Artek3333 napisał(a):Tak poza tym to obiło mi się o uszy, że za niedługo wyjdzie Windows 8
Wydaje mi się, że za wcześnie na 8. Może ogłoszą nazwę projektu, nowe funkcje itp, ale do premiery jeszcze kilka lat.
Inna sprawa, że praktycznie od początku co drugie Windowsy są spieprzone:
Win 3.11 - ok
Win 95 - słabo
Win 98 - ok
Win 2000 - porażka
Wina XP - super
Win Vista - epicka porażka
Win - 7 super.
Trzymając się tradycji ósemkę należy ominąć
kondor napisał(a):Nie pamiętam kiedy miałem jakikolwiek zawis, więc nie pierdzielcie o stabilności, tylko sobie kompy poczyścię z syfu.
Stabilność to nie tylko zawieszenia systemu. To problemy z instalacją/deinstalacją, sterowniki, sprawność odpalania aplikacji itd. Do grudnia 2010 też jechałem na XP i byłem zadowolony. Po zmianie na 7 widzę bardzo znaczącą różnicę i w wydajności i w wygodzie (to już sprawa gustu, ale w pracy mam XP i szlag mnie trafia, że nie mogę maksymalizować itp okien przeciągnięciami myszy).
kondor napisał(a):W pracy używam windows7 i wg mnie to antywygoda?
No cóż, ja też znam takich, którzy jeżdżą maluchem, bo Audi A4 to pomyłka
kondor napisał(a):Nierozwijalne menu start z paskiem przewijania? To się nazywa wygoda?
Bo najczęściej używane aplikację są od razu w menu start? Ile aplkacji używasz naprawdę często?
kondor napisał(a):Pasek zadań głupio zintegrowany z quick launchem - powodzenia w uruchamianiu 2-krotnie tej samej aplikacji.
Mi to nie przeszkadza, te programy które używam najczęściej mam zbindowane na klawiaturze i spokojnie da się odpalać.
kondor napisał(a):64bity? Suma (dla niewtajemniczonych główny programista BISu) już dawno uciął wątpliwości, że daje to jakiekolwiek korzyści. Polecam przeczytanie wpisu na "Developers Blog"
Proponuję nie ograniczać się do słów jednego człowieka, w sprawie jednej gry, tylko spojrzeć szerzej.
Poza tym nawet w takim przypadku - załadowanie 3,5GB tekstur i danych do RAM daje tyle samo korzyści co załadowanie 6 GB danych? Raczysz żartować.