Naszło mnie to jakiś czas temu w czasie gry w ArmA. Jak powszechnie wiadomo, obecna wersja ArmA(1.14 nie licząc bet)pozwala na celowanie bez przybliżania obrazu. I git, fajnie, ciężej coś ustrzelić, ale chociaż realistycznej. Tylko, niedawno grałem w CoD4 z jakimś tam modem na realność. Jedną z funkcji było usunięcie zoom-u. Trochę zdziwiony odkryłem, że moje strzały nie straciły nic na celności, a ze względu na brak dezorientującego przybliżania stały się dużo szybsze. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to że odległości są bardzo małe. Ale to nie było to. Jakoś mi się skojarzyło, że przecież w woju, skacowany, a nawet pijany z tych śmiesznych 200m praktycznie zawsze trafiałem (o ile byłem w stanie go znaleźć na przedpolu, oczy mam słabiutkie). Więc jeśli tak dobrze mi szło, w zdecydowanie niesprzyjających warunkach, to właściwie dlaczego kiedy korzystam z AK-74 w ArmA, AI chrupie mnie bez popity?
Po tym przydługim wstępie przejdźmy do konkretów.
Oto kałach. śliczny AKM z P_85 w rękach żołnierza LWP konkretniej. Oto co widzimy jeśli celujemy bez zoomu:
Fakt, zoomu nie ma, realizm osiągnięty, tylko, że przez ten celownik już teraz ledwo co widać, a jak w tle jest zielsko, krzaki, i do tego próbujemy śledzić ruchomy cel to już naprawdę ciężko nie "zgubić" celownika w czasie mierzenia. Nie dlatego, że odległości duże, ale dlatego, że przyrządy są tak małe, że ledwo czytelne.
Więc przybliżamy:
Hmm, teraz mamy wyraźną muszkę i szczerbinkę (aż się prosi o głębię pola), tylko mamy bardzo nierealistyczny zoom. Tylko, że teraz przyrządy wyglądają mniej więcej tak, jak je widziałem w czasie prawdziwego strzelania. WTF?
Odpowiedź jest zaskakująco prosta.
Popatrzcie na ten screen:
Niebieska kreska oznacza w jakim puncie długości broni znajdują się oczy naszego wojaka. Faktycznie broń znajdowałaby się trochę wyżej a łeb niżej, ale nie ma to dużego znaczenia w naszym zagadnieniu.
Żółta oznacza długość, na której owe oczy powinny się znajdować (niewielkie znaczenie, to akurat wynika z charakteru armowych modeli, ale należało wspomnieć)
Czerwonakreska natomiast oznacza długość, na której w ArmA faktycznie znajduje się punkt widzenia przy celowaniu z broni .
A teraz najoczywistsze
ZielonyFaktyczny punkt, z którego mierzy gracz, jakieś 30-50cm od szyby monitora.
Wychodzi na to, że celowniki naszych broni są czytelne. Po prostu w wyniku niedopracowania developera patrzymy na nie z trzy-cztery razy większej odległości niż je zaprojektowano. Efekt wybiórczego realizmu... ech...
Dziękuję za uwagę, i przepraszam wszystkich tych, dla których mój wywód to banał i oczywistość.
Jako epilog, mam pytanie co do BISowskiego AK-74 i wszystkich broni, które oparto na jego modelu:
Ta "dziura" w celowniku to błąd modelu, czy też Rosjanie faktycznie tak strzelają? Nastaw na S-kę i poprawka przez podniesienie szczerbinki zamiast przez mierzenie pod cel?
Po tym przydługim wstępie przejdźmy do konkretów.
Oto kałach. śliczny AKM z P_85 w rękach żołnierza LWP konkretniej. Oto co widzimy jeśli celujemy bez zoomu:
Fakt, zoomu nie ma, realizm osiągnięty, tylko, że przez ten celownik już teraz ledwo co widać, a jak w tle jest zielsko, krzaki, i do tego próbujemy śledzić ruchomy cel to już naprawdę ciężko nie "zgubić" celownika w czasie mierzenia. Nie dlatego, że odległości duże, ale dlatego, że przyrządy są tak małe, że ledwo czytelne.
Więc przybliżamy:
Hmm, teraz mamy wyraźną muszkę i szczerbinkę (aż się prosi o głębię pola), tylko mamy bardzo nierealistyczny zoom. Tylko, że teraz przyrządy wyglądają mniej więcej tak, jak je widziałem w czasie prawdziwego strzelania. WTF?
Odpowiedź jest zaskakująco prosta.
Popatrzcie na ten screen:
Niebieska kreska oznacza w jakim puncie długości broni znajdują się oczy naszego wojaka. Faktycznie broń znajdowałaby się trochę wyżej a łeb niżej, ale nie ma to dużego znaczenia w naszym zagadnieniu.
Żółta oznacza długość, na której owe oczy powinny się znajdować (niewielkie znaczenie, to akurat wynika z charakteru armowych modeli, ale należało wspomnieć)
Czerwonakreska natomiast oznacza długość, na której w ArmA faktycznie znajduje się punkt widzenia przy celowaniu z broni .
A teraz najoczywistsze
ZielonyFaktyczny punkt, z którego mierzy gracz, jakieś 30-50cm od szyby monitora.
Wychodzi na to, że celowniki naszych broni są czytelne. Po prostu w wyniku niedopracowania developera patrzymy na nie z trzy-cztery razy większej odległości niż je zaprojektowano. Efekt wybiórczego realizmu... ech...
Dziękuję za uwagę, i przepraszam wszystkich tych, dla których mój wywód to banał i oczywistość.
Jako epilog, mam pytanie co do BISowskiego AK-74 i wszystkich broni, które oparto na jego modelu:
Ta "dziura" w celowniku to błąd modelu, czy też Rosjanie faktycznie tak strzelają? Nastaw na S-kę i poprawka przez podniesienie szczerbinki zamiast przez mierzenie pod cel?