Dane mi było pograć dzisiaj w
Search'n'Survive i muszę przyznać, że misja bardzo klimatyczna. Uczy..... trzymania się w grupie i oszczędzania pestek, dając przy tym sporą frajdę i

.... satysfakcję, tak to chyba dobre słowo
żeby było ciekawiej, trzymanie się w grupie wychodzi jako tako na początku, kiedy widoczność jest znośna.... później można minąć się o parę metrów z towarzyszem i dalej podążać samotnie
Dobór broni bardzo dobry; G3 + 4 mag. w zupełności wystarczają na większą część rozgrywki.... o ile gracz wyzbędzie się złych nawyków i spokojnie wyczeka, aż cel znajdzie się wystarczająco blisko, by posłać go jedną pestką na glebę. Rzeczywistość okazała się jednak inna, w skutek czego większość w połowie misji biegała z klamką w dłoni

......
cieniasy
Zostaje jeszcze używanie komendy 5 - 4 przez część graczy, psującej nieco zabawę, skoro nie ma mapy, a jedyną dostępną rzeczą do nawigacji jest kompas. I o ile zmiana medyków na inne jednostki (zdaje sie coś takiego przeszło Ci przez myśl) jest średnim pomysłem, to już granie w trybie veteran mogłoby temu zaradzić (a medycy zawsze się przydadzą, zważywszy że pestek jest mało, a misja tak szybko na ogół się nie kończy, jakby się tego chciało

). Tam waypointy zdaje się nie są widoczne; dodatkowo możnaby zmusić gracza do większego oszczędzania amunicji przez wyłączenie celownika
Spawnowanie zombi ustawione na 60 sec. wydaje się zbyt długie, przez co przez większość czasu biega się po mapie, gdzieniegdzie natrafiajac na grupki 3 - 6 przeciwników. Może to tylko moje odczucia, ale przy spawnowaniu = 15 sec. gra staje się chyba ciekawsza..... szczególnie jak już się zbierze "garstka" przeciwników
Byłbym zapomniał... to o czym wspominałem podczas rozgrywki. Cele misji w briefingu zaliczane są obecnie indywidualnie dla każdego gracza, zamiast u wszystkich od razu. W rezultacie każdy musi właściwie odnaleźć na własną rękę każdą z poszukiwanych 4 osób. Podobnie ma się sprawa w przypadku odnalezienia żywej osoby i przyłączenia jej do swojej grupy - rezultat jest taki, że kilka razy szukaliśmy czwartego zaginionego mając go cały czas pod nosem
No ale po to się testy robi, żeby wyłapać ewentualne bugi
Wysłany Pon 23.05.05, 23:09:widzę ubiegłeś mnie
