Tak sobie spiszę luźno myśli. Kiedyś można to nawet w jakąś petycję czy wishlist spisać...
Niemniej. Skończyłem przed chwilą bawić się demkiem. Na jego i kilku opinii podstawie...

Koniecznie naprawiony zostać musi konsolowy FOV. Po 2 godzinach męczenia dema (przebiegłem "skirinkę" - kretyńska nazwa

- wzdłuż i wszerz) bolą mnie oczy od przyzwyczajania się do ogromnej wady wzroku Por. Mullhollanda. O tym, że całkowicie uniemożliwia to walkę w pomieszczeniach nie muszę chyba wspominać... Od zawsze nienawidziłem i byłem przeciw konsolowemu "binocular effect" - nieusunięcie go to obelga dla pecetowców i za samo to CM powinno spłonąć na stosie złożonym ze zużytych pieluch.

Gra nawet na mocnym kompie skaluje się bez sensu - widoczna zmiana LOD wypadała tu gorzej niż w Armach, w których jak wiele osób (włącznie ze mną) twierdziło, było to zrobione kiepsko...

Uszkodzenia pojazdów nie istnieją - nie powinno to być aż tak trudne do zaimplementowania. Przez 20 minut próbowałem za pomocą granatów, min i najróżniejszej broni automatycznej i nie tylko [M82] posłać chińskiego jeepa w diabły. I co? I nic. Cholera jasna. (pierwszy Ghost Recon pozwalał na przestrzelenie opon)

...podobnie jak uszkodzenia terenu (drzewa). Na jednym z filmików Squigibo przywala rozpędzonym abramsem w drzewo. I... abrams się odbija. Tragiczny błąd, który również nie powinien być aż tak trudny w naprawie (już w pierwszym Delta Force dało się rozwalać palmy...)

Brak freelooka, choćby w pojazdach. A wystarczyłoby "jedynie" zasymulować obecność Track IR'a, co jeden z modderów sugerował na forum...

Brak deszczu. To jest kpina, i to jeszcze banalniejsza w naprawie.

Animacje. Wyeliminowanie "parkinsona" podczas ruchu postaci to wydaje mi się również dosyć banalna sprawa - być może nawet da się to załatwić wpisem w configu (spowalniając prędkość wykonania animacji). Tym co grali, nie muszę mówić jak bardzo poprawiłoby to feeling gry...

Menu dowodzenia jest rozwiązane tragicznie - choćby z tytułu odebrania Ci możliwości ruchu. Przydałoby się również by zamienić "Tango Lama 7 2 Your Mother 6 9" na "THIS" gdy posyła się AI'ka gdzieś blisko. Mam nawet pomysł jak to rozwiązać, ale to już przesądzi rozmowa z TemplaremGfx... Mam nadzieję, że ktoś stworzy coś na wzór "numerkowego" menu rozkazów jak w serii Flashpoint\A2.

Gra, przynajmniej w misji którą widziałem, to jeden wielki skrypt - i to w żadnym wypadku tak dobry czy skomplikowany jak w wypadku CoD czy A2. AI nie pozostawiono wielkiej swobody - czyżby po to by się nie skompromitowało? Nie wiem. Niemniej bez losowego wroga i jeszcze bardziej losowych jego zachowań, gra jest dosyć powtarzalna. A i tak najgorsze jest to, że ze skryptami wiąże się kolejny, dużo poważniejszy problem...

AI to idioci. Nie wiem na ile osławiony AI mod to zmienia (stwierdziłem że nie ma sensu próbować odpalać go na demie), jednak to co widziałem w demie napawa przerażeniem... i sympatią do programistów BIS'u. AI łamiące rozkazy lub nie wykonujące ich w ogóle (dziś to przerabiałem), granaty dymne które nie chronią Cię przed wzrokiem AI (sprawdzone przez kogoś z community), chowanie się po złej stronie murka... Dużo by wymieniać, a co jest lekarstwem? Nie wiem. Sprawdzę moda i wtedy określę, czy nie jest już tak źle - to jest akurat jedna z tych rzeczy, które powinny być poprawione jako ostatnie.

Wybór broni. Menu są skonstruowane tak, że wygląda to jakby CM w ostatniej chwili zrezygnowało z takiej możliwości. A szkoda (trzeba nudzić przy okazji patch wishlistów)
Po tych zabiegach, moim zdaniem, gra byłaby w pełni grywalna i byłaby doskonałą odskocznią od army 2. Ba, gdyby nie część powyższych błędów (FOV przedewszystkim) byłbym gotów pobiec do sklepu i jednak oddać te 9 dych za paredziesiąt fajnych godzin zabawy w coop. A tak? A tak, to pozostaje mi czekać...
Gra to najlepszy przykład zmarnowanego potencjału,
jednak* mimo tego co mówi większość osób - da się pobawić.
*się walnęłem :s