nie dało. Wkurzony trafiłem do Attrell Road Fire Station, gdzie po długich poszukiwaniach znalazłem nożyce do cięcia drutu i toporek. Przydadzą się. Zostałem tu na noc.


W Chancelwood siedzę w St Louis's Hospital i robię za PCK, lecząc strudzonych podróżnych. Na zewnątrz 3 zombiaki, jednego lekko trzepnąłem, ale moje AP nie pozwoliły na więcej zabawy z nim. Na szczęscie "The building has been very strongly barricaded", więc razem z 5-cioma innymi osobami zostanę tu jakiś czas.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostŚr 05 lip, 2006 10:21

Jerry napisał(a):znalazłem nożyce do cięcia drutu....Przydadzą się


Niestety nie. Obecnie są kompletnie bezużyteczne i jedynie zajmują miejsce w plecaku
Offline
Avatar użytkownika

DeviAnCE

Major

Major

  • Posty: 611
  • Dołączył(a): So 07 sie, 2004 12:09
  • Lokalizacja: Terra

PostŚr 05 lip, 2006 10:26

Jerry napisał(a):Na szczęscie "The building has been very strongly barricaded", więc razem z 5-cioma innymi osobami zostanę tu jakiś czas.

Czy ja wiem, czy takie "szczęście" ? Mój zwiadowca wczoraj 'utknął' razem z trzydziestoma osobami w takim właśnie budynku i co się stało ? Wszyscy żywi zostali zagryzieni przez więcej jak setkę zombiaków.

Najwidoczniej któryś z klanów rozpoczął krucjatę.
We do not know death... only change. We cannot kill each other without killing ourselves.
Offline
Avatar użytkownika

DeviAnCE

Major

Major

  • Posty: 611
  • Dołączył(a): So 07 sie, 2004 12:09
  • Lokalizacja: Terra

PostCz 06 lip, 2006 00:29

Jeżeli ktoś z Was znalazłby się w okolicy Shackleville - zalecam obeznanie się z tutejszym BP, który to siedzi sobie TUTAJ.

BTW, na zachód od tejże dzielnicy pojawiły się olbrzymie ilości zombiaków - odradzam więc 'zwiedzanie' bez dużej ilości AP oraz dobrej broni z zapasem amunicji.
We do not know death... only change. We cannot kill each other without killing ourselves.
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostCz 06 lip, 2006 08:21

W Raines Hills spokojnie. Jeszcze wczoraj ktoś podleczył mi 10 HP, więc byłem już prawie zdrowy. Przeniosłem się z Abraham General Hospital (już nie da się wejść z ulicy) do Orders Crescent Police Dept (Very strongly barricaded), ale nie zajmowałem się szukniem ammo tylko szukaniem zombie, a jeden był na zewnątrz. Był zdrowy i we flaku, więc trochę to zajęło - w sumie zużyłem 22 naboje do pistoletu i 7 shelli, a on został z dwoma HP :cry: ). Może jeszcze uda mi się dzisiaj go dokończyć, ale najpierw muszę znaleźć amunicję :/. W każdym razie prawie 48 EXP zyskałem.

W Brook Hills znalazłem sobie świetne "gniazdko" (jak dla gliny) w Chap Building, ponieważ budynek sąsiaduje z dwoma komisariatami, a trzeci jest o jeden kwadrat dalej (niedaleko jest fabryka która sąsiaduje z trzema). Ponieważ miałem trzy załadowane pistolety, ruszyłem na łowy. Twitt Row Police Dept był pusty i dosyć słabo zabarykadowany, wylazłem więc na zewnątrz, a tam stało 5 zombie. Wystrzelałem cała amunicję: 18 naboi, 1 shell'a i nawet dwie flary - w efekcie jeden zombie zginął, a drugi stracił ponad 30 HP. Oczywiście ja zyskałem na tym około 40 EXP. Timewell Drive Police Dept był pusty, zruinowany i z dwoma ciałami w środku, więc skorzytałem z okazji i zarobiłem 2 EXP naprawiając budynek i wyrzucając ciała. Na koniec przeniosłem się do Ryley Road Police Dept - budynek jest extremely heavily barricaded, jest tu ze 30 ludzi i działający generator. Jutro szukanie ammo, ale już dziś znalazłem magazynek i shell'a.

W Gatcombeton z pewną ilością ammo opuściłem Hain Library i wpadłem do Boorman Way Police Dept - budynek był very heavliy barricaded, mieścił z tuzin osób i nie miał generatora. Ruszyłem więc dalej do St Silverius's Church i tu był działający generator oraz radio, ale nie było barykad (!!!). Było natomiast pieciu ludzi i zombie, więc spróbowałem zaradzić sytuacji korzystając z 55% celności przy korzystaniu z pistoletu. Niestety zombie miał 60 HP i flaka - zużyłem całą amunicję łącznie z flarami i nawet próbowałem działać toporem. Zdesperowany wróciłem do komisariatu, ale po krótkich poszukiwaniach znalazłem tylko shotguna z dwoma naabojami (piątego zresztą), a to nie wystarczyło. Zombie zostało 29 HP - może sobie poradzą. Mnie czeka dzień szukania ammo, więc 5 lvl jest dosyć odległy, ale chyba już wiem co kupię - Shotgun Training (dodatkowe 10% za Advanced Pistol Training wiele nie pomoże, a aż boli jak te shell'e się marnują).

@DeviAnCE W ogóle południe Malton jest *ujowe dla ludzi. Nie to co północ i wschód
Offline
Avatar użytkownika

Jerry

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2598
  • Dołączył(a): Pn 19 lip, 2004 21:28
  • Lokalizacja: 52° 14'N, 20° 56'E

PostCz 06 lip, 2006 22:03

Jak ktoś ma problemy ze zdrowiem i jest w okolicach Chancelwood, zapraszam do St. Louis's Hospital. mam 5 apteczek, z czego przynajmniej 3 chętnie na kimś użyję :P

News z Eastonwood "Thanks for the medical attention folks. for those without a radio, St Cuthberts hospital and PD are under zed siege."

"Oh my god, the Rutt Square Fire Station is surrouned by zeds! I took a weaker one down but i've only got one round left."

Również w Chancelwood w radiu brzmią niepokojące komunikaty o hordach zombie na ulicach. Mam nadzieję, ze uda się przeżyć tą noc.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

DeviAnCE

Major

Major

  • Posty: 611
  • Dołączył(a): So 07 sie, 2004 12:09
  • Lokalizacja: Terra

PostCz 06 lip, 2006 22:13

Ja wciaż tkwię w Shackleville. Dookoła dzielnicy pełno zombiaków, a mi pozostały tylko 2 AP. Wcześniej musiałem zmienić swoje lokum, ponieważ jeden z ocalałych został zainfekowany (a nikt nie chciał mu pomóc).

Jerry napisał(a):Mam nadzieję, ze uda się przeżyć tą noc.

Ja również :P
We do not know death... only change. We cannot kill each other without killing ourselves.
Offline

Piromaniack

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 144
  • Dołączył(a): N 31 lip, 2005 23:17

PostPt 07 lip, 2006 00:10

Hmm, ostatnie dwa dni spędziłem leżąc jako zombie przed Besly Avenue Police Dept. w Shuttlebank :P. Jak się okazało, jakaś dobra duszyczka mnie przez ten czas uzdrowiła (i chwała jej za to!). Postanowiłem zatem wejść do komisariatu, przed którym przez tyle czasu służyłem za trawnik... Są tu już 74 osoby, w tym Reyhard i Goose - chyba tu przenocuję, teraz wychodzę na wieczorny spacer :D.

Edit: Wieczorny spacer na niewiele się zdał, nic nie znalazłem... Wróciłem na komisiariat - tam znalazłem shotguna, ammo do niego oraz pistoletu.
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostPt 07 lip, 2006 08:04

To będzie nudny dzień, spędzony na szukaniu amunicji.

Nie ruszyłem się z Orders Crescent Police Dept. Budynek jest extremely heavily barricaded, jest tu ze 30 ludzi i działający generator. Jeden z nich doniósł, że na południu Chancelwood kręcą się zombie (włamali się nawet do jednego z budynków - więc "mają możliwości"). Poszukałem amunicji, ale nie znalazłem za wiele - głównie shell'e. Wygląda na to że spędzę jeszcze jeden dzień na szukaniu.

W Ryley Road Police Dept jakiś kolo zniszczył generator... zdążył pożyć jeszcze tylko 20 minut - to taka mała przestroga dla osób które mają nasrane na tyle by niszczyć generatory. Wieść niesie, że Twitt Row Police Dept został najechany (znowu?) przez zombie, ale ja się dziś nigdzie nie wybierałem. Szaber dał całkiem niezłe rezultaty - 4 magazynki i shell'a.

Przeniosłem się z Boorman Way Police Dept (very strongly barricaded) do Merchant Crescent Police Dept (extremely heavily barricaded, działający generator) w Shuttlebank. Noc była niespokojna i dwa zombie zostały ustrzelone po wdarciu się do budynku. Szaber wypadł kiepskawo jak na ponad 40 AP - magazynek, dwa pistolety (każdy z 4 nabojami), shell, dwa flare guny i niepotrzebne duperele. Biegam teraz z 4 pistoletami i 5 shotgunami :lol:

Reasumując nuuuudy....
Offline

Goose

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1744
  • Dołączył(a): N 26 gru, 2004 21:31
  • Lokalizacja: Jofiż

PostPt 07 lip, 2006 09:58

Hmm, ostatnie dwa dni spędziłem leżąc jako zombie przed Besly Avenue Police Dept. w Shuttlebank Razz. Jak się okazało, jakaś dobra duszyczka mnie przez ten czas uzdrowiła (i chwała jej za to!). Postanowiłem zatem wejść do komisariatu, przed którym przez tyle czasu służyłem za trawnik... Są tu już 74 osoby, w tym Reyhard i Goose - chyba tu przenocuję, teraz wychodzę na wieczorny spacer Very Happy.

A....ymm....sorki ale ci ubilem wczesniej troche HP xF
Offline

Piromaniack

Chorąży

Chorąży

  • Posty: 144
  • Dołączył(a): N 31 lip, 2005 23:17

PostPt 07 lip, 2006 18:16

A....ymm....sorki ale ci ubilem wczesniej troche HP xF


"Shit happens", jak powiadają :D...

Wyszedłem z Besly Avenue Police Dept. i udałem się na południowy wschód, gdzie napotkałem "ząbiaka" ;) - jako że do tej pory nie strzelałem do kogokolwiek, uznałem, iż warto byłoby to zmienić. Choć mój strzał z shotguna okazał się niecelny, byłem z niego bardzo dumny i nie żałuję straconej bezsensownie amunicji (o ile polepszenie własnego samopoczucia uznać właśnie za "bezsensowną stratę amunicji" ;) ).
Następnie poszedłem w kierunku komendy straży pożarnej, gdzie znalazłem topór strażacki i dwa radia. Z tymi ostatnimi aż strach chodzić po mieście - jeszcze ktoś pomyśli, że wykorzystuję sytuację i obrabiam auta :P. Wedle starego porzekadła, "najciemniej zawsze pod latarnią" ... Toteż udałem się w drogę powrotną do Besly Avenue Police Dept. i tam właśnie siedzę :twisted:.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne gry

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron