Teraz jest Pt 19 kwi, 2024 05:02


WH40k mod

Archiwum działów sekcji Operation Flashpoint
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostCz 02 wrz, 2010 14:17

Cześć
dziś około 20-21 zagramy w opisany wyżej scenariusz, jeśli jest ktoś chce dołączyć -zapraszam.
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostCz 02 wrz, 2010 21:07

Server na IP: 81.190.102.157
misja na 4 osoby
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostCz 02 wrz, 2010 22:29

Dzięki za rozgrywkę, scenariusz wyszedł trochę niewyważony, ale grało się ciekawie..
Reyhard i Ozelo szybko się odnaleźli w drużynie Orków :) i wywołali w bazie piekło zanim posiłki dotarły na miejsce -dzięki i do następnej.
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostPn 06 wrz, 2010 19:46

Dwa oddziały Space Marines z legionów ULTRAMARINES i IMPERIAL FISTS lądują na wschodnim krańcu wyspy pochłanianej przez siły Choasu.

Obrazek

Opór na wyspie szybko załamał się pod wpływem WORD BEARERS, których prowadzi Dark Apostle Vog 'Czyściciel planet'. Na ruinach głównych umocnień powstała 'Świątynia Słowa', w której nieustanie odbywają się plugawe rytuały.

Obrazek
Dark Apostle Vog

Dark Apostle Vog głosi Słowo, błyskawicznie szerząc kult trawiący Imperium od środka.

Zadaniem Space Marines (lojalistów) jest zabicie Vog'a.

Grający po stornie Chaosu (Chaos Space Marine) ma zadanie chronić swojego mistrza.
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Ozelo

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 14
  • Dołączył(a): Pn 22 lut, 2010 23:07

PostPt 10 wrz, 2010 00:32

Jest wcześnie rano. Słońce dopiero zaczyna muskać szczyty wydm i lada moment zacznie nieśmiało zaglądać do wnętrza dolin. Zimne powietrze skrapla się ochoczo w instalacji tlenowej, wymuszając proces odfiltrowania w masce.

Minutę temu wyładował nas tutaj transporter latający Valkiria. LZ wyznaczono na południe od miejsca zadania, wśród skał otoczonych piaskowym kołnierzem.

Jeszcze tylko ustalenie ostatnich szczegółów, sprawdzenie sprzętu, kalibracja przyrządów optycznych i wyruszamy szybkim krokiem na północ, w stronę skraju pagórków. Jesteśmy bardzo ostrożni, odprawa wspominała o dużej ilości patroli wokół naszego celu.

Po kilku minutach docieramy bezpiecznie do ostatnich szczytów. Na skraju skał padamy na ziemie i powoli podczołgujemy się do krawędzi. Przed nami rozpościera się przepiękny widok na pustynną równinę z wyłaniającym się w oddali fortem, otoczonym skalnymi wzniesieniami z jednej strony, a wysokim murem obronnym z drugiej. Widok idylliczny gdyby nie patrole piechoty Tau widoczne poniżej.

Nagle dostrzegam po naszej prawej zbliżający się jeden z takich właśnie oddziałów. Krótki meldunek, biorę na cel dowódcę drużyny i pociągam za spust. Rażony pociskiem Tau pada na ziemię, tak jak i inni których dosięgają już kule mojego kompana. Kilka sekund i już jest po wszystkim. Pada rozkaz od Lorgara by oszczędzać amunicję. To fakt, dużo jej straciłem już przy pierwszym kontakcie..

Wtem moje dywagacje przerywa dźwięk zbliżającego się Speedstera. Krótki rzut okiem poza skałę i widzę zbliżający się ścigacz. Tym razem rozważniej celując szybko zdejmuje kierowce i strzelca.

Teren wydaje się czysty.

Po krótkiej naradzie decydujemy się na atak na fort od strony skał. Problemem jednak jest otwarta przestrzeń którą mamy do przebycia oraz wszechobecne patrole.

Powoli schodzimy z góry, rozglądamy się i zaczynamy biec...

Gwizd po lewej stronie zmusza mnie do zaniechania tej czynności. Kolejny Speedster wpadł na nasz trop. Otwieram ogień w jego stronę. Pojazd mija mnie na pełnym gazie w odległości jakichś 3 metrów i po czym zawraca. Strzelec bierze mnie na cel i rozpoczyna się kanonada z wbudowanego działka plazmowego. Na szczęście nierówny teren utrudnia strzelcowi zadanie, co skrzętnie wykorzystałem posyłając jego, a następnie kierowcę do piachu.

Spoglądam za siebie. Mój kompan również żyje. Tym razem było naprawdę blisko.
Wywalam z pojazdu martwe ciało kierowcy pożyczając sobie od niego Pulse Carbine w miejsce mojego pozbawionego amunicji karabinu wyborowego. Szczęśliwie Lorgar ma jeszcze z czego strzelać.

Postanawiamy resztę drogi przebyć w zdobycznym pojeździe.
Nie napotykając przeszkód docieramy w pobliże fortu. Speedster'a pozostawiamy ukrytego wśród skał a sami ruszamy skalnymi występami w górę.

Znajdujemy odpowiednią skalną półkę z widokiem na wnętrze fortu. Gdy ja osłaniam drogi podejścia do tego miejsca, Lorgar przeszukuje przez celownik zadrzewione alejki parku wewnątrz instalacji.

JEST! Nasz cel, Etheral Priest of Tau, dowódca oddziałów na tej planecie, znajduje się w celowniku. Słyszę strzały a po chwili meldunek o tym, że cel i jego ochrona są zdjęci.
Świetnie, dostajemy informację z dowództwa, że transport już na nas czeka. Zbiegamy na dół, wskakujemy do ścigacza i na pełnym gazie oddalamy się na północ w kierunku punktu EVAC.

Z oddali widać już kształty Valkirii. Gdy jesteśmy niecałe 50 metrów od celu następuje eksplozja. Awaria? Sabotaż? Trudno teraz o szukanie odpowiedzi gdy nasz transport płonie żywym płomieniem. Dowództwo w krótkim meldunku podaje nam pozycję alternatywnego punktu ewakuacji który znajduje się... na drugim końcu tego sektora. Daleka droga przed nami.

Przemierzamy Speedsterem kolejne kilometry pustyni omijając patrole i wystawione straże.
W rozpędzie wpadamy do, wydawać by się mogło, opuszczonego miasta. To był błąd. Ukryte oddziały piechoty wsparte ciężkim sprzętem rzucają się za nami w pogoń. Lawirując miedzy budynkami wypadamy na otwartą przestrzeń pędząc w stronę pagórków by uniknąć ostrzału.

Moja nieostrożna jazda powoduje wywrócenie i uszkodzenie pojazdu. Teraz jesteśmy zdani tylko na siebie.

Z oddali słychać zbliżające się oddziały. Postanawiamy zaczaić się na nie i zabezpieczyć sobie w ten sposób ostatni odcinek drogi, wiodący przez otwartą przestrzeń.

Gdy jednak zza wzgórza wyłania się ciężki pojazd szturmowy, szybko zmieniamy zdanie.
Z walącym jak młot sercem rzucamy się w stronę brzegu, by biegnąć jego skrajem uchronić się przed ostrzałem. Czując oddech na plecach, ból w stopach i strach przed nieuchronnym, biegniemy przed siebie, mając cały czas w uszach dźwięk poruszającego się ze nami pojazdu. Szczęśliwie jego załoga miała problemy ze zlokalizowaniem naszej dokładnej pozycji co umożliwiło nam oderwanie się od pogoni na odległość wystarczającą by teoretycznie bezpiecznie podbiec do stojącej w oddali drugiej Valkirii - naszego biletu do domu.

Bezpieczni już na pokładzie w końcu mogliśmy odetchnąć i rozkoszować się wykonanym zadaniem.





Misja Taros 3 - Kill the Etheral rozegrana dzisiaj w dość spontanicznych warunkach z udziałem moim i Lorgara. Dziękuję serdecznie.
Jednocześnie chciałbym zachęcić wszystkich do wspólnej gry z nami.
Myślę, że Lorgar w najbliższym czasie zostawi tu informację kiedy będzie grana wspomniana (i oczywiście własnoręcznie wykonana) przez niego misja z poprzedniego postu.



Pozdrawiam.
OFP will never die...
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostPt 10 wrz, 2010 14:14

Bardzo fajny opis Ozelo :spoko:
Rzeczywiście ta misja dostarczyła sporo emocji.. Fajne było to brnięcie prawie po omacku, nie znając położenia posterunków wroga, czując na plecach oddech ścigających nas żołnierzy.
Druga połowa rozgrywki polegała na biegu i nerwowym oglądaniu się za siebie, ale ostatecznie udało się.

Dziś ok 20-21:00 zagramy scenariusz opisany wcześniej. Misja wstępnie przewidziana jest dla 3 graczy, ale nie będzie problemu aby to rozszerzyć.

Zapraszam
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostPt 10 wrz, 2010 20:45

Server na IP: 81.190.102.157
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostWt 14 wrz, 2010 15:36

We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Bielow_Neo_Kid

Kapral

Kapral

  • Posty: 98
  • Dołączył(a): Pt 23 kwi, 2010 23:58
  • Lokalizacja: z warszafki

PostN 26 wrz, 2010 13:02

http://www.megaupload.com/?d=MJQ9NW99
pakiet misji MP do WH40K od OFPWH40K Team
Lubię pozować na twardziela, taki jestem fajny. I tak nikomu nie będzie chciało się fatygować by dać dzieciakowi w mordę. Mogę zgrywać kogoś, kim nie jestem, bo w życiu żem typowy cienias.
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostCz 30 wrz, 2010 08:12

Dzięki wielkie -właśnie ściągnąłem. W wolnej chwili przyjrzę się im z bliska..
A'propos, Bielow mógłbyś znaleźć kiedyś chwilę i z nami zagrać - będziesz mile widziany
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Bielow_Neo_Kid

Kapral

Kapral

  • Posty: 98
  • Dołączył(a): Pt 23 kwi, 2010 23:58
  • Lokalizacja: z warszafki

PostCz 30 wrz, 2010 11:38

Lorgar77 bardzo chętnie jedyny problem to brak wolnego czasu, jeśli położę się spać o godzinę później i o godzinę wcześniej wstanę to zyskuję 2h :twisted: jeśli wiesz co mam na myśli.

Niemniej jeśli będę wiedział o partii na 2dni wcześniej to z miłą chęcią zajrzę pograć. Tym bardziej po opisach misji jakie przeczytałem. :spoko:
Lubię pozować na twardziela, taki jestem fajny. I tak nikomu nie będzie chciało się fatygować by dać dzieciakowi w mordę. Mogę zgrywać kogoś, kim nie jestem, bo w życiu żem typowy cienias.
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostPt 01 paź, 2010 01:12

OK, więc może dziś? Około godz 20-21:00 planujemy rozgrywkę -może w jedną z tych misji z paczki.. (muszę jeszcze je zobaczyć bo zabrakło na to czasu).

Ewentualnie wybierzemy jeden z opisanych tutaj wcześniej scenariuszy.
Zapraszam
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Bielow_Neo_Kid

Kapral

Kapral

  • Posty: 98
  • Dołączył(a): Pt 23 kwi, 2010 23:58
  • Lokalizacja: z warszafki

PostPt 01 paź, 2010 16:26

Spróbuje zajrzeć. Myślę. że na 21 dam radę.A póki co polecam w temacie W40K
http://www.youtube.com/watch?v=aViccm7dk94
Szkoda że engine Ofp nie podoła tego typu walkom ;)

Jak rozumiem gramy na gołym v.3 z csm_tank ?
I IP to samo?
Lubię pozować na twardziela, taki jestem fajny. I tak nikomu nie będzie chciało się fatygować by dać dzieciakowi w mordę. Mogę zgrywać kogoś, kim nie jestem, bo w życiu żem typowy cienias.
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostPt 01 paź, 2010 19:42

Widziałem to wcześniej :spoko: , niestety klimatu Space Hulka w OFP rzeczywiście nie damy rady odtworzyć.. ale jest wiele innych możliwości.

Tak, zagramy na gołym v3.0.

IP: 81.190.102.157, server postawię ok 21:00 -dam znać.
We serve only the Word
Offline
Avatar użytkownika

Lorgar77

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Pn 23 sie, 2010 12:29
  • Lokalizacja: PL

PostPt 08 paź, 2010 11:15

Drużyna legionu Iron Warriors ląduje na planecie kontrolowanej przez Imperium. W błyskawicznym szturmie Marines Chaosu obracają niewielkie miasto w ruiny. Usatysfakcjonowani obrazem zniszczeń, Iron Warriors przystępują do wykonania swego głównego zadania -oblężenia Fortu GREEN STON. Młody champion Marines Chaosu i jego drużyna staje przed poważnym sprawdzianem swych umiejętności w dziedzinie, stanowiącej specjalność legionu Iron Warriors.

Obrazek

Fort GREEN STONE jest jednym z ważniejszych punktów starategicznych 412 regimentu Imperial Guard i stanowi zarazem oś umocnień Imperium w północno-wschodniej części wyspy.

Aktywność Iron Warriors przyciągnęła uwagę innego zdradzieckiego legionu. Dark Apostle Jarulek z legionu Word Bearers postanowił wspomóc swych braci, widząc okazję do wyeliminowania dawnego wroga -psyrkera Pyhr'a Voldox'a. Niewielki posterunek położony na południowy-wschód od fortu stał się pierwszym celem Word Bearers, a wysłany w rejon champion szybko złamał lojalność załogi posterunku tworząc ze skorumpowanych gwardzistów drużynę dywersantów.

Obrazek
Psyrker Pyhr Voldox

Celem sił Chaosu jest zdobycie Fortu GREEN STONE i zamordowanie Psyrkera.

Siły Chaosu to:
-drużyna Iron Warriors: 12-stu Astartes w tym 6 havoc (heavy bolter) + pojazd Rhino APC,
-Word Bearer champion, drużyna 11-stu skorumpowanych gwardzistów + pojazd Chimera APC.

Garnizon fortu stanowi ok 60 żołnierzy 412 regimentu IG, w tym: drużyna elitarnych elitarnego oddziału Karskin, sekcja snajperów, 8 ogrynów i 4 pojazdy Chimera APC.
We serve only the Word
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Operation Flashpoint

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron