CoD, MoH, a może RtcW - która gra jest najlepsza ?

Temat ten został poświęcony (przez księdza ) trzem wielkim klasykom wojennego FPP. Chodzi mi tutaj o gry: Call of Duty, Medal of Honor Alied Assault oraz Return to castle Wolfenstein.
Umieszcze tutaj krótkie moje porównanie tych trzech gier, wy zróbcie podobnie i porównajcie je....która według was jest najleprza.


Ja zaczne od tej która wyszła najwczesniej. Medal of Honor Alied Assault. Jej takim głównym znakiem, tym co przyciągało graczy była misja OMAHA BEACH oraz to, że gra była wzorowana na filmie Szeregowiec Ryan. Na tamte czasy miała bardzo fajną grafikę i niesamowity jak dla mnie klimat misji. Do tego świetna oprawa muzyczna. Wracając do tematu misji, bardzo podobała mi sie kampania w norwegii, była bardzo złożona...łącznie z rozwaleniem U-BOTA. Choć ostatnia misja...co wybuchał ten kompleks (już nie pamiętam jak to było) też była świetna.


Return to castle Wolfenstein to nieco bardziej fikcyja i fantastyczna historia, pokazująca do jakich rzeczy posunęli się, albo chceli posunąć Niemcy podczas II wojny światowej. Ta gra z kolei wzorowana na filmie Tylko dla Orłów. ¦wietnie wykonana pierwsza misja z kolejką górską i ucieczką z zamku. Misje w kryptach i katakumbach też były bardzo fajne. Miały swój klimat.....¦wietna grafika, muzyka oraz duża grywalność i ciekawa historia żołnierza....

Call of Duty - to był i jest przełom w wojennych grach komputerowych FPP. Według mnie najleprza w swoim rodzaju, mająca niesamowity klimat, dramaturgie i grywalność. Fenomenalna grafika, bardzo realistycznie przedstawione misje. Może troche za krótka, ale mi w głowie pozostaje misja gdzie trzeba obronić most, który atakują niemcy, oraz niesamowita kampania sowiecka. TO jest coś pięknego, kiedy atakuje sie Stalingrad.....


Podsumowując CoD jest według mnie najleprzą grą z tej trójki. W chwili obecnej tworzona jest kontynuacja. Chyba przekręce tytuł "Untided Offensive" - coś takiego. Jednak będzie miał sporą konkurencje - Band of Brothers, nowy MoH i inne....

Jakie jest wasze zdanie o tych grach...czekam na ciekawe posty

[Jon]

CoD rulz. MoH leży i kwiczy, a RTCW nigdy nie lubiłem. Jeszcze jedno - Band Of Brothers o którym mówi Mirage, to nic innego jak Brothers in arms. Czekam na to z niecierpliwością.

PS: Mirage, chętny do gry w CoD online?
PS2: Call Of Duty z BoB Sound Conversion rulz!
GameCube: Kocham CoD z powodów wyżej wymienionych przez Mirage'a, po co się powtarzać?

Wszystkie z wymienionych gry mają zacofany silnik i nic poza wytryskami graficznymi nie różńi ich pomiędzy sobą. Najlepiej wychodzi Multiplayer w CoD, ktoremu dorównuje wyłącznie RTCW:Enemy Territory, który wprowadził troche innowacyjności no i dodatkowo jest za darmo. MoH jest beznadziejny liniowy i co gorsza chyba wykonany wyłącznie dla jednej misji na plaży omaha, która mnie nie ożekła gdy widziałem ją u kolegi - koszmarna schematyczność bitwy - dla wprawionego gracza żałosne. Call of Duty natomiast, to wybuchy efekty strzały i... 0 skutków - przefajerkowana gra. Za dużo efektów w stosunku do skutków - wszystko wybucha wszystko strzala i gówno sie dzieje. RTCW jest dość interesujący do momentu gdy spotykamy sie z nieudolnymi fantazjami autorów, w których ogromne potwory zrobocone cieibe atakują.

Ze wszystkich tych trzech tytułów najlepiej wypada CoD, niestety dla osób, które obcują z komputerem, oraz grami podobnie jak ja, czyli ponad 10 lat szybko stwierdzą, że wydanie 100zł na taką grę to strata pieniędzy.. no chyba, że ma sie sporo kolegów z którymi można wieczorami pykać w ową grę.

Najlepszy single CoD, a multi Return to castle wolfenstein: Enemy territory (kosiło sięswojego czasu, oj kosiło... a być w klanie to wogóle wypas! )

MOdy i dodatki do OFP
CoD

Uważam, że MOHAA jest świetny( przede wszystkim misja Omaha Beach ), według mnie jedna z najlepszych misji w historii gier komputerowych. W CoD także zapadła mi w pamięci najbardziej misja w której Airborne Division musi obronić most Pegaz(świetna misja na najwyższym stopniu trudności), także misja w której trzeba zestrzelić samoloty i oczywiście Stalingrad. Zdobycie Berlina jest też świetne, ale według mnie pozostawia pewien niedosyt. A najbardziej lubię ogłuszenie, które towarzyszy wtedy gdy w pobliżu gracza spadnie granat, lub uderzy dzało wystrzelone przez czołg. Co do Wolfensteina - też świetny, ale to nie to samo, też niezła jadka, ale mało realistyczne (krypty, wszelakie potwory, demony itp.) Moja ulubiona misja to Cochrane Dam, nie pamiętam czy tak się nazywała, ale na tej tamie ta misja się rozgrywała. Zresztą taka sama misja jest w CoD.

CoD - duża grywalność, niezły realizm, rozbudowany MP To w wielkim skrócie

Na początku zaszpilałem w RTCW, to były czasy, można było siedziec i kosić, a jak sie nie myle to była pierwsza gra wojenna na silniku Q3, Potem był, przynajmniej na moim kompie, MoH AA, od którego az siecią trzęsło, szczególnie na St.Renan bridge oraz Omaha beach. Teraz szpilam w CoD UO i musze przyznać że gra zrobiła na mnie spore wrażenie. W samą kampanie moznaby grać ze 100 razy, wszystko niesłychanie wciąga, a dodatek wymiata jak Mazda Miata
Na multiplayerze też nie można narzekać, bo map w brud, szkoda tylko że twórcy przesadzili na niektórych mapach i dali tyle czołgów że możnaby podbić Afryke za 1 zamachem, ale da sie znieść.

O jako ze Viper temat odgrzebal ...to ja wyraze swoja opinie.
RTWC .-pierwsze wrazenie,gra zarabista,wrecz niemoglem sie od niej oderwac.Zejscie do krypt i te szkielety ,no przymrozylem oko ,jakos pogralem. Potem te babki SS -kazda "piekna i cycata" przyzywajaca demona,roboty-zolnierze...-> RTCW odinstalowany.
MoH -gra sie mi podobała z przyjemnościa ją przeszedłem pare razy ,-choć liniowa jest.Nie podobało , a zarazem podobało zerżnięcie plaży Omaha i "Aleji Sniperów" z filmu szeregowiec Ryan.
Call of Dudy ...gra pełna wodotrysków ,ze już mi nawet karta zaczeła niewyrabiać (misja z tama bez textur podloża) -fajna,ciekawa fabuła -ale przegięcie -stworzona tak,by klient kupił,i po 10 godzinach odłozył na pułke i beg do sklepu zakupic dodatek ,by godzin pare jeszcze pograć,....typowa komercha,aż piszczy.

Wolfenstein Enemy Teritory.-troche pograłem,ale strasznie zalagowane polskie servery (inne nie lepsze) skutecznie mnie od tej gry odciagneły.

Teraz jest DoD - mod do Half Life.'Day of Defeat' -co prawda gram tylko z botami,ale zabawe mam przednia.
Dzieki Wielkie Jonez gdyby nie ty ,nie mial bym 2 terminu exama z Analizy Matematycznej

Enemy Terytory jest najlepsze, a dlaczego jest najlepsze ? bo jest za darmo
tak jak Americas Army

ten dodatek do call of duty united offensive już dawno jest Mirage

ten dodatek do call of duty united offensive już dawno jest Mirage

Zobacz date komentowanego postu....

no cóż ja tam wole MoH'a jednak , jakoś mi się lepiej gra niż w CoD'a , przechodze go 5 raz i mi się nie nudzi :: a po przejściu CoD'a (i CoD UO) nie chciało mi się ponownie go przechodzić

I ja sie wypowiem. To tak zadna z nich mi sie nie podoba(tzn gier;) a juz szczególnie multi w CoD(co do DoD tez uwielbiam chociaz gram w wersje na pierwszego hl-a) :aniol:

[Jon]

A myślisz, że w jaką gra W4?

Dzieki Wielkie Jonez gdyby nie ty ,nie mial bym 2 terminu exama z Analizy Matematycznej

Wybacz! Ale tak bardzo prosiłeś o tego bota...

PS: DoD rządzi i rządzić będzie