Pn 17 cze, 2013 16:08
W piątek było świetnie, najpierw 2 misje dla odprężenia a potem Venom Down. I to był gwoźdź programu. Jakimś cudem nie miałem długiego radia jako rozbitek i musieliśmy polegać na słuchu oraz krótkich. Sytuacji nie poprawiał fakt, że w okolicy roiło się od wroga, a my zeszliśmy z góry, zamiast iść na nią. Na szczęście dobrze się wszystko skończyło, ale minus dla twórcy mapy za niezniszczalny helikopter.