Teraz jest Cz 28 mar, 2024 19:40


Tajne bronie IIW¦

Czyli rozmowy o wszystkim co związane jest z tym pojęciem.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

Wojtek

Major

Major

  • Posty: 506
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 13:40
  • Lokalizacja: Poznań

Tajne bronie IIW¦

PostN 09 sty, 2005 15:22

Natchniony książką Tajne Bronie Niemców Podczas II W¦ chciałbym zaproponować abyście dawali opisy i zdjęcia prototypów lub sprzętu ,który został wyprodukowany w małych ilościach lub tylko takich ,które zostały na kartkach inżynierów z czasów II W¦. wszystkie kraje. ja wkrótce również dam coś takiego tylko zbiorę więcej info
pzdr

{Kuba}Dodany rodzaj tematu...
Offline
Avatar użytkownika

sjojok

Major

Major

  • Posty: 676
  • Dołączył(a): Pt 06 sie, 2004 16:16
  • Lokalizacja: Gliwice

PostN 09 sty, 2005 22:18

może zaczniemy od V3 niemcy wybudowali to w normandi wydrążyli w Górze ze skały jaskinie w których były te wyrzutnie miało to dziennie wystrzeliwać kilka set tysięcy posisków dziennie na anglie
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Virgo

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 45
  • Dołączył(a): Śr 15 gru, 2004 16:27
  • Lokalizacja: Biała Podlaska

PostN 09 sty, 2005 22:51

Obrazek
Obrazek
To były screeny rakiety V-1

Drugą, udoskonaloną wersją była rakieta V-2. Miała być ona zupełnie nowym obiektem wojskowym. Jej transkontynentalna działalność mogła pogrzebać losy nie spodziewających się niczego rosyjskich obywateli, czy żyjących wówczas w dostatku Amerykanów. Rakieta mogła podróżować z prędkością przekraczającą 5-krotnie prędkość dźwięku, jedna była zdolna wysadzić dzielnicę średniego miasta.

Obrazek

Niemcy nie skończyli jednak na V-2. Ciekawym obiektem była śmiesznie wyglądająca maszyna ME 163, pierwszy samolot odrzutowy, który poruszał się z prędkością blisko 1000km/h.

Obrazek

Cóż - to mniej więcej część ze znanych powszechnie dokonań faszystowskiej Rzeszy podczas II Wojny ¦wiatowej. Nie wszystkie fakty ujrzały jednak światło dzienne. Prowadzone na szeroką skalę badania nie mogły się przecież wydostawać nawet w ręce najbliższych współpracowników - prawdopodobieństwo zdrady było zbyt wysokie.
14 grudzień 1944 roku - gazeta New York Times pisze w jednym z artykułów: "Tajemnicza latająca kula nową bronią Niemiec."



"Centrala Główna Alianckich Sił Ekspedycyjnych, 13 Grudzień 1944 roku - Nowa niemiecka broń zrobi przerażające wrażenie na wschodnim froncie - doniesienie z dzisiejszego dnia. Pilot Amerykańskich Sił Lotniczych doniósł, iż podczas lotu zwiadowczego zauważył srebrne, okrągłe obiekty na niemieckim niebie. Kule znajdowały się w gromadzie lub poruszały się same. Bywały momenty, kiedy to stawały się półprzeźroczyste...".



Podobne zdarzenie (a było ich dość sporo) zostało zgłoszone przez pilota weterana z 415 Nocnej Eskadry Lotniczej.

Znajdował się wówczas na misji zwiadowczej nad Hagenau. Był 22 grudzień 1944 roku, godzina 6 rano. Podczas gdy leciał na wysokości 1000 stóp, pilot i operator radaru zauważyli dwa obiekty za ogonem samolotu. Tajemnicze obiekty świeciły pomarańczowym światłem i co pewien czas zbliżały się bliżej samolotu. Pilot wszedł w ostrą beczkę, obiekty mimo to poleciały tuż za nim. Przez dwie minuty tajemnicze pojazdy podkradały się za pilotem, w wyniku czego musiał on wykonywać klasyczne manewry obronne, gdy nagle po chwili zniknęły...



Wyjaśnianie sytuacji, która zaszła było nie lada problemem dla wojskowych. W żadnym z przypadków piloci nie atakowali tych obiektów, nie byli także przez nie zaatakowani. Nazwano je "Foo Fighters". Do tej pory (oficjalnie) nie zostały te zdarzenia w jakikolwiek wyjaśnione. Było jednak pewne, iż nie była to technologia Aliantów - i to był jeden z najpoważniejszych problemów dla dowódców.



W ciągu następnych 10 lat, kiedy to fikcja częściej wygrywała z rzeczywistością, osiągnięcia niemieckiej technologii wyparowały. Dziś możemy wnioskować, iż tajemnicze obiekty na niebie, to udoskonalenie celowo zapomnianej po II Wojnie ¦wiatowej zaawansowanej technologii antygrawitacyjnych pojazdów.



Doszukiwanie się prawdy z roku na rok było rzeczą wymagającą coraz więcej poświęcenia. Oddziaływanie faszystowskich (wówczas jeszcze) pisarzy science-fiction było na tyle silne, aby prawda bez problemów mogła zatrzeć się z kłamstwem, zaś rzeczywistość była coraz trudniejsza do zweryfikowania. Oddzielenie prawdy z ostatnich 50 lat od wymysłów pisarzy, to rzecz, która wymagała wielu wyrzeczeń.



Jedną z osób, która pracowała w czasie wojny nad projektami latających spodków był kapitan Luftwaffe, konstruktor pojazdów latających Rudolph Schriever. W 1950 roku oświadczył, iż pracował pod Pragą w składzie małej ekipy, której celem było opracowanie nowego typu spodka latającego.

Focke zaprojektował także nowoczesny, startujący pionowo statek-rakieta, który trafił na deski kreślarskie zaraz po zakończeniu wojny. Na końcu każdego z trzech długich ramion był zamocowany specjalny system odrzutowy. Kręcące się ramiona pozwalały obiektowi na uniesienie się w powietrze podobnie jak helikopter, lecz z zupełnie większą prędkością i siłą.

Obrazek

Część dalsza jutro :)
Ostatnio edytowano N 09 sty, 2005 23:38 przez Virgo, łącznie edytowano 1 raz
Offline

pops

Spammer

Spammer

  • Posty: 330
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 10:27
  • Lokalizacja: TYCHY

PostN 09 sty, 2005 23:11

Obrazek

Niemcy dość późno zaczęli produkcję nowoczesnych samolotów. Np. projekt samolotu Me-262 pojawił się już 1940 roku, ale niemieccy dowódccy uznali, że ich dotychczasowe lotnictwo jest niepokonane i nie ma sensu budować nowych typów samolotów w tej fazie wojny, lecz zająć się produkcją istniejących. Bynajmniej samolot Me-262 pojawił by się w służbie już w roku 1943 i znacząco odegrał by swoją rolę w wojnie. Faktem było jeszcze to, że Hitler nakazał budowę Me-262 jako wersje bombowe, gdyż uważał iż samoloty te ze względu na swoją szybkość będą przedzierać się przez alianckie niebo i niszczyć będą armie alianckie za linią frontu. Moim zdaniem lepiej było by, gdyby wszyskie egzemplarze były produkowane jako samoloty myśliwskie bo:
1. Stanowiły by potężne wyzwanie dla samolotów alianckich
2. Stanowiły by większe zagrożenie dla bombowców
3. Co z tego wynikło by: naloty na przemysł były by mniejsze
4. Co z tego wynikło by: przemysł wytwarzał by cenne czołgi
5. Co do innych samolotów: Me-262 był tańszy w budowie od swoich następców i młodszych braci, a prędkość jaką osiągał była i tak wystarczająca by zagroxić aliantom, paliwo służące do jego napędu produkowane było z węgla brunatnego --> jakże dostępnego w niemczech.

Zdecydowanie, Me262 reprezentowal przelom w lotnictwie wojskowym. Jak wszystko co "pierwsze", mial zalety ale i mial wady.
Zalety:

- Szybkosc. Zdecydowanie gorowal nad samolotami Aliantow, doskonaly jako mysliwiec przychwytujacy. Gorszy w przyspieszaniu - ale po osiagnieciu predkosci, nie do pobicia. Wysmienicie nadawal sie do przychwycania i walki z bombowcami ktore po prostu nie mialy z nim zadnych szans. Byl tak szybki, ze strzelcy pokladowi bombowcow ni mieli czasu na dokladniejsze celowanie.
- Osiaganie polapu operacyjnego, pulap - bezkonkurencyjne.
- Uzbrojenie 4 dzialka kal. 30 mm, a pozniej dzialko 50 mm oraz rakiety powietrze-powietrze potrafily doslownie "rozstrzelac" kazdy samolot przeciwnika.

Wady:
- Problem z mysliwcami. Me262 byl szybki ale jego promien skretu byl znacznie wiekszy niz mysliwcow a to stwarzalo duzy problem w walce powietrznej. Bardziej nadawal sie do zaskakujacego ataku niz do powietrznego pojedynku.
- Wydluzony start i ladowanie. Me262 wymagal dluzszego pasa startowego a zatem i wiecej czasu na start i ladowanie. W takim momencie byl narazony na zestrzelenie (koniecznosc posiadania eskorty).
- Chlodzenie silnika. Nowatorski silnik z nie do pelni rozwiazanym problemem chlodzenia.
- Krotka zywotnosc silnika. 50 godzin lotu i wymiana na nowy. Co prawda, silniki Me262 byly znacznie tansze w produkcji niz silniki tlokowe.
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Marker

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2006
  • Dołączył(a): So 24 lip, 2004 14:32
  • Lokalizacja: Osaka

PostPn 10 sty, 2005 15:29

Ciekawym obiektem była śmiesznie wyglądająca maszyna ME 163, pierwszy samolot odrzutowy, który poruszał się z prędkością blisko 1000km/h.

Z tego co wiem Komet miał napęd rakietowy a nie odrzutowy... i osiągał ponad 1000 km/h lecz nie przekraczał bariery dzwięku... z tego co pamiętam czas lotu to ok. 1,5 min :D... Lądowanie na płozie nie należało do najłatwiejszych. Wielu przez to straciło życie.... Pozatym czemu śmiesznie... typowy przykład bezogonowca... ja bym rozumiał gdyby zamiast skrzydeł miał opony dunlop ale to zwykły samolot :]
Ale temat chyba brzmi "tajne bronie IIwś" i mamy tu umieszczać dane prototypowych wynalazków a nie rakiet które w połowie wojny ostrzeliwały londyn prawda ? To samo pops... przecież wyprodukowano kilkadziesiąt/kilkaset (nie weim ile dokładnie ) sztuk Me-262 i walczył on gróbo ponad rok... więc nie była to konstrukcja tajna...
Najpierw czytajcie to so jest celem tematu a dopiero później się wypowiadajcie....
Ostatnio edytowano Pn 10 sty, 2005 15:40 przez Marker, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

"Jako arabski gej-satanista zmarzniete uszy wolę sobie ogrzewać przy płonacym kościele "
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostPn 10 sty, 2005 15:39

marker napisał(a):z tego co pamiętam czas lotu to ok. 1,5 min :D..


Bez przesady. Czas lotu wynosił 7,5 minuty (bez startu i lądowania). Poza tym on wznosił się na pułap 12000 metrów w ok. 200 sekund.
Offline
Avatar użytkownika

Marker

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2006
  • Dołączył(a): So 24 lip, 2004 14:32
  • Lokalizacja: Osaka

PostPn 10 sty, 2005 15:41

No żeczywiście przesadziłem... kiedyś oglądałem program min. na temat tego samolotu... widać źle zapamiętałem...
Obrazek

"Jako arabski gej-satanista zmarzniete uszy wolę sobie ogrzewać przy płonacym kościele "
Offline
Avatar użytkownika

Wojtek

Major

Major

  • Posty: 506
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 13:40
  • Lokalizacja: Poznań

PostPn 10 sty, 2005 16:37

no to teraz ja:) pierwszy obrazek przedstawia czoł PANZER X ,który miał być przeróbką PANZER IX ( dziewiątka również nie została wyprodukowana ) więcej info nie mam niestety
Obrazek
Drugi to czołg FLAMMPANZER vel PANZER II(F)
Obrazek
Obrazek
Posiadał 2 miotacze ognia + MG34. Powstało tylko 90 takich cudnych maszyn;)
Obsługę stanowiło 3 żołnierzy. Przednia grubość pancerza to 30 mm..czyli niewiele;)
Obrazek
a tutaj mamy prototyp polskiego czołgu średniego 10PT
niedługo więcej;) Czy ma ktoś info/rysunki broni zwanej PANZERFAUST 250M?Oczywiście to był prototyp
Offline
Avatar użytkownika

sjojok

Major

Major

  • Posty: 676
  • Dołączył(a): Pt 06 sie, 2004 16:16
  • Lokalizacja: Gliwice

PostPn 10 sty, 2005 17:34

Obrazek

Fruwający naleśnik

W 1947 roku wyprodukowano płaskokadłubowy samolot Vought XF5-U1. Dzięki zastosowanej konstrukcji, maszyna mogła latać z niewielką prędkością i nie potrzebowała długiego lądowiska.

Miała znaleźć zastosowanie przede wszystkim na lotniskowcach, ale została wyparta przez samoloty odrzutowe. Projekt ten nigdy nie wyszedł poza fazę prototypową.

wprawdzie 1947 ale to też stare
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Virgo

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 45
  • Dołączył(a): Śr 15 gru, 2004 16:27
  • Lokalizacja: Biała Podlaska

PostPn 10 sty, 2005 17:49

No i dalsza część :)

Autentyczne zdjęcia projektu Haunebu:
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/1ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/2ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/3ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/4ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/5ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/6ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/7ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/8ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/9ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/10ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/11ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/13ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/14ufo.jpg
http://haunebu.hotnews.pl/haunebu/16ufo.jpg

Niemiecka charakterystyka zbiorcza obiektu Haunebu II/1942:

Obrazek

Rozmiar/średnica: od 26 do 32 metrów.
Funkcjonalność: 9 osób załogi i 20 pasażerów
Prędkość zalecana: 6 tysięcy km/h
Prace zakończono w 1945 roku.

Niemiecka charakterystyka zbiorcza obiektu Haunebu III:

Obrazek

Był to jeden z ostatnich obiektów,
o którym informacje wyciekły poza ograniczoną grupę osób.

Prędkość zalecana: 7000 km/h,
maksymalna: 40 000 km/h

Informacje o wersji finalnej zostały utajnione.
Przypuszcza się, iż obiekt dopracowano szczegółowo w 1945 roku.

Postaram się jeszcze coś znaleźć ;) (Ale już nie o UFO) :D
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostPn 10 sty, 2005 19:39

pops napisał(a):Ale zadne inne panstwo nie mialo odrzutowcow :?


Jasne, a brytyjski Gloster Meteor E-28/39 albo amerykański XP-59A Airacomet to co?
Offline
Avatar użytkownika

Wojtek

Major

Major

  • Posty: 506
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 13:40
  • Lokalizacja: Poznań

PostPn 10 sty, 2005 21:17

Virgo. WOW to prawdziwe fotki?jesteś pewny?:) może to wyjaśnienie do programu strefa 11 skąd nad zbąszynkiem czy inną wiochą fuo<lol>
40 000 km/h? se jaj nie rób;)
Offline
Avatar użytkownika

sjojok

Major

Major

  • Posty: 676
  • Dołączył(a): Pt 06 sie, 2004 16:16
  • Lokalizacja: Gliwice

PostPn 10 sty, 2005 21:31

Wojtek napisał(a):Virgo. WOW to prawdziwe fotki?jesteś pewny?:) może to wyjaśnienie do programu strefa 11 skąd nad zbąszynkiem czy inną wiochą fuo<lol>
40 000 km/h? se jaj nie rób;)


masz racje to nie możliwe 40-krotnie przekrocona bariera dzwięku obecne samoloty tego nie potrafią ale to jest niemiecki :P
Obrazek
Offline

Death

Porucznik

Porucznik

  • Posty: 313
  • Dołączył(a): N 21 lis, 2004 02:03
  • Lokalizacja: Szczecin

PostPn 10 sty, 2005 21:37

może zaczniemy od V3 niemcy wybudowali to w normandi wydrążyli w Górze ze skały jaskinie w których były te wyrzutnie miało to dziennie wystrzeliwać kilka set tysięcy posisków dziennie na anglie

Z tego co mi wiadomo celem V-3 miał być Londyn. Trzeba przyznać że ta broń jest słabiej znana niż V-1 czy V-2. Niemcy nie zdążyli użyć V-3 (przez nalot bombowy) (zajrzyjcie sobie na tą stronkę http://pufoc.republika.pl/v7_orgv.htm (co prawda nie wiele tutaj o V-3 ale jest pewna bardzo ciekawa sprawa)
Ostatnio edytowano Pn 10 sty, 2005 23:03 przez Death, łącznie edytowano 1 raz
Offline
Avatar użytkownika

Virgo

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 45
  • Dołączył(a): Śr 15 gru, 2004 16:27
  • Lokalizacja: Biała Podlaska

PostPn 10 sty, 2005 22:55

Virgo. WOW to prawdziwe fotki?jesteś pewny? :)

No chyba ich nie podrabiano :P (Tak pisało)

może to wyjaśnienie do programu strefa 11 skąd nad zbąszynkiem czy inną wiochą fuo<lol>

Może ;)

40 000 km/h? se jaj nie rób :)

No w końcu to był tylko prototyp :P
Możliwe, że to osiągnęli (w końcu to byli szkopy :D )

masz racje to nie możliwe 40-krotnie przekrocona bariera dzwięku obecne samoloty tego nie potrafią ale to jest niemiecki

Pamiętaj wszystko jest możliwe :P

Niemcy nie zdążyli użyć V-3

Za późno wymyślili rakiety tego typu.

Z tego co mi wiadomo celem V-3 miał być Londyn

To dobrze ci wiadomo ;)
Następna strona

Powrót do Militaria

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron