N 31 gru, 2006 12:29
żabojadki dostaną po prostu spatchowaną wersje gry, tak jak np. my tu w Polsce mieliśmy niby najnowszy build ArmA (który de facto był jednak już starszą, niekompatybilną wersją) tak oni analogicznie dostaną te bajerki, które prędzej czy później będą dostępne dla reszty świata. To co jednak przemawia na korzyść francuzów jest jednak fakt, że oni zapewne będą mieli to wszystko podane na tacy - bez zbędnych nerwów z bugami, koniecznością ściągania nie wiadomo ile mb, et cetera - my natomiast, będziemy zmuszeni do ściągnięcia łatki która swoje ważyć będzie i znając LEM wyjdzie z pewnym, typowym dla tego dystrybutora, poślizgiem...
Po prostu przyjmij do wiadomości, że nadciąga rewolucja proletariacka, lada dzień Chavez z Castro i Bin Ladenem nadjadą na białym traktorze i uwolnią ciemiężony lud polski spod władzy międzynarodowego kapitału.