Proponuje zamknąc ten temat bo większość wypowiadajacych sie tutaj nie ma o HH pojęcia, ale na krytyke każdego stać
Polski Hip Hop kuleje dlatego że ludzie dopadli do kasy i wypuszczają na rynek różne badziewia, a jak słysze że płyta roku to "Mezokracja", a kawałek roku "Jak Zapomnieć", to chce sie wyjechac z tego kraju.
Teraz widac jak ludzie kumaja kulture Hip Hopową, głosując za takimi wykonawcami podkreslaja tylko zwieśniaczenie naszego narodu.
Podejrzewam że Hip Hop w Polsce za kilka lat upadnie, wypchnie go inna subkultura, która zapewne nadejdzie z południa (Grecja, Hiszpania, Włochy) skoro kawałek O-Zone był hitem lata w naszym kraju to tylko potwierdza sie to o czym napisałem wcześniej.
Koleś jeździ beemami a w piosence śpiewa, że reprezentuje biede. No co za człowiek. Tworzy wizerunek Hip-hopowca jako człowieka aspołecznego.
Chłopie zamilknij
Mam wszystkie płyty Peji jakie wydał, kaset niestety nie zachowałem i wyobraź sobie że ten koleś, pochodzi z takiej rodziny, że Ty byś juz pewnie popełnił samobójstwo, bieda klepała go po "dupie", a mimo to wyszedł na ludzi i teraz ma kase i bardzo dobrze
Ciesze sie z tego że mu sie udało, bo w swojej karierze raperskiej zrobił bardzo wiele nie tylko dla siebie i swojego otoczenia ale równiez dla całego Hip Hopu w Polsce.
Płyta "Slums Attack" była typowo gangsterska, to samo "Nie zmienia sie nic" chociaz w tej drugiej poruszał kwestie społeczne.
Ale to co zrobił na "LEGALU", spowodowało że do tej pory żaden raper w Polsce, nie może wymyśleć nic nowego. W płycie "Na legalu" i "Na legalu +" poruszył wszystkie kwestie społeczne, życiowe jak i kulturowe.
Ja powiem szczerze że niektóre jego kawałki wpłyneły na moje życie.
Peja jest poprostu Królem polskiego Hip Hopu i uważam ze za to co zrobił należy mu sie odrobina luksusu którego i tak nie pokazuje w swoich klipach jak np Tede, Borixon, Fu którzy kąpia sie w kasie, a dla Polskiego HH nie zrobili nic