DragonFyre jest obłędny, niestety nie wiem jak u innych, ale u mnie jest raczej niegrywalny - gdy zaczyna się liczenie "odbić" dźwięku (DF symuluje odbijanie się dźwięku od budynków, drzew i chyba nawet terenu), mój procek zwyczajnie wymięka. Dlatego zdesperowany i zirytowany gównianymi dźwiękami BIS'u stwierdziłem, że skoro DF i nawet SOS swoimi obliczeniami zarzynają mi proca, począłem poszukiwać innego rozwiązania. I nagle mnie olśniło...
...a gdyby tak dać szansę staremu JSRS?
I faktycznie. Różnica w grywalności (czyt. FPS'ie), a także imersji (względem wanilli) jest nieporównywalna.
Dlatego jeśli ktoś ma ten sam problem (słabszy sprzęt, który przy DF albo SOS wymięka), polecam dać szansę JSRS 2.2:
JSRS 2.2 (dla ludzi ze słabszymi kompami)
Wbrew temu co wypisane jest w "requirements" nie wymaga on wersji "2.1B".
Ostrzegam jednak, że JSRS 2.2 też wpływa na FPS i ktoś, komu A3 ledwo chodzi będzie mieć jeszczcze gorzej. Niemniej dla wszystkich tych, którzy jakoś dociągają do "medium" w przeciętnej misji, polecam. Warto.