Teraz jest N 10 sie, 2025 19:49


Kącik Dobrego Humoru

Tematy nie pasujące do żadnych powyższych kategorii.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

mossin

Major

Major

  • Posty: 516
  • Dołączył(a): Wt 20 lip, 2004 18:40
  • Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

PostN 27 lis, 2005 16:37

..|..
Offline
Avatar użytkownika

Radeon

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1442
  • Dołączył(a): N 01 sie, 2004 14:10
  • Lokalizacja: Starogard Gdański

PostWt 29 lis, 2005 12:42

miś na forum flashpoint.pl napisał(a):yo ziom... gangsta 8)
Obrazek


The King is alive
Obrazek


:hahaha: :cojest: :peace: :rotfl:
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait.

HAV

PostŚr 30 lis, 2005 13:11

Obrazek
Offline

Goose

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1744
  • Dołączył(a): N 26 gru, 2004 21:31
  • Lokalizacja: Jofiż

PostŚr 30 lis, 2005 13:19

za 700......tyle umiejetnosci...i dac sie za 700 złotych... Nie dałbym sie :D
Offline
Avatar użytkownika

alderous

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1784
  • Dołączył(a): Cz 19 sie, 2004 13:20
  • Lokalizacja: Łódź

PostCz 01 gru, 2005 19:16

Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

Remcio

Major

Major

  • Posty: 500
  • Dołączył(a): N 25 lip, 2004 20:54
  • Lokalizacja: Brwinów

PostCz 01 gru, 2005 22:52

Pewien facet miał podejrzenia, że żona go zdradza. Pewnego popołudnia gdy owa żona wyszła z domu on poszedł za nią. Gdy ta wsiadła do taksówki on wsiadł do drugiej i kazał za nią jechać.
Jak się okazało żona wysiadła pod miejscowym burdelem i poszła do środka. Wszystko było jasne - ona jest prostytutką.
Wkurzony facet mówi do taksówkarza
- Chcesz pan zarobić parę złotych?
- no chcę.
- To idź pan do burdelu, wyprowadź moją żonę, wsadź do tej taksówki a ja już sobie z nią wszystko w domu wyjaśnię.
Taksówkarza poszedł i po chwili łomot! wrzaski i z łoskotem otwierają się drzwi wejściowe a taksówkarz prowadzi jakąś babę za włosy. Podchodzi do taksówki a na to siedzący w środku mężczyzna
- Panie! To nie moja!
- Wiem k***, to moja! Trzymaj ją a po twoją zaraz wrócę!
Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

żuker

Major

Major

  • Posty: 517
  • Dołączył(a): Wt 22 lut, 2005 18:40
  • Lokalizacja: Naugatuck CT; USA

PostPt 02 gru, 2005 03:36

A wiecie jak powstala ziemia i zycie ?? :lol: :lol: :D

Pewien człowiek zwany Zielarzem bardzo lubił jarać gandzie. Pewnego dnia sworzył sobie szkło z wielkim cybuchem i pociagnał pierwszego bucha. Wypuścił dym. Ten kosmiczny pył pomału zaczynał rodzić się w wszechświat. Pod koniec kniagi Zielarz wciagnał komete i wypluwajac ja z niesamowitą szybkością spowodował wielki wybuch. Pył przerodził się w planety, a cały wszechświat rozszerzał się wciąż w miarę palenia.
Zielarz widział, że to towar był dobry, więc z nasion postanowił wychodować nowego krzaka. Na doniczkę wybrał jedną z planet, którą potem nazwał Ziemią. Zasadził puszcze krzaków i starannie podlewał ją deszczem, zaś jako lampę słuzylo mu Słońce zrodzone z niedopalonego blanta. Niestety, Zielarz musiał przekombinować z nawozem, bo zamiast pierwszego topa powstał człowiek. Człowiek ten był wielkim jaraczem, jak jego stwórca, więc z pozostałymi ludźmi zrodzonymi z krzaka zaczął marihuane kosić, szuszyć i palić. Mimo niepowodzenia eksperymantu, Zielarz zauwazył, że to, co przypadkiem stworzył było dobre, bo jarało gandziee. Więc 30% Ziemi obrzucił puszczą gandzi, zaś resztę zalał wodą, by ludzie mogli wleać ją sobie do wiader i faji wodnych. Jako że po szóstym giecie, wsyztsko co widział, było dobre, pociagnął wiadro na siódmym giecie, czyniąc go tym anjwazniejszym. I odtąd w co siódmy dzień każdy szanujący się człowiek jara blanta na cześć Zielarza, by oddać mu pokłon i po smierci móc pójść do jego szklarni. Finito.

:D :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Offline
Avatar użytkownika

Ramzes

Szeregowy

Szeregowy

  • Posty: 32
  • Dołączył(a): N 20 lut, 2005 09:59
  • Lokalizacja: Lędziny

PostPt 02 gru, 2005 14:23

powiem coś.
Coś

dobra
siedzą dwa leniwce na drzewie.
jeden sie poruszył po 10 latach
a drugi no coś ty taki nerwowy ;-)
Czasem jeden żołnierz może zdziałać coś tam
gdzie tuzin niema szans
Offline
Avatar użytkownika

Barbarian

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1594
  • Dołączył(a): Pn 13 cze, 2005 16:50
  • Lokalizacja: Sochaczew

PostPt 02 gru, 2005 16:06

Pamiętnik czyściocha:

- Poniedziałek - myję sobie pod pachami.
- Wtorek - myję obie nogi.
- ¦roda - przemywam oczy i uszy.
- Czwartek - myję szyję.
- Piątek - podmywam "klejnoty oraz transzeję* "
- Sobota - myję zęby.
- Niedziela - zmieniam wodę.

określenie używane w wojsku - rowy kopane celem powstrzymania ataku czołgów
www.greendevils.uk- kompendium wiedzy o Fallschirmjagers
Rots: Poza tym od filozofii jest Barbarian
:D

HAV

PostSo 03 gru, 2005 12:29

Jak zrobić laskę Obrazek

Kod: Zaznacz cały
Bardzo niewiele osób w Polsce potrafi dobrze zrobić laskę. Poza tym jest to czynność znacznie bardziej pracochłonna, niż się powszechnie uważa

Jeśli chcesz zrobić laskę sobie - zastanów się dwa razy. Pozwól raczej, żeby zrobił ci ją ktoś inny. W gruncie rzeczy jedyny sens robienia laski leży w ilości - im więcej, tym bardziej się opłaca. Trudno jest jednak znaleęć kogoś, kto przyzna się, że z tego żyje. Nieliczni profesjonaliści zazdrośnie strzegą szczegółów robienia laski. Jeśli i ty chcesz spróbować, postępuj wedle poniższych wskazówek.

1. Tajemnica dobrej laski (podobnie jak np. dobrego loda), leży w jakości surowców. Dlatego powinieneś zacząć od wizyty w tartaku, by wybrać odpowiednio sezonowane drewno, czyli drzewo ścięte kilka miesięcy temu i właściwie magazynowane. Najlepiej bukowe.

2. Etap drugi to cięcie drewna na długie, wąskie kawałki. Zrobią to dla ciebie w tym samym tartaku.

3. Z kawałków drewna na specjalnej maszynie (tzw. drążarce) uformuj kije. Drążarki, podobnie jak porządnie zrobione laski, należą już do rzadkości. Trudno je kupić, stąd ich cena ma charakter wyłącznie umowny. Na drążarce ustawia się rozmiary laski. Maszyna zrobi ci kije o żądanej długości i grubości.
4. Twarde kije poddaj następnie zmiękczaniu w parniku - podgrzewanym pojemniku z parą wodną. Parowanie sprawia, że kij staje się elastyczny i można wygiąć go w laskę. Długość parowania jest tajemnicą zawodową ludzi i instytucji żyjących z robienia lasek. Będziesz więc musiał poeksperymentować, żeby wiedzieć, kiedy kij wyjąć.

5. Gięcie kija na giętarce to już tylko formalność. O giętarkę jest nieco łatwiej niż o drążarkę, ale i tak trochę kosztuje. Można uznać, że laska wygięta to właściwie już laska zrobiona.

6. Po wygięciu włóż laskę do pieca, żeby ją wysuszyć. Znów musisz sam wyczuć, kiedy laskę wyjąć. Nie ma nic gorszego niż zbyt sucha laska.

7. Odpowiednio wysuszoną laskę poddaj zabiegom kosmetycznym
- wygładzaniu na szlifierce i bejcowaniu na dowolny kolor.

8. Wysuszywszy pomalowaną
laskę, nadaj jej ostateczny połysk, zanurzając w lakierze. Pamiętaj,
żeby nie przesadzić. Zbyt gruba
warstwa lakieru na lasce wygląda obciachowo.

9. Wreszcie na końcówkę laski załóż gumkę. Najbardziej trendowe są, jak wiadomo, gumki czarne.

10. Jeśli jest to pierwsza laska, jaką zrobiłeś w życiu, masz wyłącznie powody do radości - jakoś to poszło, nie było tak strasznie, a poza tym następne laski na pewno wyjdą ci jeszcze lepiej



======================

Inżynier umarł i poszedł do piekła. Szybko zaczął mu przeszkadzać niski poziom życia w piekle i zaczął projektować oraz budować usprawnienia. Po jakimś czasie mieli klimatyzację, spłukiwane toalety i ruchome schody, a inżynier stał się bardzo popularnym facetem. Pewnego dnia Bóg dzwoni do Szatana i pyta drwiąco:
- No i jak tam u was na dole?
- Zajebiście, mamy klimę, spłukiwane kibelki, ruchome schody i nikt nie wie, z czym inżynier jeszcze wyskoczy...
- Co?!? Macie inżyniera?!? To pomyłka, nigdy nie powinien trafić na dół, wyślijcie go natychmiast do nas.
- Zapomnij. Podoba mi się inżynier w załodze. Zatrzymuję go.
- Wysyłaj go na górę albo Cię pozwę!!
Na co Szatan tylko zaśmiał się szyderczo:
- Taa, jasne. Ciekawe, skąd weźmiesz prawników...

========================

Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza,informując go, ze córka nieustannie cierpi na mdłości.
Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, ze jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną ! Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął się intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak?- pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli.
I za nic ku**a nie chce tego przegapić

======================

Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba. Nagle otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowiek omotany w kable - w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie...
Doktor zagaduje:
- O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc?
Człowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.
- To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?
Człowieczek znów kręci głową...
- To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?
W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:
- Panie, co Pan do ch..a z tym robaczkiem! Jestem wasz admin sieciowy, kable rozciągam!

============================

Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne
kołchozy:
- No jak tam idą żniwa?
- Ch*jowo!
- Nie upiększajcie, mówcie jak jest!



http://www.wimp.com/stickman/ <-- dozwolone od lat 18! Obrazek
Offline
Avatar użytkownika

reyhard

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1455
  • Dołączył(a): So 12 mar, 2005 09:56
  • Lokalizacja: wielkiego brata

PostSo 03 gru, 2005 13:42

Po prostu przyjmij do wiadomości, że nadciąga rewolucja proletariacka, lada dzień Chavez z Castro i Bin Ladenem nadjadą na białym traktorze i uwolnią ciemiężony lud polski spod władzy międzynarodowego kapitału.
Offline
Avatar użytkownika

żuker

Major

Major

  • Posty: 517
  • Dołączył(a): Wt 22 lut, 2005 18:40
  • Lokalizacja: Naugatuck CT; USA

PostSo 03 gru, 2005 18:03

reyhard napisał(a):Jak postepować z cziterami :d


Rey, to było takie....takie perfidne :D.
Aż mi się żal zrobiło jego kompa :lol: :lol: :lol:.
Offline

Goose

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1744
  • Dołączył(a): N 26 gru, 2004 21:31
  • Lokalizacja: Jofiż

Offline
Avatar użytkownika

Marker

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 2006
  • Dołączył(a): So 24 lip, 2004 14:32
  • Lokalizacja: Osaka

PostN 04 gru, 2005 19:39

Dobre :D
Dobra promocja nie jest zła :D
ciekawe czy się pomylili czy serialnie taka cena była wcześniej...
Obrazek

"Jako arabski gej-satanista zmarzniete uszy wolę sobie ogrzewać przy płonacym kościele "
Offline
Avatar użytkownika

Barbarian

Pułkownik

Pułkownik

  • Posty: 1594
  • Dołączył(a): Pn 13 cze, 2005 16:50
  • Lokalizacja: Sochaczew

PostPn 05 gru, 2005 13:30

Hymn "Moherowy beret sobie włóż"
"Moherowy beret sobie włóż i przy radiu stój jak anioł stróż" - to refren pieśni, którą "Gazeta Wyborcza" określiła jako "hymn moherowych beretów". Słowa do melodii "Biała mewa" ułożyła słuchaczka Radia Maryja.
Poprzez Polskę wionął wiatr nadzieją,
naród czeka na ratunek swój,
komuniści nienawiścią zieją,
opluwają to, co święte jest.

Ref.: Moherowy beret sobie włóż
i przy radiu stój jak anioł stróż.
Pokaż im, jak Polakiem być,
Pokaż, jak uczciwie z Bogiem można żyć. Garną się pielgrzymki do Torunia,
w modłach powierzając życie swe,
kocha cię lud, ojcze Tadeuszu,
prawdą i miłością obroń się.

Ref.: Moherowy beret sobie włóż...

Tę pieśń słuchaczka toruńskiej rozgłośni ułożyła specjalnie na 14. urodziny rozgłośni. Uroczystości odbędą się w środę.

Więcej w "Gazecie Wyborczej.

* * *

Stirlitz wychodząc z gmachu Kancelarii Rzeszy spostrzegł zwęglony wrak swojego samochodu.
Bormann - pomyślał Stirlitz
Sam jesteś Bormann - pomyśleli emigranci.

* * *
Na koniec najlepsze... czyli coś z zupełnie innej beczki ;P

ZAWSZE PATRZ NA JASN¡ STRONĂŠ żYCIA
"ALWAYS LOOK ON THE BRIGHT SIDE OF LIFE"



Słowa: Eric Idle
Muzyka: Eric Idle


Nie smuć się, Brian...Wiesz, jak mawiają?
Czasem coś dopieka tak,
że chce ci się płakać, przeklinać albo szaleć...

Ale gdy przeżuwasz chrząstki życia,
zamiast gderać, uśmiechnij się od ucha do ucha
wtedy coś zawsze na lepsze zmieni się...

I... Zawsze patrz na jasną stronę życia,
na jasną stronę życia zawsze patrz...

Jeśli życie wygląda tak źle, że rzygać się chce,
to znaczy, że zapomniałeś,
że można pośpiewać, potańczyć i pośmiać się...

Więc gdy jak w dołku czujesz się,
Nie bądź głupi kiep,
Złóż wargi, zagwiżdż, i to będzie to...

I... Zawsze patrzcie na jasną stronę życia!
No, śmiało!

[Pozostali ukrzyżowani podejmują refren]

Zawsze patrzcie na jasną stronę życia!

Bo życie ma coś z absurdu,
i zawsze kończy je śmierć,
Więc skłoń się, gdy opada kurtyna,
zapomnij o swoich grzechach
i z uśmiechem do widowni wykrzyw się...
No i baw się tym, drugiej szansy nie będziesz już miał...

Tak więc...
patrz zawsze na jasną stronę śmierci,
zanim weźmiesz ten ostatni wdech...

życie jest gównem, jak się lepiej przyjrzeć,
śmiechu jest warte, a śmierć to też dowcip,
tak jest...

Zobaczysz, to wszystko spektaklem jest,
rozśmieszaj ich, póki jesteś na scenie,
tylko pamiętaj - ostatni uśmiejesz się ty.

I... Zawsze patrz na jasną stronę życia,
na jasną stronę życia zawsze patrz.

No, Brianie... Uśmiechnij się!
Zawsze patrz na jasną stronę życia,
na jasną stronę życia zawsze patrz...
Wiesz, na morzu gorsze rzeczy się zdarzają...
Zawsze patrz na jasną stronę życia!

No bo masz coś do stracenia?
No wiesz,
powstałeś z niczego,
staniesz się niczym...
Coś tu gdzieś tracisz?
Nic!

Zawsze patrz na jasną stronę życia!

Jak to mówią, z niczego powstać może tylko nic...

Więc rozwesel się, skurwielu, no, uśmiechnij się
i zawsze patrz na właściwą stronę życia.

O, to już koniec filmu...
nawiasem mówiąc, ta piosenka jest do kupienia przy kasie.

Zawsze patrz na jasną stronę życia!

Wiesz, niektórzy z nas też muszą żyć...
Myślisz, że ktoś płaci za ten cały bzdet?

Zawsze patrz na jasną stronę życia!

Oni nigdy nie odzyskają tych pieniędzy...
Mówiłem mu, powiedziałem mu, Bernie
że oni nigdy nie odzyskają tych pieniędzy...

Zawsze patrz na jasną stronę życia!
www.greendevils.uk- kompendium wiedzy o Fallschirmjagers
Rots: Poza tym od filozofii jest Barbarian
:D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: List i 15 gości