huh
dla par walentynki to zwykły dzień... tylko może bardziej różowy (i kosztowny dla chłopaka
w końcu mimo wszystko trzeba gdzieś zabrać swoją miłość i troche zaszaleć hyh)
a dla singli to dzien gorszy od wszyskich innych... bo wtedy częściej zauważa się chodzace za ręke szczęśliwe pary... i pojawiaja sie te mysli czemu ja tak nie mam...
a ja ani do jednych ani do drugich się nie zaliczam... przynajmniej tak uważam...
Co do kochania... kochać należy całe życie a nie tylko w walentynki...
btw.
co do małolat... to tak wyczekiwany przez nich dzien... a gdy przychodzi co do czego chowają zarumienioną ze wstydu twarz pod kurtke na myśl o całusie w policzek od swojego "boga piękności" hyh