cos powiem normalnego na temat kampani:
niestety nie dorasta do pięt tej z OFP:CWC a juz tymbardziej tej z Resistance
podstawowym problemem jest to, ze misje sa skrocone do minimum, nie maja sensownego ciagu logicznego (przyczynowo-skutkowego), zostalo ograniczone do minimum np. docieranie do celu czy ewakuacja
Poza tym sama sciezka fabularna jest co najmniej infantylna, praktycznie nie ma tzw. bohaterow akcji, nie ma z kim sie utozsamiac ani do kogo przyzwyczajac, kampanie mozna nazwac mierna kalką filmu wojennego klasy C
Do tego wszystkiego TeamSwitch, ktory w wiekszosci misji psuje zabawe, dajac mozliwosc ukonczenia zadan mimo razacych niepowodzen/niekompetencji a w niektorych jest wrecz wymagany do ukonczenia misji (vide ostatnia).
Przeszedlem kampanie i misje pojedynczego gracza, ale tylko po to, zeby je poznac i wyrobic sobie opinie. Oczekiwalem epickiej fabuly, silnie zarysowanych postaci (do czego na BIS przygotowywal chociazby blogiem Williama), dlugich i ciekawych zadan, ale sie zawiodlem.
Na pocieszenie powiem tylko tyle, ze moze ze 40% misji tak skonstruowana taktycznie i wizualnie, ze da sie je rozegrac z usmiechem na ustach