Jak iż jestem fanem kilku starych tytułów, a pewnie i u was łezka się w oku kręci widząc gre z przed 10 lat to postanowiłem taki temacik założyć.
Piszcie jakie są wasze doświadczenia ze starymi grami. Dawajcie screeny, linki, recenzje i co tylko chcecie. Biorąc pod uwagę, że "stara gra" to pojęcie bardzo szerokie proponuje próg wydania na ok 2001r. Koniec wieku, koniec milenium itp itd.
żeby było wam łatwiej to zaczne pierwszy.
Grą która urzekła mnie swoją grafiką jak i możliwościami jest... Harpoon. Pierwsza część znanej serii. Z tą grafiką to oczywiście tak ironiczne troszke, ponieważ ekran głównie zdominowany jest przez (uwaga) 5 (słownie pięć) kolorów (czarny, błękitny, niebieski, czerwony i szary). Lecz moim zdaniem to wielki atut tej gry. Gra mi się w nią poprostu fenomenalnie. Co prawda jest tylko jeden teatr działań (od islandii do północnych krańców skandynawii na północy, i bałtyku i morzu pónocnym na południu, czyli północna europa) ale za to jest wiele (chyba po 15 dla każdej ze stron - USA/GB i ZSRR) scenariuszy. Od zniszczenia lotnisk w Norwegii po desant na Islandię. Na ekranie widzimy 3 mapki (w różnych powiększeniach), a na mapkach widać naszą flotyllę i lotnictwo przedstawione w formie ikonek. Można powiedzieć, że gra jest bardzo realistyczna i na dobrą sprawę dobrze oddaje współczesny konflikt (tak mi się wydaje) morski. W końcu dowódcy na ekranach monitorów nie widzą swoich okrętów z kamer zawieszonych na helikopterach czy wysięgnikach tylko obserwują 2 kolorowy ekran radaru.
Grę serdecznie polecam, do ściągnięcia ze strony cda.pl (chyba) albo staregry.pl (też nie jestem pewien, ale znajdziecie napewno).
Oczywiście Harpoon to nie jedyna perełka na moim dysku.
Mam jeszcze Fifę 98 RTWC, Duke'a 3D, F-117 (wydaną chyba przez Microprose pod koniec 80-tych lat), Ground Control (genialna gra! lepsza zdecydowanie od sequela), GTA london czy Need For Speed 2
Niektóre postaram się streścić w przyszłości.
A teraz zapraszam do dyskusji!
Piszcie jakie są wasze doświadczenia ze starymi grami. Dawajcie screeny, linki, recenzje i co tylko chcecie. Biorąc pod uwagę, że "stara gra" to pojęcie bardzo szerokie proponuje próg wydania na ok 2001r. Koniec wieku, koniec milenium itp itd.
żeby było wam łatwiej to zaczne pierwszy.
Grą która urzekła mnie swoją grafiką jak i możliwościami jest... Harpoon. Pierwsza część znanej serii. Z tą grafiką to oczywiście tak ironiczne troszke, ponieważ ekran głównie zdominowany jest przez (uwaga) 5 (słownie pięć) kolorów (czarny, błękitny, niebieski, czerwony i szary). Lecz moim zdaniem to wielki atut tej gry. Gra mi się w nią poprostu fenomenalnie. Co prawda jest tylko jeden teatr działań (od islandii do północnych krańców skandynawii na północy, i bałtyku i morzu pónocnym na południu, czyli północna europa) ale za to jest wiele (chyba po 15 dla każdej ze stron - USA/GB i ZSRR) scenariuszy. Od zniszczenia lotnisk w Norwegii po desant na Islandię. Na ekranie widzimy 3 mapki (w różnych powiększeniach), a na mapkach widać naszą flotyllę i lotnictwo przedstawione w formie ikonek. Można powiedzieć, że gra jest bardzo realistyczna i na dobrą sprawę dobrze oddaje współczesny konflikt (tak mi się wydaje) morski. W końcu dowódcy na ekranach monitorów nie widzą swoich okrętów z kamer zawieszonych na helikopterach czy wysięgnikach tylko obserwują 2 kolorowy ekran radaru.
Grę serdecznie polecam, do ściągnięcia ze strony cda.pl (chyba) albo staregry.pl (też nie jestem pewien, ale znajdziecie napewno).
Oczywiście Harpoon to nie jedyna perełka na moim dysku.
Mam jeszcze Fifę 98 RTWC, Duke'a 3D, F-117 (wydaną chyba przez Microprose pod koniec 80-tych lat), Ground Control (genialna gra! lepsza zdecydowanie od sequela), GTA london czy Need For Speed 2
Niektóre postaram się streścić w przyszłości.
A teraz zapraszam do dyskusji!
"Jako arabski gej-satanista zmarzniete uszy wolę sobie ogrzewać przy płonacym kościele "