Forum ArmA Center PL

Wt 22 sie, 2006 15:08

co myślicie o tej epickiej grze? Ja myślę że jest super, luknijcie na mój obrazek, to screen z gry.

Dodany rodzaj tematu - MIR

Wt 22 sie, 2006 15:11

1. Rotfl.
2. Brak rodzaju tematu.
3. Zbeszczeszczenie serii TES - zdecydowanie najgorsza część z całego cyklu.

Wt 22 sie, 2006 15:14

cóż za rozbudowana recenzja... ehhh
grałem wczoraj u kumpla i jakos mi się nie spodobało... grafika moze i ładna ale jakos tak... nie wiem... moze jak bym dłużej pograł...

Wt 22 sie, 2006 15:46

W takim razie wymienię wszystkie plusy i minusy najnowszego dziecka Bethesdy:

ZALETY:

- bardziej zaawansowany system łucznictwa w stosunku do poprzednich części
- przeniesienie 'przygody' do głównej prowincji Tamriel: Cyrodiil
- spora różnorodność przeciwników
- klimatyczne questy dla Mrocznego Bractwa, gildii złodziei oraz daedr
- radiant AI
- dynamiczny system walki w zwarciu
- rozwinięty "stealth"
- konie (nareszcie jakiś środek transportu)
- fast travel (jeżeli znudziło ci się ponowne wędrówkowanie z punktu A do B, możesz spokojnie odetchnąć)
- regenerująca się mana
- rozbudowany wampiryzm
- dobra oprawa audiowizualna
- brak skrzekaczy (:D)

WADY:

- uproszczenia pod względem umiejętności klasowych (brak "bez zbroi", topory nagle stały się bronią obuchową, wyparowały średnie pancerze, itd.)
- uproszczony system magii (prawdopodobieństwo zniszczenia klejnotu duszy przy zaklinaniu, czy też "spaprania" zaklęcia jest zerowe)
- nudna fabuła (podobna występowała w poprzedniej części, tj. zły Szósty Ród Dagoth chce zniszczyć Vvardenfell. Tutaj owy ród zamienia się w zakon Mitycznego Â¦witu, a prowincja na Cyrodiil)
- konie (można je tylko ujeżdżać, ale nie można na nich walczyć)
- mała ilość książek
- brak kusz
- mniejsza ilość artefaktów Tamriel (w Morrowind było o wiele, wiele więcej)
- mniejszy wybór w orężach i pancerzach
- level scalling (bez pluginu, który go likwiduje nie da się normalnie grać)
- źle skonfigurowany silnik fizyki HAVOK
- nieszczęsny silnik odpowiadający za losowo generowane twarze: FaceGen 3 (dzięki niemu głowy mają nieziemskie kształty [w negatywnym tego słowa znaczeniu])

Według mnie, Obkowi daleko do jego starszego brata: Morrowind'a.

Tyle, co Morrek był skomplikowanym i wciągającym RPG, tyle Oblivion jest uproszczoną "klikaniną" przypominającą RPG - a miało być o wiele lepiej w stosunku do trzeciej części TES.

I to by było chyba na tyle. Jeżeli o czymś zapomniałem, najmocniej przepraszam ...

EDIT: Cóż, w takim razie najwidoczniej się nie zrozumieliśmy

Wt 22 sie, 2006 15:54

dev

miałem na myśli post łelkama nie twój

Wt 22 sie, 2006 16:17

to najlepsza gra w jaka grałem, może z wyjątkiem ofp. Ma jednak dużo bugów
Jeden z bugów:
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... q=oblivion

Wt 22 sie, 2006 17:10

łelkam napisał(a):to najlepsza gra w jaka grałem, może z wyjątkiem ofp. Ma jednak dużo bugów
Jeden z bugów:
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... q=oblivion

Grunt to konsekwencja

Wt 22 sie, 2006 17:49

to najlepsza gra w jaka grałem

Hmm to chyba w niewiele gier grałeś...

Gierka ogólnie fajna, ale faktycznie morroiwnda chciało mi się przejśc kilka razy a tego mi się nie chce. Najwieksza zaletą tej gry jest łatwość w modowaniu i gdyby nie to, to znudziłaby mi sie o wiele szybciej...

Wt 22 sie, 2006 18:04

mossin napisał(a):Najwieksza zaletą tej gry jest łatwość w modowaniu i gdyby nie to, to znudziłaby mi sie o wiele szybciej...

Morrowind również posiadał swój własny Construction Set, więc nie widzę różnicy w "łatwości modowania" :-)

Wt 22 sie, 2006 20:58

Oblivion - pierwsze wrażenie - magia, coś pięknego, ale z czasem zapał zdecydowanie się zmniejszał, aż zrezygnowałem z dalszego poznawania gry. To co mnie urzekło na początku to bez wątpienia klimat, specjalnym maniakiem RPGów nie jestem, ale Oblivion w tym wypadku był czymś niezwykłym. Porównując do Morrka zgadzam się z Devem. Z Morrowindem spędziłem zdecydowanie wiecej czasu niż z Obkiem. Może też dlatego, że Morrka miałem całego po polsku, a Obka niestety nie (

)...