Witam,
Mam problem - ArmA po dwóch, czterech minutach wywala mi do windy, na dodatek w procesach zostaje. A dziwne bo przed formatem mego kompa działało wszystko (nawet b. dobrze - 25 klatek w mieście a 22-23 w lesie przy wysokich z wył post efektami na otwartym polu szalał miedzy 30-35)
Cała sytuacja wygląda tak:
Po reinstalce windy postanowiłem poczekać na 1.08. Kilka dni przed wydaniem patcha zainstalowałem ArmA i 1.05. Włączyłem, tworze misje, włączam, biegam strzelam i... zonk. Gra bez niczego wywala do windy.
No nic, pewnie jakiś błędzik, włączam i wychodzę na jakąś minutkę, wracam i widzę demko menu wyspy Rahmadi i... bach znów do windy. Hmm, zrestartuje kompa. Włączam, uruchamiam kampanie. Filmik o Sahrani w momencie pokazywania plaży... bum czarny ekran i Windows.
Postanowiłem zreinstalować ArmA. I to samo. Usuwam nowy i instaluję starszy ForceWare Nvidii to jest 93.71 ( bo na tym jeszcze ArmA takich tricków mi nie robiła) Nic nie zmieniło.
Po 1.08 jest tak nadal.
W tym miejscu mała wiązanka słowna którą treść pozwolę sobie zachować.
Najnowsza wersja Directx 9 też nic nie daje. Podobnie jak zmiany jakości gry.
Jedyne rozwiązanie jakie mi sie nasuwa to format kompa... tylko ze mi się cholernie nie chce tego robić.
Specyfikacja Kompa(i się zdziwicie bo jak to możliwe ze tyle klatek było i nadal jest)
GF7600 GT 256mb
1GB DDR2
1.8GHZ Semprom
Windows XP z Service Packiem 2
Macie jakieś pomysły?
Pozdrawiam