Zakłamujesz historię, a tego nie lubię bez wzgledu na to jaki masz cel.
Barbarian napisał(a):Co do reszty, to przecie faktem jest że duże straty Izrael poniósł własnie w czasie tego "kopa w d***" jaki zadał Egiptowi.
Jeśli przeczytasz jakieś wiarygodne źródło na ten temat dowiesz się że państwa arabskie poniosły w tej wojnie trzykrotnie większe starty (np. 465 samolotów i śmigłowców przy 162 izraelskich).
Barbarian napisał(a):Jeżeli Izrael nie czuł że ma przewage to jakim cudem mosad by zlekceważył grożbe wybuchu wojny (zwłaszcza że wielce prawdopodobne było że w konflikt mogą się też włączyć inne kraje arabskie które utraciły sporo terytorum na rzecz Izraela)!?
Mossad nie zlekceważył. Zlekceważyli politycy bo zbliżały się wybory, a mobilizacja byłaby niepopularna.
Ponownie odsyłam do jakiejkolwiek lektury na ten temat.
Barbarian napisał(a):Nasyr "prosił" (i to nie raz) Moskwe o wsparcie polityczne i militarne (zakup dodatkowej liczby samolotów najnowszej generacji), ale tak na dobrą sprawe nic z tego nie wyszło (jeżeli chodzi o pomoc przed tą wojną).
Jak wytłumaczysz obecność ZSU-23-4 i SA-6 u Egipcjan? To był wtedy absolutny High-tek. Jakie to nowszej generacji samoloty miał zakupić Egipt skoro MiG-21 jest porównywalnie dobry (o ile nie lepszy) od F-4. Rzucasz puste frazesy, które nie mają poparcia w liczbach i faktach. Armia egipska używała sprzętu jaki był podstawowym w owym czasie w armii radzieckiej. Skoro Naserowi odmówiono to skąd wzieły się te tysiące czołgów i transporterów produkcji sowieckiej skoro 7 lat wcześniej armia egipska została rozbita w drobny mak.
Barbarian napisał(a):A co do tej przewagi "koalicji" arabskiej to nie zapomnij o wsparciu jakie dostał Izrael od USA (jedynie w wojnie z 1948r żydzi mogli liczyć tylko na siebie, zresztą dokonali wtedy cudu i za to własnie ich daże szacunkiem). Właśnie dzięki tej pomocy od "Wuja Sama" Izrael dał sobie rade w tej wojnie.
A ty nie zapominaj o wsparciu Arabów od ZSRR. Tylko Egipt dostał 206 samolotów podczas trwania wojny. Obydwie strony zaopatrywane były mostem powietrznym i przekazywana pomoc była porównywalna. Poza tym nie rozumiem co ma wsparcie USA do faktu posiadania przez Arabów 2-3 krotnej przewagi w ludziach i sprzęcie w chwili rozpoczęcia konfliktu. To, że Izrael musiał armię zmobilizować podczas gdy przeciwnik był już gotowy do działań, pomijam.
Barbarian napisał(a):Zapominasz też o przewadze taktycznej jaką miał Izrael (zniszczenie dość znacznej części samolotów nieprzyjaciela na lotniskach).
CO PROSZĂŠ??? W 1973 roku Egipcjanie stracili na ziemi tylko 6% samolotów z całości poniesionych strat (84% w walkach powietrznych i 10% od ognia z ziemi)
Barbarian napisał(a):Słusznie zwracasz uwage na bitność armii izraelskiej oraz na jakości dowodzenia (i to był duży atut Izraela), ale "czy ci się to podoba czy nie"
Izrael poniusł wysokie straty i ta wojna była szokiem oraz "przebudzeniem" dla Izraela (bo nie docenianie przeciwnika było najwiekszym i mało wiele nie ostatnim błędem jaki popełnili "sztabowcy" izraelscy).
Wysokie jedynie w porównaniu do ich strat z poprzednich wojen z Arabami. Starty Egiptu, Syrii i Iraku były praktycznie we wszystkich kategoriach (ludzie sprzęt) trzykrotnie wyższe. Izrael wygrał tę wojnę w pięknym stylu i straty jakie ponosił wynikały ze zmian w technice prowadzenia wojny (masowe użycie PPK, RPG, autonomiczne zestawy p-lot itd.). Każdy na ich miejscu poniósł by te straty, ale oni potrafili się szybko zaadoptować do zmian w warunkach i wygrać.
Reasumując to nie żydzi dali się zrobić "w jajo", tylko użyto nowego sprzętu. Zrobienie "w jajo" to jest np. (fakty z wojny sześciodniowej):
->Sprowadzenie na lotnisko w El-Arish kilkunastu samolotów z egipskimi spadochroniarzami przez izraelską obsługę wieży kontrolnej już po tym jak lotnisko opanowali Izraelczycy (oczywiście wszyscy trafili do niewoli).
->Przekazanie naczelnemu dowództwu egipskiemu przez izraelską radiostację (podszywającą się pod sztab egipskiej brygady) informacji o upadku Abu Agheila w wyniku czego Egipcjanie rozpoczeli generalny odwrót.
-> Zwizytowanie przez agentów
Shin Beth (wywiad wojskowy.
Mossad to wywiad cywilny) w mundurach egipskich oficerów, jednostek egipskiego garnizonu synajskiego.