IRAK i my Polacy....

NIE - musimy wspomagać oddziały sojusznicze w walce z terrorem - na wojnie walczy się do końca!
Jak to maja sie wycofac? W Iraku toczy sie wojna niech pomagaja a nie jak zawsze maja siedziec sobie w zaciszu i nie zwracac na nic uwagi!

Sluchaj napalony chlopcze, chcesz ryzykowac to ze wylecisz w powietrze?
Nie slyszales ze aresztowali dzisiaj francuza ktory prawdopodobnie organizowal zamach! Nie chce zyc ze swiadomoscia ze mnie zabija tylko dlatego ze nasi ludzie siedza w Iraku!

No wiesz zaden irakijczyk do nas nie przyjedzie nawet jak przyjedzie to czysciciele ras sie nimi zajma!A to,ze Francuza zlapali to znaczy,ze nic nam z jego strony nie grozi!

hmmm..... z innej perspektywy głupio by było brać zabawki i z piaskownicy. Dlatego w Iraku powinien zostać GROM i ci którzy chcą umierać za nic na niczyjej ziemi (bo nie naszej). Reszta do domu schrony budować.

Zaraz, zaraz przecież każdy żołnierz w Iraku jest ochotnikiem. Poza tym lepiej jest walczyć z terroryzmem poza granicami kraju niż w nim, bo walcząc z terrorystami w naszym kraju nie mamy szans.

No i dzisiaj na ochotnika jest pięciu rannych i dwóch zgineło
Uczcijmy Ich minutą ciszy

Dodajmy, ze zginęli w wypadku samochodowym...

Do tego byli to zołnierze z dywizji z bielska. Pochodzili z Gliwic.

A ja w Bielsku mieszkam....
Jednego już z bielska pochowali...mieszkał niedaleko mnie...

Jerry- Wcale to nie był taki wypadek ani przypadek. Przecież nie wjechali w kaktus! Araby zaczaili się na patrol i zrobili samochód-bombkę!!!!!!!!!!!!!!!!

Cholere STW wiadomości oglądasz? Fakty czytasz? Zostali ostrzelani, nie żaden samochód bombka tylko ostrzał z karabinu, który sprawił iż rutynowo żołnierze mieli za zadanie wycofanie sie jak najprędzej, niestety akurat nastąpił wypadek, gdyż kierowca nie zapanował nad uciekającym pojazdem i zderzył się z innym. To był wypadek a nie żaden 'samochód-bomka'

A no racja... Z kaktusów można zrobić wino
Cholere SiD oglądam wiadomości. Czytam fakty, a raczej oglądam na TVN. Za dużo już naszych tam zginęło i myli mi się

Osobiście uważam że nasi powinni jak tylko sie sytuacja uspokoi brać manatki i spadać do Polski, oczywiście w takim momencie żeby nie wyglądało to że stchórzyliśmy. Bo w tą misję dużo zainwestowaliśmy i szkoda to było by stracić. Na miejscu w tedy powinien zostać tylko Grom i paru oficerów która by szkoliła Irakijczyków że Polski sprzęt jest najlpszy. Bo jeżeli ktoś ma nam dać tam kotrakty to tylko oni sami Amerykanie nas poprostu olwają.

Fajnie by było gdyby wreszcie amerykanie przestali w kulki leciec i zapodali dla nas jakimś sprzętem bo jak narazie to są obiecanki od nie wiem jak dawna mówi się o wizach a dalej nic w tej sprawie nie zostało zrobione, a jeśli chodzi o offset za F-16 to krętactwa takiego w życiu nie widzialem. Powinnismy najpierw brać 50% a po wykonaniu misji reszte, bo coś mi sie zdaje że sobie poczekamy jeszcze troche na ten sprzęt

NIE - to nie nasza wojna ,jedynie jak to juz bylo powiedziane ,wojna o rope ,gra polityczna ,jestesmy marionetką Jankesów ,ale co poradzic ,trzeba dazyc do $$ zrodla i dlatego im pomagamy ,powinno sie skonczyc na wyslaniu GROMu ,nie mowie ze reszta Naszych mu nie dorownuje (zeby zaraz nie bylo) poprostu taki maly udzial Polakow by wystarczyl ,ale ...USA to "mlekoodajna krówka" (mleko = $$) [dżołk mi sie udzielił] wiec trzeba wiecej Naszych słać...zeby wygladalo ze cos robimy i za coś to "mleko" dostajemy. Obalenie Saddama było słuszne i owszem ale broni chemiczno-biologiczno-nuklearnej czy jaka tam miala sie znajdować ,nie znaleziono ,wiec nie wiem po jaka cholere tam jeszcze stacjonuja/stacjonujemy ,zeby zaprowadzic pozadek ?widzicie jaki jest pozadek...nie ma dnia bez atakow terrorystycznych ,chociaz jakby mi ktos do kraju wjechal tez bym walczył. Mogliby wjechac w sumie ,Kwaśniewski tez stanowi zagrozenie ,wazelinujac sie u Busha. Ciekawe czy chociaz Nam wizy zniosą za udział w wojnie i przelaną krew Sojusz NATO tez tego wymaga zebysmy walczyli u boku Jankesów...ale czym? GROMem i tyle...zas co do Hiszpanow ,ze sie wycofali bo ktos im ludzi porwał to nie do konca sie zgadzam ,przeciez w Madrycie sie wysadzili jacys suicide-bombers i zabili ok. 200 osob ,mysle ze to tez mialo jakis tam wpływ na decyzje ,i jakbym szedl na SKMke (chociaz jezdze samochodem) i nagle by wywaliło np. peron glowny w Gdansku tez bym nie był zbyt wesoły. Niech ta "wojna" sie juz skonczy...

Uszanujcie to ze to moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac ,bo juz widzialem tu ataki terrorystyczne

P.S. Przepraszam za odgrzebywanie tematu ,ale mnie zaciekawił

Pamietaj ze polska wyslala tam rowniez 1PSK i Formoze

1PSK nie uczestniczył w wojnie, a Formoza tylko "ochraniała" okręt ORP Kontradmirał Xawery Czernicki.

A mnie trochę śmieszą pacyfistyczne poglądy w stylu, że to wojna o ropę, skoro USA chodziło tylko o ropę to czemu pompują w ten kraj tyle zielonych liczonych w miliardach?

To też moje prywatne zdanie