Gremdek napisał(a):rozwiązałem to wychodząc z gry już nie wracając.
Wkurza mnie obowiązek pracy. Rozwiążę ten problem nie pracując. Tak, to brzmi jak dobre rozwiązanie!
Co mi przychodzi do głowy:
- Spisać wszelkie punkty wspólne waszych konfiguracji (software - system, wersja service pack, antyviry, firewalle, konfiguracja sieci i wszelkie dodatkowe sterowniki do systemu*, miejsce na dysku C, spis porno na dysku - waga, tytuły) i porównać kto ma dłuższą (
konfigurację).
- Wygląda na to, że problem jest na linii Serwer-Klient lub przy przetwarzaniu informacji u klienta. Stąd m.in. pytanie o system i miejsce. Być może system nie przydziela armie wystarczająco pamięci i cierpi na tym obsługa misji? Można by wtedy spróbować np. testu z innym alokatorem pamięci, tudzież uprzątnąć dysk; ile razy słyszałem od kogoś, że mu się nie chce coś zainstalować\działać, a potem się okazywało że na systemowej miał 50 lub 200 mb wolnego. Tak samo, jak wiemy, krowy ludzi, którzy mają w 7ce i viście ustawione odpalanie Army jako administrator, dają więcej mleka, kury zaś większe i więcej jaj; Dlatego jako kompletny antyinformatyk sugeruję sprawdzenie, czy ew. Nowy Wspaniały System nie blokuje jakoś Armie możliwości dowolnego operowania plikiem, który np. jest na zupełnie innej partycji. Z drugiej strony, test na własnym dedyku o którym pisał Drzejms sugeruje, że to raczej ww. komunikacja serwer-klient (która z innymi przebiega bezproblemowo).
- Drugi pomysł dotyczy właśnie waszego połączenia. Obaj z tego co kojarzę jesteście wpięci do sieci akademickich. Najprostsze rozwiązanie (z oczywistych względów problematyczne, jeśli nie masz laptopa): dostarczyć kompa\dysk z armą do któregoś z kumpli z normalnym netem (choćby i Tepsa, grunt że nie jakaś sieć akademicka zawalona P2P i pewnie z jakimiś ograniczeniami\zabezpieczeniami po drodze) i próba na tych samych scenario co poprzednio. Inna opcja to przejść się do admina z bejsbolem i siłą wyciągnąć z niego informacje co takiego i dlaczego tak zawzięcie zepsuł by pozbawić was army (
dramatization, ale może faktycznie warto go spytać co może to powodować i ew. czy za dobrze oddycha mu się prostym nosem?). Trzecia to poproszenie o DMZ i przeniesienie we wspomnianą DMZ'ową strefę waszej maszyny i wtedy powtórzenie powyższej próby.
- Trzeci najbardziej zjebanym i problematycznym rozwiązaniem będzie dogranie testowo bety na dedyka i ustawienie waszym zepsutym komputerom nielimitowanego transferu danych lub po prostu bardzo wysoki (przy nielimitowanym istnieje spora szansa, że serwer użyłby was jako "przelicznika" AI)
I to tyle, więcej pomysłów nie mam. 50 zł się należy, a jak zadziała - to 150
Kapitan Izrael do usług.
*autentyczny przypadek, u Foki - nie działało ACRE, gryząc się ze sterownikami myszki.