Dobra, wywaliłem te niespełnianie rozkazów bo tylko kłopoty z tym były.
Nowy link ->
Zimny Poranek 1.03 PL
-Zbyt duże podobieństwo z Bisowską misją "Konwój"
Well, tam chodziło o ochronę konwoju, a tutaj to jest tak naprawdę tylko taki początek, żeby gracz znalazł się z dala od Morton. Już bardziej wzorowałem się na "After Montigac"
EDIT: A, pomyliłem się, dopiero się zorientowałem, o którą misję chodzi
Cóż, może i tak, ale nie wzorowałem się na niej umyślnie. Wspólne elementy to właściwie tylko zasadzka na konwój i motyw z niespodziewanym atakiem, ale ciężko bez tego byłoby stworzyć tę misję.
-Snajper w kamo i żołnierz z RPG na patrolu.. hmmm średnio ta mieszanka moim zdaniem pasowała... Nie lepiej dać by było dać im obydwu ghillie i h&k ? Albo nie dawać żadnemu...
Myślałem na temat patroli, które widywałem w kampanii CWC (nie grałem niestety na razie w inne), i tam składały się one np. z paru Ruskich ze zwykłymi kałachami. Wystarczy atak z zaskoczenia i wszyscy leżą. A tak - snajper może od razu powystrzelać napastników, a gość z RPG może zareagować w razie obecności jakiegoś lekkiego wsparcia pancernego. No, umyśliłem tak, bo w tej misji jakby Amerykanie mają mało sił i każdy człowiek jest użyteczny, czy coś w tym stylu
To tylko intro, nawet chciałem to potem wywalić, ale za dużo by się pogmatwało w tym intrze.
-Po wysadzeniu transportu z m113 oni idą w stronę odjeżdżającego właśnie transportu. Też trochę razi w oczy.
Tu akurat nie miałem specjalnie wpływu gdzie idą - to AI sterowało. A oni po prostu patrolowali teren wokół drogi, tylko tego nie widać, bo zaraz idzie zaciemnienie.
-Ludzikom czasami podczas gadania synchro z lip się krzaczy. Ale to szczegół.
Brałem pliki .lip z kampanii CWC
Jakoś kiepskawo to wychodziło jak sam próbowałem nagrywać...
Opec "Falling Stars" - Cheetah {Baaaardzo podobne}
Nawet nie wiem co to jest...
-Konwój - jeep z dowództwem na szpicy ? Raczej w armii tak to nie działa.
To tylko lider konwoju, a nie ważny strateg czy ktoś taki. Poza tym teren miał być bezpieczny.
-Hindy za pierwszym razem miały kłopoty ze zlokalizowaniem celu (nie wgłębiałem się w to ale spojrze)
Hind. Jeden
A to prawda, męczyłem się ze zmuszeniem go do odpalenia rakiet. Chociaż ostatecznie (na podglądzie) zawsze ładnie wypuszczał całą serię.
No a ten błąd na starcie - ma bad, pospieszyłem się, tak bardzo chciałem, by moje dziecko ujrzało światło dzienne. Zresztą miałem już tej misji dość - kawał wakacji pochłonęło (właściwie uczyłem się edytora od zera).
Niemniej miło, że ktoś zadał sobie trud, żeby zagrać i ocenić. "Najlepszą pochwałą jest krytyka" - gdzieś tak kiedyś przeczytałem
OFP...
Ozelo napisał(a):Cerberus094 napisał(a):Zapewne OFP jest już na wymarciu
Nic bardziej mylnego
No, teraz to chyba większość gra w Armę. Sam bym sie chyba na nią przesiadł, gdyby nie mój komp staruszek. "OFP will never die..." hehe