Wt 10 sie, 2004 09:50
Wg. mnie również nie ma mowy o wycofywaniu się, szczególnie, gdy teraz robi się taka trudna sytuacja. Pamiętajcie, że zdecydowana większość miszkańców Iraku przez wiele lat żyła w nędzy, reżim skupiał wokół siebie tylko elitę, którą stać było na wszystko... Teraz jest szansa dla nich wsyzstkich na lepszy byt, choć wiadomo, że nie stanie się to ani od razu, ani łatwo.... Właśnie dotarłą do mnie informacja o rozpoczęciu wycofywania wojsk Tajlandii z kraju.... Może to zabrzmi ostro, lecz w mojej opinii to są tchórze - wiedzieli, co ich może czekać, a teraz uginają się przed tym, nie dość, że szkodząc wojskom koalicji, lecz przedewszystkim szkodząc ludności cywilnej, która pragnie jedynie spokoju na ulicach... Ta wojna wg. mnie była i nadal jest słuszna. Ktoś kiedyś powiedział, że "Droga do wolności usłana jest wieloma trupami", lecz naprawdę będę się cieszył, gdy za 15 lat Irak będzie spokojnym, demokratycznym państwem...