Urban Dead - massively-multiplayer zombie apocalypse game

Jakieś trzydzieści minut temu, nad Grylls Crescent Police Dept w dzielnicy Osmondville przeleciał helikopter*, który rozrzucił po całym Malton skrzynie z zaopatrzeniem - kto pierwszy, ten lepszy. Poza tym jakiś jełop (turban45) zniszczył nam generator, tak więc trzeba będzie szukać innego lokum


* - dzisiaj Urban Dead obchodzi swoje pierwsze urodzinki, a to zaopatrzenie jest 'prezentem'

Akurat wtedy, kiedy jestem martwy

W Raines Hills nadal siedzę w Orders Crescent Police Dept, a wraz ze mną ponad 30 osób. Budynek wciąż extremely heavily barricaded choć koło północy zjawił się ktoś i ostrzegł, że barykad nie ma (widać odbudowali). Cały dzień spedziłem na szukaniu amunicji i mam jej teraz mnóstwo - właściwie plecak mi się tak zapełnił, że musiałem powyrzucać zdublowane rzeczy (to nie kosztuje AP). Jutro się ruszę, ale póki co godzinę temu ktoś powiedział cyt. "ffs, all the buildings have been barracaded so you cant get in or out. sitting here like ducks now...", więc to może być ciężka przeprawa, zużywająca całe AP.

Na koniec dodam, że słyszałem jak nad budynkiem przelatywał śmigłowiec. Wieść niesie, że robią zrzuty, więc jakbyście zobaczyli jakiś zasobnik to warto go otworzyć - najlepiej łomem.

W Darvall Heights znowu czekała mnie niemiła niespodzianka. Obudziłem się w St Eutychian's Hospital, całkowicie pozbawionym brykad, wraz z 20 ludzmi i jednym zombie (!). Zużyłem cały zapas amunicji do pistoletu (cztery magazynki), ale pozbawiłem go wszystkich 50 HP i zyskałem dość EXP by nabyć free running - przyszłość maluje się w bardziej optymistycznych barwach. Pozostało tylko wywalić ciało, zamknąć tym biedakom drzwi (niestety nie potrafię barykadować) i spływać w jakiś bezpieczniejsze miejsce np. komisariaty do których poprzednio nie mogłem wejść.
Przy okazji informuję, że można wejść do Lascelles Library tzn. było very strongly barricaded [25, 22]. Ostatecznie trafiłem do Crossman Grove Police Dept) oczwiście extremely heavily barricaded i resztę czasu spędziłem na szabrowaniu (raczej z miernym skutkiem).

W Gatcombeton spędziłem kolejną noc w Boorman Way Police Dept (very strongly barricaded), która upłynęła raczej bez wrażeń (Choć parenaście godzin wcześniej ktoś został wyciągnięty przez zombie na ulice). Wyruszyłem na patrol i znalazłem dwa zombie na zewnątrz Talbot Museum. Zużyłem prawie całą posiadaną amunicję (zostały mi dwa naboje do pistoletu), ale wykończyłem jednego, a drugiego sprowadziłem do 10 HP (tak mało brakowało...). W sumie przybyło około 70 EXP - jutro powinien "stuknąć" 4 level i pojawić się Pistol Training na liście skill'ów.

{dodane} Widzę, że Deviance mnie wyprzedził z info o zrzutach. Nie martw się Jerry - ty dostajesz teraz EXP za zniszczenie zasobników

Właśnie wróciłem z krótkich, ale (chyba) owocnych poszukiwań. Nie dość, że zabiłem trzy osłabione zombiaki (10 HP, 8 HP, 5 HP), to jeszcze znalazłem kolejną strzelbę i dwa slugi. Niestety, jeszcze nie spotkałem skrzyń z zapasami.

Hmmm, właśnie znalazłem skrzynie ale jak ja otworzyć to do cholery nie moge pojąc =/
[skrzynka jest na Dalzell Square
[33, 12] jest też zombiak z kamizelka wiec jakby ktoś byłby chetny to można by było w grupce pójść]

Edit: Heh, wyprawa w 2 jednak się zbytnio nie powiodła i razem z Voltem padliśmy zmeczeni w pobliskim parku, nie ma to jak mieć dobry plan :d

Hmmm, właśnie znalazłem skrzynie ale jak ja otworzyć to do cholery nie moge pojąc =/
[skrzynka jest na Dalzell Square
[33, 12] jest też zombiak z kamizelka wiec jakby ktoś byłby chetny to można by było w grupce pójść]

Ja już dzisiaj nic nie zrobię
W każdym razie jeśli jesteś w Shuttlebank to pamiętaj o tym zombie w Talbot Museum [30,15] - tylko 10 HP i bez kamizelki.

Przed chwilą atakowałem gościa bejsbolem będoc zombim, wiec chyba niektórych można używać

Faktycznie znalazłem zapis: "Crowbars, Baseball Bats and Lengths of Pipe are blunt melee weapons, so they can be used by zombies, if they had one in their inventory at the time of their death. However, since they are inferior to unskilled zombie attacks, they are of limited use."

Co do zasobników to istotne informacje są tutaj. Aby otworzyć zasobnik trzeba go po prostu zaatakować tak samo jak atakuje się barykady. Najlepiej zrobić to crowbar'em, bo wtedy wypada najwięcej przedmiotów.

{dodane} Widzę, że Deviance mnie wyprzedził z info o zrzutach. Nie martw się Jerry - ty dostajesz teraz EXP za zniszczenie zasobników

Wolę jednak poczekać na ożywienie I tak AP na razie na minimum praktycznie.

{dodane} Widzę, że Deviance mnie wyprzedził z info o zrzutach. Nie martw się Jerry - ty dostajesz teraz EXP za zniszczenie zasobników

Wolę jednak poczekać na ożywienie I tak AP na razie na minimum praktycznie.

Zrobisz jak chcesz, ale nie sądzę by zasobniki leżały grzecznie i czekały aż zostaniesz wskrzeszony. Jeśli trafisz na zasobnik będąc zombie, opłaca ci się go zniszczyć - zdobyte w ten sposób EXP możesz spożytkować już po ożywieniu, a EXP na początku są bardzo potrzebne (zwłaszcza pierwsze 100), więc należy wykorzystywać każdą okazję.

W okolicy factory zostawiłem zombiaka z 9 hp wiec zapraszam chętnych

W okolicy factory zostawiłem zombiaka z 9 hp wiec zapraszam chętnych

Obawiam się, że w Malton jest przynajmnie paredziesiąt fabryk

Kolejny radosny dzionek w Malton - noc tym razem zupełnie bez wrażeń. Zgodnie z planem opuściłem wreszcie Orders Crescent Police Dept i przeniosłem się z Raines Hills do Pashenton wędrując na południowy wschód. Po drodze szukałem jakiegoś miejsca na nową bazę, ale nie było łatwo. Znalazłem Woolven Building [72, 16], możliwym do wejścia, ale ostatecznie zatrzymałem się w St Michael's Church - jest tu tylko jeden człowiek, ale mam już dość tłoku, a kościół nie przyciąga tak zombie (mam przynajmniej taką nadzieję). Po drodze ostrzelałem jednego zombie (fatalnie pudłowałem), ale miał kamizelkę i 60 HP, więc uznałem że szkoda amunicji. Drugi miał mniej niż 5 HP i jeden strzał posłał go do piachu. Na koniec udało mi się jeszcze poczęstować jednego śrutem, więc w sumie zyskałem dzisiaj 28 EXP. Amunicji nadal dużo więc jeśli jutro pójdzie tak samo to zdobędę free running i kłopotów będzie mniej.

W Darvall Heights, opuściłem Crossman Grove Police Dept i ruszyłem na łowy, choć w sumie powinienem był zająć się szukaniem ammo. Zombie trudno było znaleźć - jak już się trafiały jakieś to w RP i na cmentarzu, ale tych nie ruszam. Widziałem też cos dziwnego - grupę ludzi i pojedynczego zombie w Silley Park. No cóż, w tym mieście nie zadaje się niepotrzebnych pytań i wolałem nie mieszać się do tego. Koniec, końców nieco postrzelałem (raczej do wiwatu), dostałem w machę od zombie (-2 HP) i schroniłem się w fabryce [26, 29] (very strongly barricaded). W sumie mógłbym poszukać generatora i paliwa do niego, ale mam wątpliwości czy warto.

W Gatcombeton nie musiałem się wysilać by znaleźć zombie - dwie sztuki były wewnątrz Boorman Way Police Dept gdy się obudziłem. Najprawdopodobniej byli to nieszczęśnicy których jakiś kretyn zabił, niszcząc nam radio i generator przy okazji. Byłem prawie bez amunicji i musiałem popracować toporkiem, ale nim dużo się nie zdziała. Ostatecznie uznałem, że to nie jest zdrowe miejsce i przeniosłem się do Merchant Crescent Police Dept w Shuttlebank (very heavily barricaded w tej chwili). Dzień w sumie mało ciekawy, ale zdobyłem trochę EXP i znalazłem, magazynek, flare i flak jacket (zwłaszcza to ostatnie się przyda na wypadek PK'erów i ewentualnej kariery zombie). Zgodnie z planem wszedłem na 4 lvl i kupiłem pistol training - to jeszcze przyspieszy tempo zdobywania EXP.

Tyle na dzisiaj, do zobaczenia w następnej relacji z Malton.

Siedząc w Curton Mansion i czekając na ożywienie, w czasie nocy zostałem wywleczony na zewnątrz, gdzie dostałem headshota od huntera 15 punktów akcji na wstanie, ale wróciłem i dalej czekam na reinkarnację.

w Shuttlebank zaczely sie pojawiac zombie jak to dobrze ze nazbieralem ammo i kolejnego zombiaka mocno poturbowałem

Em... znalazłem gazetę w szpitalu Po kiego mi ona grzyba ?

Ubiłem swojego zombiaka i "kupiłem" Free Runing - byłem sam na 4 zombiaki , teraz tylko 3 zostały ale widac sa osłabione - Bodys (czy cus w ten desen) Place w Shuttlebank