Tak, marihuana nie uzależnia fizycznie.
Może uzależnić psychicznie. Jest to szczególnie groźne wśród nastolatków. Często nie znają umiaru.
Nie spotkałem się nigdy z przypadkiem, by któryś z moich znajomych skończył na herze. Natomiast znam ludzi, którzy speedują. Myślę, że marihuana nie jest groźna dla dojrzałego, dorołego człowieka, ale dla eksperymentującego nastolatka tak. Porównajmy to do alkoholu. Dorosły facet, o ile jest normalny, napije się i spokojnie wróci do domu. Pojedźcie z klasą na biwak, skończy się żyganiem... Oprócz tego, jak wszyscy wiemy, w tym kraju marihuanę można kupić u dilera, któremu
zależy, by "klient" przeszedł na twarde narkotyki.
Kiedy w Europie zachodniej przepisy się łagodzi, u nas się zaostrza. Oni zrozumieli, że to jest bezsensu, my jeszcze nie. A wystarczy spojrzeć w statystki.
#44 napisał(a):Niektorzy sie wypowiadaja, chodz wiedza nic wiecej o lufkach oprocz tego ze to narkotyk
Prawda. Czerpiąc wiedzę z rozchisteryzowanych mediów (nie wszystkich na szczęście) mijacie się z prawdą tak samo jak ci co wierzą dilerom.