Cloneus napisał(a):Gwoli wyjaśnienia - Gus jest maniakiem Wojskowym, tak więc to, co dla niego jest gównem, dla innych jest genialną grą
Jakim maniakiem!? jakim maniakiem!? Zdrowy chłop! O zdrowych zainteresowaniach... Co pokemony ma zbierać!? Co do Moh A to jako zbo... to znaczy człowiek interesujący się troszeczkę wojskami powietrzno - desantowymi w II wś mogę powiedzieć że jeżeli w grze przyjdzie nam brać udział w każdej operacji powietrzno - desantowej 82. dsp to odwiedzimy Afrykę Północną (ta misja będzie dobra na "treningówkę"), Sycylie, Włochy, Francję (i tą południową i tą północną), Holandie oraz prawdopodobne że i Niemcy (17. dsp. likwidując wybrzuszenie w Ardenach poniosła znaczące - aczkolwiek nie aż tak wysokie - straty i dprzucono do niej kilku oficerów z 82. i 101. mających w "cv" skok bojowy). Dodatkowo przyjdzie nam pewnie walczyć w Ardenach (na północnym odcinku "wybrzuszenia" oraz brać udział w ataku w kierunku Houffalize). Walki na Sycyli, we Włoszech i Holandii mogą być szczególnie sałitaśne. Ciekawie może też wyglądać Normandia i Afryka Północna.
Co do przerabiania broni to spodziewałem się czegoś co bardziej by oddawało realia np. przerabianie Garanda z karabinu samopowtarzalnego na automat, spreparowana amunicja (nacinanie w odpowiednim miejscu aby "brzydki" rozpadały się w ciele wroga (powodując większy krwotok i ból) zwiększające obrażenia. Specjalne wersje bagnetu (odpowiednio spreparowanego) aby rana po nim miała poszarpane brzegi. Przełknął bym nawet możliwość dołączania lunety ze Springfielda do Garanda czy mocowanie bagnetu do Thompsona (m1a1) - takie praktyki z tommym miały miejsce. Chyba lepiej by to wyglądało jakby za punkty doświadczenia można by było "kupować" lepsze giwery. Czyli zaczynało by się z zestawem colt m1911 + garand/carbine/thompson/bar/greesgun (w wypadku wybrania bar'a nie można by zabrać colta) i potem by się dostawało lepsze giwery (np. m1a1 carbine wymienić na celniejszy m1a2 carbine - z lepszą składaną kolbą; "zakupić" spriengfielda czy garanda w wersji dla strzelca wyborowego; "kupić" granaty nasadkowe do Garanda itp.). Zastosowanie pewnej łopatologii w dziedzinie broni by też nie zaszkodziło np. m3a1 grees gun mógł być zasilany z amunicji zostawionej przez Niemców (a taki m3 Grees gun z amunicji zostawionej przez kolesi z Thompsonami). Sprawiło by to jakieś urozmaicenie bez jakiejś większego zdegustowania u ludzi którzy są w stanie odróżnić Panzerfausta od Panzerschrecka