Wiesz kiedy królewscy zaczęli do nas naparzać, też pomyślałem: WTF!, i nie było czasu się nad tym zastanawiać. Kiedy się uspokoiło to myślałem, że oto zaczyna się druga, lepsza część fabuły jako, że dotychczas sytuacja była zbyt klarowna. Scenarzyści mieli świetny pomysł, tylko o tym nie wiedzieli
. Wyobrażasz sobie ciąg dalszy kampanii w sytuacju, w stylu "na północy wróg, na południu wróg, a posiłki dotrą najszybciej za tydzień" innymi słowy SNAFU!
"I am the bringer of death. Fall to your knees and beg for mercy... Or give me a sandwich, I'm pretty hungry."
--The Vault Dweller