W jednostce wojskowej dowiedziano się, że ma przyjechać Matka Boska. 
żołnierze sprzątają koszary, ubierają mundury paradne, przygotowują przywitanie. Stoją w szergu na baczność. Wtedy przyjeżdża rozklekotana taksówka, wysiada straszna baba. Sierżant wrzeszczy: Bosek! Wystąp, matka przyjechała. 
II wojna światowa ośrodek ruchu oporu, nagle słychać 
PUK PUK 
-kto tam 

? 
-partyzanty. 
-a ilu was 

? 
Chwila ciszy: 
-funfundzwanzig 
 
Na ćwiczenia wojskowe rezerwistów powołano znanego profesora. W kancelarii sierżant pyta:
- Czy chodził pan do szkoły?
- Tak. Skończyłem podstawówkę, potem liceum, następnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat...
- Dość! - przerywa sierżant. - Zapiszcie, kapralu, że umie czytać. 
Kapral tłumaczy żołnierzom nową grę zręcznościową:
- Ustawiamy się wszyscy w kole, odbezpieczamy granat i rzucamy go nawzajem do siebie. - A co dzieje się z tym, u którego granat eksploduje?
- Ten wypada z gry.